• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Jerzy W

Well-known member
@Jerzy W słucham różnych ekspertów, m.in The Schetters (37 lat przy szczepionkach dla zwierząt) czy na polskim rynku dr Hałas. Nie chodzi o nasz genom tylko o choroby autoimmunologiczne. Badania kliniczne kończą się dopiero w 2023 roku, do tej pory oficjalnie w Polsce zmarło po szczepieniu 65 osób (stan na 26.04), to chyba nie tak mało? Sama idea szczepień to już osobny temat, nowe badania mówią że przeciwciała mogą utrzymywać się tylko 3 miesiące, sam producent zapewnia minimum 6 miesięcy, więc branie co pół roku boostera przy takim tempie szczepień raczej nie wróży sukcesu. Sam zresztą Jerzy przechodziłeś to, to możesz coś więcej napisać jak to wygląda.

@dejw177 mam kolegę biotechnologa który pracował w firmie od szczepionek i jego zdanie jest wyśrodkowane.
Co do gojenia się to prostata po zapaleniu goi się 4-6 tygodni. Ale u mnie po ostrych seriach celowanego abx dopiero po 2 miesiącach bóle przeszły całkowicie, a po kolejnym roku mogę powiedzieć że sikam prawie jak przed chorobą. Nie wiem czy to do końca "samo" idzie w dobrym kierunku, korzystałem/korzystam z masaży i różnych supli, sam basen też mi dużo pomógł.
Po szczepieniu zmarło 65 osób, gdzie związek ze szczepionką jest niejasny przecież. Poza tym zmarło na COVID 65.000 osób, a kolejne 100.000 z powodu powikłań nieleczonych schorzeń. Tak więc bilans na korzyść szczepionek jest przytłaczający.
Nad szczepionkami mRNA pracuje się od 40 lat, a nie od roku, jak wielu myśli.
Taka szczepionka to po prostu sekwencja kwasu RNA, kodująca białko wirusa. Ten kod trafia do Twoich rybosomów i następuje translacja na białko wirusa. Po tym, jak każdy mRNA jest degradowany (znika). To obce białko jest więc znakomicie zaprezentowane już w komórkach.
To genialna koncepcja znacznie lepsza niż poprzednie szczepionki, gdzie wprowadzamy całego osłabionego wirusa czy też jego sekwencje za pomocą innego wirusa (wektora). Bardziej przy tych "starszych" można oczekiwać nieprzewidzianych reakcji immunologicznych.
Nie wiadomo jak długa i silna jest ochrona po szczepieniu czy zakażeniu, bo nie wiadomo jak ważna przy tej chorobie jest pamięć limfocytów T. Być może ilość przeciwciał nie jest aż tak ważna. Świadczy o tym fakt, że wszystkim znacząco spada ilość przeciwciał po ok 6 miesiącach, a jednak ludzie masowo nie chorują ponownie. Natomiast ponowne zakażenia są niezmiernie rzadkie w stosunku do ilości wszystkich zakażeń. Gdyby znaczenie mały tylko przeciwciała to ponowne zakażenia covid byłyby nagminne, a tak nie jest.

Co do wyleczenia zakażenia prostaty to uważam, że jest to bardzo trudne do osiągnięcia. Za to mamy wiele przypadków znacznego lub prawie całkowitego ograniczenia objawów, np. Ty - po roku dzięki różnych wspomagającym objawom panujesz nad zakażeniem, które prawdopodobnie zostało zredukowane przez antybiotyki do bardzo małego stanu, który jest już w miarę kontrolowane przez Twój układ odpornościowy. Każdy stres środowiskowy osłabiający odporność mogą u takiej osoby znowu rozwinąć pełnoobjawowe zapalenie.
 

dejw177

Member
Myslicie ze to ze sikam co godzine/dwie (tak od 200ml w gore), w nocy nie sikam - jest do opanowania? jest szansa ze to przejdzie? Obawiam sie ze moja depresja wcale tu nie pomaga. Potrzebuje slowa wsparcia
 

kaolik98

Well-known member
Tylko żeby vesicare nie próbował, bo moze sie zaostrzyć i tak zostanie ja tak miałem problem nie odwracalny
Brałem Vesicare, nie działał na mnie w ogóle. U mnie sa momenty, że sikam co 1-2 h, a są takie, że sikam co 3-4 h. I to zalezy od wielu czynników i to chyba normalne.
 

Beeqs

Active member
Sam trimetoprim ma znacznie słabsze działanie niż mieszanina z sulfonamidem. Razem mają efekt synergiczny. Mam wrażliwość na mieszaninę to tak stosuję. Kiedyś mi pomógł a poza tym nie mam wielkiego wyboru.
Jak będę miał trochę czasu znajdę wyniki zagranicznych badań klinicznych na temat skuteczności kotrimoksazol vs sam trimetoprim. Powiem tak również byłem w błędzie skuteczność na tym samym poziomie z tym zastrzeżeniem, że bez sulfonamidu stosuje się trochę większą dawkę trimetoprimu. Np zamiast 160 podaje 200mg.
 

Jerzy W

Well-known member
Brałem 200mg trimetoprimu i gówniane efekty po 10 dniach. Być może efekty przychodzą później. Teraz biorę biseptol i jest dużo lepiej, ale nie rzuca mnie na kolana skutecznością.
Zastanawiam się nad połączeniem z fosfomycyną lub dodaniem większej dawki trimetroprimu (mam kilka pudełek).
W tym tygodniu dołączę Strovac drugi rzut - nie booster tylko kolejny standardowy Strovac po 3 miesiącach od poprzedniego.

Pamiętajcie - zakażenie prostaty można wyleczyć. My tylko nie wiemy jak.
 

Beeqs

Active member
Brałem kotrimoksazol + fosfomycyna pisałem na forum. Kotrimoksazol + dodatkowo trimetoprim myślę, że to dobry układ tylko duża dawka tego chemioteraputyku robi się bardzo niebezpieczna chciałbym zwrócić uwagę na nerki - uszkodzone nie zregenerują się dodatkowao kotrimoksazol po dłuższym stosowaniu powoduje neutropenie czyli spadek odporności. Wystarczy zrobić morfo z rozmazem przed kuracja i po ponad 10dniach w trakcie będzie jak 🐂 spadek neutrofili czyli przeciwciał walczacyh głównie z bakteriami. Kotrimoksazol powoduje nawet uszkodzenie szpiku! Nie tylko nerek czy wątroby. Sam bym wybrał fosfomycyna + kotrimoksazol lub lepiej trimetoprim + fosfomycyna, ale w dawkach teraputycznych kontrolując stale wyniki.
 

Ptaku

Active member
Jednego jestem praktycznie pewien przy tej chorobie. @Jerzy W potwierdzam sexu z kobietą żadne klepania przyjaciela nie zastąpi. Jeśli jeszcze żona/dziewczyna/kochanka ma w sobie 🔥 to gwarancja wytrysku "do końca". Sam po sobie widzę jak było kiedyś a jak jest teraz gdy nie ma kobiety.
Ja przez ponad rok czasu nie miałem objawów że strony prostaty i uk. moczowego a miałem E.coli i tu i tu. Nie podejmowałem kolejnych prób leczenia bo organizm już i tak był cholernie osłabiony po 2 albo 3 kuracjach, które nic nie dały. Zrobilibyście tak na moim miejscu? Doprowadzić do stanu by nie mieć objawów a bakteria mimo wszystko nadal bytowała?
 

Jerzy W

Well-known member
Brałem kotrimoksazol + fosfomycyna pisałem na forum. Kotrimoksazol + dodatkowo trimetoprim myślę, że to dobry układ tylko duża dawka tego chemioteraputyku robi się bardzo niebezpieczna chciałbym zwrócić uwagę na nerki - uszkodzone nie zregenerują się dodatkowao kotrimoksazol po dłuższym stosowaniu powoduje neutropenie czyli spadek odporności. Wystarczy zrobić morfo z rozmazem przed kuracja i po ponad 10dniach w trakcie będzie jak 🐂 spadek neutrofili czyli przeciwciał walczacyh głównie z bakteriami. Kotrimoksazol powoduje nawet uszkodzenie szpiku! Nie tylko nerek czy wątroby. Sam bym wybrał fosfomycyna + kotrimoksazol lub lepiej trimetoprim + fosfomycyna, ale w dawkach teraputycznych kontrolując stale wyniki.
Dobrze prawisz.
 

Grom

Well-known member
Ptaku, ale ja tak właśnie mam. Co więcej nie brałem żadnych antybiotyków i w pół roku zjechałem z objawami na 5% tego co było.
Mam bakterie ale nasienie, seks, mikcja wszystko ok!
Dla mnie najgorsze jest to, że ta choroba siedzi w głowie. Coś zakłuje już myślisz, masz umówione spotkanie zastanawiasz się czy cię coś nie złapie, czytasz książkę i po przeczytaniu strony nie wiesz o czym było bo myślisz o bakterii. Nie wiesz czy: iść na basen, napić się gorzały, usiąść na trawie, uprawiać seks, założyć kalesony, zjeść coś ostrego...
Ale napisze tak: raz spróbuję z Xyvelamem 28 dni i z wszystkimi szykanami przez następne pół roku. Albo się wyleczę albo nie i już żadnej próby z antybiolem nie podejmę.
Będę już żył tak jak teraz z tymi 5% objawami i chromolę. Raz w roku tylko zapodam sobie PSEUDOVAC. I koniec.
 

bartix

Active member
A dlaczego Xyvelamem a nie Levoxa? Czy po prostu kupiłeś pod ta nazwa czy jednak jest jakas roznica?

Panowie ja na Levoxie dzisiaj 8 dzień ciezko powiedzieć czy coś sie poprawia może tak mniej o 10-20% parzy. 28 dni lece moze jeszcze po prostu nie zadziałało. Suple jem umiarkowana aktywnosc ale jezdze na rowerze ruch jest. Żoładek pracuje w porządku.
 

abst3

Well-known member
Panowie pamiętajcie przy chinolach o unikaniu ekspozycji słonecznej, ja wczoraj byłem z rodzinka cały dzień w zoo , stałem dość dlugo w kolejce po lody na słońcu i normalnie wróciłem cały czerwony , partnerka aż się wystraszyła. Na szczęście dzisiaj jest ok. Żadnego opalania ! Dzisiaj 27 dzień moloxinu. Nie chce zapeszac bo już parę razy w życiu się nastawiałem ale kurwa tak dobrze się nie czułem od dawna o ile miałem na początku kuracji mega nasilenie objawow tak od kilku dni praktycznie czuje się jak przed choroba. Odpukac w niemalowane kurwa ! Wczoraj cały dzień z dzieciakami na dworze - siku zrobiłem jak wstałem o 9 rano później około 15 druga mikcja i przed snem trzecia. Serio zapomniałem jakie to uczucie. Aż kurwa człowiek po takim czasie (6lat choroby) dziwnie się czuję że nic nie boli i nic nie ciśnie na pęcherz aż nienornalnie :) ale mówię kurwa żeby nie zapeszyc. Zdrowia wszystkim życzę
 

Grom

Well-known member
I tak trzymać @abst3 !
To o czym piszesz jest bardzo ważne. Wiele osób przerywa kurację po kilku dniach gdy "nie pomaga". Później bakterie są już uodpornione i po wszystkim. Niestety tu trzeba przetrzymać ten pierwszy etap pogorszenia.
 
Panowie - zauwazylem, ze u mnie poprawa / pogorszenie tez zalezy od ilosci ejakulacji....tzn. jezeli mam wytrysk codziennie albo kilka razy dziennie, to potem prostata musi sie jakby zregenerowac (odpoczac)...gdzies czytalem, ze niebakteryjne zapalenie moze byc wlasnie zwiazane z duza iloscia pobudzenia prostaty poprzez wzmozone ejakulacje.. czy macie podobnie?
 

kaolik98

Well-known member
Panowie - zauwazylem, ze u mnie poprawa / pogorszenie tez zalezy od ilosci ejakulacji....tzn. jezeli mam wytrysk codziennie albo kilka razy dziennie, to potem prostata musi sie jakby zregenerowac (odpoczac)...gdzies czytalem, ze niebakteryjne zapalenie moze byc wlasnie zwiazane z duza iloscia pobudzenia prostaty poprzez wzmozone ejakulacje.. czy macie podobnie?
A piecze Cię cewka po alkoholu? W sensie czy pieczenie jest większe?
 

jarcy

Well-known member
Panowie - zauwazylem, ze u mnie poprawa / pogorszenie tez zalezy od ilosci ejakulacji....tzn. jezeli mam wytrysk codziennie albo kilka razy dziennie, to potem prostata musi sie jakby zregenerowac (odpoczac)...gdzies czytalem, ze niebakteryjne zapalenie moze byc wlasnie zwiazane z duza iloscia pobudzenia prostaty poprzez wzmozone ejakulacje.. czy macie podobnie?
Kilka razy dziennie? :) 😀 zmasakrujesz się wyluzuj trochę....
 

Podobne tematy

Do góry