Witam jestem już ponad 2 miesiące po plastyce napletka (stulejka). Napletek schodzi ładnie lecz nie zawsze, trzeba go rozruszać żeby się rozciągną (tez tak macie) ? Byłem już z tym u lekarza na kontroli i stwierdził ze generalnie nie powinno to przeszkadzać w współżyciu, ale jak bym odczuwał dyskomfort to mam się z nim skontaktować za jakiś czas i wtedy podejmiemy decyzje, jak się spytałem czy pełne obrzezanie rozwiązało by problem to mówił ze to raczej nic nie da bo mam "nietypowe wędzidełko". Jak to wygląda w praktyce, hmm tragedii nie ma lecz czuć czasem lekki dyskomfort, bo żołądź jest ciągnięty w duł. Poniżej foty będzie wiadomo o co chodzi. Na jednej fotce zaznaczyłem miejsce w którym wedzidełko jest mocno naprężone oraz robi się białe przy próbie ściągnięcia wędzidełka. Co o tym myślicie ?
imgur: the simple image sharer
imgur: the simple image sharer
imgur: the simple image sharer Maksymalne ściągniecie w granicach rozsądku w zwodzie
imgur: the simple image sharer
imgur: the simple image sharer
imgur: the simple image sharer
imgur: the simple image sharer
imgur: the simple image sharer Maksymalne ściągniecie w granicach rozsądku w zwodzie
imgur: the simple image sharer
imgur: the simple image sharer
Ostatnia edycja: