Czyli historia o tym, jak z "dupy wołowej" kształtował się facet. Gratuluję progresu, tak trzymać!
Całości nie przeczytałem, bo akurat w moim położeniu nie potrzebuje, ale świetnie wszystko opisałeś, naprawdę poprawiłeś mi humor i w sumie uważam, że warto przeczytać dla samej barwności opisu :v