ObrzezaniBULI
New member
Witam...jeśli się zastanawiasz na usunięciem stulejki,to usuwaj!...a jak jeszcze jesteś młody przed to nie zwlekaj usuwaj to ustrojstwo z prącia...bo na starość tylko biedy sprawi.ja jedynie żałuje tylko tych lat straconych przy stulejce...ale wcześniej podczas stosunku jak i masturbacji mi nie przeszkadzała.za dzieciaka mailem ją lekko nacinaną ale i tak wróciła...przez lata nic mi w niej nie przeszkadzało i też partnerkom...bo zawsze uprzedziłem że mam stulejkę.jak tylko skończyłem 40lat...to zaczeły się problemy...po długim stosunku mi puchł,z czasem nawet po krótkiej masturbacji...miałem problem z oddawaniem moczu,bo szczałem na wszystkie strony świata,i się czasem oszczywałem jak lump z pod żabki.XD...przy tym zaznaczyłem teren.porozmowach z przyjaciółką która mnie na mówiła bym usuną...jak i rozmawiałem z samym z sobą stwierdziłem że trzeba to usunąć...5lat temu zapisałem się na operacje do szpitala na NFZ...podczas covidu...to mi lekarz urolog kazał się za szczepić na świrusa
..powiedziałem mu,to w takim razie ja rezygnuje...bo ja nie przyszedłem się szczepić,tylko chciałem usunąć stulejkę,i mnie do szczepienia nie zmusicie z tego powodu.mineło 5 lat jeszcze męczarni z stuleją...2025r,byłem zdecydowany by ją usunąć chirurgicznie.zapisałem najpierw na wizytę u urologa chirurga...zobaczył małego,i powiedział że prawdopodobnie będzie całkowite obrzezanie...i tu też byłem bliski rezygnacji...ale powiedziałem sobie...chłopie masz 42lata trzeba wziąć w końcu odpowiedzialność za własne życie i zdrowie,które ma się tylko jedno...z jedną chorobą wygrałem z którą się męczyłem od 17roku,przy której byłem więcej szpitalach niż w domu...urolog mnie zapisał na 3dni do szpitala.1dzień był wykonywany wywiad,i pobrana krew.na drugi dzień mailem już operacje...pytałem się urologa czy można znieczulenie pod narkozą...raczej nie,względu na moją otyłość jak wiek,narkoza odpada,bo mogę się nie wybudzić...lekarz mi zaproponował znieczulenie w kręgosłup...troche się go obawiałem,ale strach ma tylko wielkie oczy.zastrzyk był jak ugryzienie komara w kręgosłup...po chwili mi odjeło wszystko od pasa w dół...i lekarz zaczął operacje...jak zaczął operacje na małym to też poczułem w prąciu jak ugryzienie komara.operacja trwała 27minu,z przygotowaniem do operacji razem40minut.prsonel pielęgniarski i pano anestezjolog był super,nie miałam prawa się czego bać.operacja przebiegła sprawnie.znieczulenie mnie trzymało 9h od operacji...przez ten czas po prostu spałem,i miałem kroplówki podawane...3 dzień w szpitalu po wszystkim zostałem wypisany do domu.3dni w domu były najgorsze bo się chciało bzykać,bo mam dość wysokie...ale dalem rade opanować...żadnych komplikacji nie miałam...codziennie pielęgnacja prącia,ścisła higiena przez dwa tygodnie,po dwóch tygodniach tylko mycie po każdym szczaniu.tu polecam gacie z gazą jak ci się nie chce zmieniać opatrunku...wpisz w Google ochronne gacie po obrzezaniu...3tydzień mija po operacji,i widać powoli rządź...skórka jeszcze nie schodzi całkiem.a co do sexsu,lub masturbacji dajcie sobie na wstrzymanie...wiem ciężko wytrzymać jak się ma wysokie libido...ja próbowałem masturbacji po dwóch tygodniach...bo zero przyjemności i tylko ból przy zwodzie tam gdzie szwy.na drugi dzień mały był bardzo mały aż za mały.XD...mój ma 9cm w stanie spoczynku,w zwodzie się waha 13.5do 14,5cm...libido mi nie spadło po zabiegu...jest na takim samym poziomie a nawet lepsze
tak że panowie nie bójcie się obrzezania i usuwania stulejki!...to nie boli,zaufajcie 42latkowi...pozdrawiam wszystkich czytających
..powiedziałem mu,to w takim razie ja rezygnuje...bo ja nie przyszedłem się szczepić,tylko chciałem usunąć stulejkę,i mnie do szczepienia nie zmusicie z tego powodu.mineło 5 lat jeszcze męczarni z stuleją...2025r,byłem zdecydowany by ją usunąć chirurgicznie.zapisałem najpierw na wizytę u urologa chirurga...zobaczył małego,i powiedział że prawdopodobnie będzie całkowite obrzezanie...i tu też byłem bliski rezygnacji...ale powiedziałem sobie...chłopie masz 42lata trzeba wziąć w końcu odpowiedzialność za własne życie i zdrowie,które ma się tylko jedno...z jedną chorobą wygrałem z którą się męczyłem od 17roku,przy której byłem więcej szpitalach niż w domu...urolog mnie zapisał na 3dni do szpitala.1dzień był wykonywany wywiad,i pobrana krew.na drugi dzień mailem już operacje...pytałem się urologa czy można znieczulenie pod narkozą...raczej nie,względu na moją otyłość jak wiek,narkoza odpada,bo mogę się nie wybudzić...lekarz mi zaproponował znieczulenie w kręgosłup...troche się go obawiałem,ale strach ma tylko wielkie oczy.zastrzyk był jak ugryzienie komara w kręgosłup...po chwili mi odjeło wszystko od pasa w dół...i lekarz zaczął operacje...jak zaczął operacje na małym to też poczułem w prąciu jak ugryzienie komara.operacja trwała 27minu,z przygotowaniem do operacji razem40minut.prsonel pielęgniarski i pano anestezjolog był super,nie miałam prawa się czego bać.operacja przebiegła sprawnie.znieczulenie mnie trzymało 9h od operacji...przez ten czas po prostu spałem,i miałem kroplówki podawane...3 dzień w szpitalu po wszystkim zostałem wypisany do domu.3dni w domu były najgorsze bo się chciało bzykać,bo mam dość wysokie...ale dalem rade opanować...żadnych komplikacji nie miałam...codziennie pielęgnacja prącia,ścisła higiena przez dwa tygodnie,po dwóch tygodniach tylko mycie po każdym szczaniu.tu polecam gacie z gazą jak ci się nie chce zmieniać opatrunku...wpisz w Google ochronne gacie po obrzezaniu...3tydzień mija po operacji,i widać powoli rządź...skórka jeszcze nie schodzi całkiem.a co do sexsu,lub masturbacji dajcie sobie na wstrzymanie...wiem ciężko wytrzymać jak się ma wysokie libido...ja próbowałem masturbacji po dwóch tygodniach...bo zero przyjemności i tylko ból przy zwodzie tam gdzie szwy.na drugi dzień mały był bardzo mały aż za mały.XD...mój ma 9cm w stanie spoczynku,w zwodzie się waha 13.5do 14,5cm...libido mi nie spadło po zabiegu...jest na takim samym poziomie a nawet lepsze
tak że panowie nie bójcie się obrzezania i usuwania stulejki!...to nie boli,zaufajcie 42latkowi...pozdrawiam wszystkich czytających
bo chciałem pokazać jak mój mały naganiacz wyglądał 2tygodnie przed zabiegiem.
wieku 9lat miałem pierwszą erekcje,to jak miałem się bzykać z kobietą w wieku 9lat.XD...pierwszy raz z kobietą miałem jak skończyłem 17lat...i stulejkę miałem do 42 roku życia
u innych chłopców stulejka pęka samoczynnie,a u innych przez wąski napletek trzeba pomóc chirurgicznie.