Nie wiem, ja nie mam aż tak dużego rozejścia jak kolega. Ogólnie mam zszyte dookoła perfekt, tylko pod wędzidełkiem puściło podczas wzwodu. Wczoraj byłem na kontroli i lekarz powiedział, że tak się może stać, bo tam dochodzi do najwiekszych naprężeń. Mam szwy rozpuszczalne i szew za szybko się rozpuścił. Na razie oglądam, nie wygląda to źle, lekarz mówi, że trzeba czasu. Nie ma co za wczasu panikować, jak coś to na poprawkowy jak się nie spodoba ale ogólnie jestem dobrej myśli. Jak masz wątpliwości idź do lekarza.
Jasne, też nie panikuję, natomiast zastanawiam się czy tej okolicy gdzie się rana otworzyła nie należy traktować inaczej niż normalnie gojącego się odcinka szwów. U mnie 3 tydzień mija i z medykamentów ograniczam się już tylko do octaniseptu - Tobie lekarz coś zalecił ekstra w związku z tym rozejściem?
Totalnie nic mi nie zalecił, ale zamknąłem sobie ranę plastrem spowrotem i zauważyłem, że się zeszła nawet po odklejeniu plastra. Są takie specjalne „plastry” ala szycie do zamykania ran. Do tego psikam zawsze po myciu takim środkiem co pomaga ranie się goić jak wyschnie to smaruje takim specjalnym żlem na rany otwarte co wspomaga proces gojenia i zapobiega powstawaniu blizn. Zobaczę za tydzień jak to będzie wyglądać.
