• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

17 dni po zabiegu obrzezania całkowitego-odpadające szwy

qerr

New member
29 lipca poddałem się zabiegowi obrzezania całkowitego, dziś mija 17 dzień, w najbliższy piątek (19 sierpnia) zgodnie z zaleceniami z wypisu mam zamiar udać się na wizytę kontrolną (również celem wyciągnięcia szwów). Przez pierwsze 10 dni zmieniałem opatrunek 3 do 4 razy dziennie w razie potrzeby, rano i wieczorem smarując help4skin zgodnie z zaleceniem lekarza na wypisie. Przy każdej zmianie oczywiście spryskiwałem octaniseptem, ewentualnie wcześniej przemywałem wodą. Generalnie po zabiegu nie odczuwałem większego bólu, na drugi dzień nic, przez pierwszy tydzień miałem sporą opuchliznę która sporo się pomniejszyła. Jednak pod szyciem, po bokach i od góry penisa wciąż wyczuwalna jest nieco twarda opuchlizna. Pierwsze szwy wypadały na przestrzeni drugiego tygodnia, jednak w miejscu w którym puszczały mam wrażenie że szycie się porozchodziło. około 13 dnia w okolicy wędzidełka przy zmianie opatrunku wystąpiło lekkie krwawienie które po chwili udało mi się zatamować wacikiem nasączonym zimną wodą. Ale przechodząc do rzeczy, niepokoją mnie miejsca od lewej z których odpadły szwy, generalnie czuć też opuchliznę przy odciągnięciu tej skóry, jest tam lekkie wgłębienie które nie pokrywa się z tym jak "przyszyta" jest skóra w okolicy wędzidełka/części od góry która się trzyma (z prawej strony gdzie odpadły mi dwa szwy również czuć opuchliznę i jest to wgłębienie). Dosyć mocno się tym stresuję gdyż obawiam się że rana się po prostu źle zrosła/zagoiła. Do tej pory po zmianie opatrunku miejscami są żółto-jasnobrązowe przebarwienia(szczególnie w okolicy wędzidełka), od prawej strony i miejsca gdzie odpadł szew opatrunek w miejscu dotknięcia nabiera ciemnokrwistego koloru (wąziutka kreska, długość ok. 4mm), nigdzie z miejsc rozejść nie sączy się krew, conajwyżej zostawia ślad. Szczerze nie wiem czy po prostu panikuję czy jednak powinienem coś z tym zrobić, bo tak jak do 11 dnia byłem super zadowolony tak teraz nie mam pojęcia co myśleć i chciałbym prosić o poradę.
11 dzień po:
1zdj (prawa strona, szwy trzymają/nierozpuszczone)
2zdj (lewa strona, miejsce w którym pierwszy szew puszczał/rozlazil się (biala plama))
3zdj (lewa strona od góry, lepszy widok na szwy które potem odpadły)
aktualny stan (17 dzień):
1zdj (największa ilość szwów które puściły)
2zdj (góra, tam gdzie szwy trzymają)
3zdj (puszczenie szwów z prawej strony, miejsce gdzie na opatrunku pojawia się ciemnokrwista kreska)
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
To nie jest zrośniete. Rozeszlo sie. Teraz bedzie wypelniac się ziarnina i dosc długo zarastać.
Nic nie zrobisz juz teraz. Nikt ci nie doszyje. Zeby zalozyc szwy trzeba wyczyscic i usunac ziarnine. Poszlo cos nie tak.
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
Myc, odkażać by sie nie wdalo jakies zakażenie i czekać. Szwy w takim miejscu powinny trzymac okolo 3 tyg. Wyjmowanie szybciej (lub samoistne poluzowanie) to wlasnie ryzyko na cos takiego jak u ciebie. U jednych goi sie jak na psie i wyjmuja po 10 dniach u innych nie. Dlatego te 3 tyg to wg mnie optymalny czas dla szwów.
 

qerr

New member
Higiena jak najbardziej będzie zapewniona. W moim przypadku niestety samoistnie powypadały/rozpuściły się, głównie podczas mycia. Dodzwoniłem się na oddział i jutro idę jeszcze do poradni więc jeśli coś więcej powie mi lekarz to dam znać.
 

nope

Well-known member
Tak jak diesel pisze. Jeszcze ja bym sie przeszedl do lekarza dla pewnosci czy nie ma zadnego zakażenia w ranie i bedzie git.
 

qerr

New member
@caesar_pl wygląda to jak u mnie, dzięki wielkie bo wychodzi na to że nie mam się czym martwić. Lekarza też mam z głowy i stwierdził że zostawi szwy które nie odpadły do kolejnej kontroli, z zaleceń to w sumie tak jak wyżej, tylko higiena, maść z antybiotykiem i brak wysiłku. Pamiętasz może ile mniej więcej trwało zrastanie się? Bo aktualnie nie mam pojęcia kiedy uda mi się wrócić do pełnej sprawności.
 

caesar_pl

Member
@caesar_pl wygląda to jak u mnie, dzięki wielkie bo wychodzi na to że nie mam się czym martwić. Lekarza też mam z głowy i stwierdził że zostawi szwy które nie odpadły do kolejnej kontroli, z zaleceń to w sumie tak jak wyżej, tylko higiena, maść z antybiotykiem i brak wysiłku. Pamiętasz może ile mniej więcej trwało zrastanie się? Bo aktualnie nie mam pojęcia kiedy uda mi się wrócić do pełnej sprawności.
Ja bylem wtedy po 50 tce, trwało może i 4 tygodnie. Zrób tak jak ja plastrem. Ale to się zrośnie, organizm wie, gdzie jaka skorka ma się z inna zrosnąć. Ja lałem wodę utleniona i wtedy nie ropiało.
 

qerr

New member
Dostałem maść z antybiotykiem którą nanosiłem na miejsca rozejścia, z prawej strony wygląda to spoko, krwiak/opuchlizna zeszły i wszystko fajnie przylega, z lewej wciąż jest rozejście, ale dopóki nie odchylam to skóra sama trzyma się tak jak powinna, również przy wzwodzie. Po smarowaniu przez ponad tydzień pojawiło się zaczerwienienie i tkliwość na żołędziu w miejscu gdzie skóra na niego zachodzi w spoczynku i rozchodzi się maść. Miejsce rany też pobolewa i nie wiem czy to zasługa tej maści, na ulotce pisało że można nanosić do 14 dni, chyba pora odstawić i zobaczę czy ból zniknie. Rana w środku zalepia się tak jak na zdjęciach u ceasara, podczas prysznicu staram się to w środku czyścić, na bieżąco też dezynfekuję.
 

Patr7361

New member
29 lipca poddałem się zabiegowi obrzezania całkowitego, dziś mija 17 dzień, w najbliższy piątek (19 sierpnia) zgodnie z zaleceniami z wypisu mam zamiar udać się na wizytę kontrolną (również celem wyciągnięcia szwów). Przez pierwsze 10 dni zmieniałem opatrunek 3 do 4 razy dziennie w razie potrzeby, rano i wieczorem smarując help4skin zgodnie z zaleceniem lekarza na wypisie. Przy każdej zmianie oczywiście spryskiwałem octaniseptem, ewentualnie wcześniej przemywałem wodą. Generalnie po zabiegu nie odczuwałem większego bólu, na drugi dzień nic, przez pierwszy tydzień miałem sporą opuchliznę która sporo się pomniejszyła. Jednak pod szyciem, po bokach i od góry penisa wciąż wyczuwalna jest nieco twarda opuchlizna. Pierwsze szwy wypadały na przestrzeni drugiego tygodnia, jednak w miejscu w którym puszczały mam wrażenie że szycie się porozchodziło. około 13 dnia w okolicy wędzidełka przy zmianie opatrunku wystąpiło lekkie krwawienie które po chwili udało mi się zatamować wacikiem nasączonym zimną wodą. Ale przechodząc do rzeczy, niepokoją mnie miejsca od lewej z których odpadły szwy, generalnie czuć też opuchliznę przy odciągnięciu tej skóry, jest tam lekkie wgłębienie które nie pokrywa się z tym jak "przyszyta" jest skóra w okolicy wędzidełka/części od góry która się trzyma (z prawej strony gdzie odpadły mi dwa szwy również czuć opuchliznę i jest to wgłębienie). Dosyć mocno się tym stresuję gdyż obawiam się że rana się po prostu źle zrosła/zagoiła. Do tej pory po zmianie opatrunku miejscami są żółto-jasnobrązowe przebarwienia(szczególnie w okolicy wędzidełka), od prawej strony i miejsca gdzie odpadł szew opatrunek w miejscu dotknięcia nabiera ciemnokrwistego koloru (wąziutka kreska, długość ok. 4mm), nigdzie z miejsc rozejść nie sączy się krew, conajwyżej zostawia ślad. Szczerze nie wiem czy po prostu panikuję czy jednak powinienem coś z tym zrobić, bo tak jak do 11 dnia byłem super zadowolony tak teraz nie mam pojęcia co myśleć i chciałbym prosić o poradę.
11 dzień po:
1zdj (prawa strona, szwy trzymają/nierozpuszczone)
2zdj (lewa strona, miejsce w którym pierwszy szew puszczał/rozlazil się (biala plama))
3zdj (lewa strona od góry, lepszy widok na szwy które potem odpadły)
aktualny stan (17 dzień):
1zdj (największa ilość szwów które puściły)
2zdj (góra, tam gdzie szwy trzymają)
3zdj (puszczenie szwów z prawej strony, miejsce gdzie na opatrunku pojawia się ciemnokrwista kreska)
I jak wszytko się dobrze zagoiło ?
 

qerr

New member
@Patr7361 Tak, trochę dlugo to trwalo ale w sumie w przeciągu paru ostatnich dni widziałem z dnia na dzień jak mi się schodzi i na dzisiaj mogę spokojnie stwierdzić że jestem wygojony, nie wygląda to tez źle pod wzgledem blizn itd wiec spoko. Z zaleceń na początku mozna to odkażać ale po jakimś czasie warto juz zacząć tylko przemywać wodą 1-2 razy dziennie no i sie oszczędzać
 

Podobne tematy

Do góry