Jeżeli nie zmienisz trybu życia to leczenie nie ma sensu. Trzeba wyeliminować te rzeczy które wymieniłem i dopiero po miesiącu lub dwóch brać się za leczenie.
Tak zredukowalem do minimum cukry - wyeliminowalem słodycze, ciasta itp, również alkohol ograniczyłem tylko i wyłącznie do nalewek ziołowych. Zauważyłem również że pełne posiłki wpływają na organizm o wiele lepiej niż ciągłe podjadanie i do tego też się staram stosować. Wg mnie jeśli nie ma już bakterii, a tym bardziej gdy jej nigdy nie było, to ta choroba w 100% jest psychosomatyczna. Powstaje w głowie, a efekty są w mięśniach i nerwach oplatajacych prostate. Np. to ciągle powtarzanie urologow ze prostata lubi ciepło, jak dla mnie to po prostu nasze głowy lubią ciepło, słońce, a nie depresyjna pogode i dlatego mamy wtedy spokój z prostatą. To samo zauważyłem z niewyspaniem, przepracowaniem, miałem kiedyś duży nawrot gdy pracowalem tyle ze spałem po 4 godziny. Wójt77, juz ci odpisuje na priv.
nie mam porannych wzodow ale ogólnie jak z moja się zaczynamy do siebie zabierać to wszystko ok nie mam problemów żadnych nie licząc lekkiego szczypania po wytrysku 1 lub 2 wszystko w normie tylko te Szczypanie
Leki na potencję robią robotę, tylko te na receptę, a nie suplementy, które są nic nie warte. Ja mam problem z pójściem w tych sprawach do lekarza wiec receptę zamawiam zdalnie.
Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.