Pisaliście, że masturbacja daje spokój tylko na chwile, a u mnie praktycznie do końca dnia jest spokój (ale tylko z tym uczuciem zbliżającego się wytrysku, bo drgania, czy też takie mrowienie pozostaje, jak i bóle oraz "ucisk", no i sikanie częste). Może u każdego inaczej to wygląda. Ehh... sam...