Tutaj nie ma co gdybać. Trzeba zrobić test ciążowy i będzie wszystko czarno na białym. Skoro współżyjecie w gumie i pilnujesz tego, żeby gdzieś nie poszło bokiem, to jeszcze jest ewentualność, że nie jest ona wobec Ciebie szczera. Mi nic do tego, ale tak mi wpadło to do głowy. PS: nie moja...