• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

15 dzień po obrzezaniu w Poznaniu

PrzeS

New member
Witam, jestem 15 dzień po obrzezaniu. Cięcie goi się całkiem przyzwoicie, jednak martwi mnie nieco wędzidełko, które nie zostało usunięte. Miałem kiedyś przedłużane wędzidełko i teraz przy obrzezaniu doktor powiedział, że zostawimy tak i będzie dobrze. Martwię się, że biedzie teraz ciągnąć za grzyba i trzeba będzie poprawkę wędzidełka robić. Może ktoś miał podobnie robione i może się wypowiedzieć?
Mam nadzieję, że da radę jakoś otworzyć zdjęcia z linków.
Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi

 

morgan66

Active member
Hej, zupełnie nie rozumiem Twoich obaw i pytania...Wędzidełka już nie masz - pozostała po nim blizna, a zabieg jaki miałeś wcześniej to było jego usunięcie nazywane bardziej przyjaźnie "przedłużaniem" więc nie bardzo rozumiem co wg Ciebie obecny lekarz miał jeszcze wyciąć.....Nie sądzę bynajmniej aby cię "ciągnęło" od spodu. Natomiast jakkolwiek wygląda spoko, to trochę jednak masz napuchnięty jak na 15 dzień napletek wew. (trochę ciasne szycie?) - warto bardziej tu zwrócić uwagę. pozdrawiam
 

PrzeS

New member
@morgan66 Dziękuję za odpowiedź, pewnie masz rację. To czekanie jest dużo gorsze od samego zabiegu.
Opuchlizna rzeczywiscie jest dość duża ale powoli nieco schodzi. Możliwe, że to przez ilość żył których miałem bardzo dużo w koło i doktor dość dużo spawał je prądem więc są pozamykane.
Cóż, narazie czekam, mam nadzieję, że po 3 tyg więcej zejdzie.
 

DarQ

New member
Wygląda to tak, jakby pod skórą zebrał się płyn/krew (zdjęcie 3) ponieważ kilka cm w stronę podbrzusza już masz cieńszego. Może to chłonka/obrzęk limfatyczny? Pamiętam że sam po obrzezaniu miałem obrzęk, lecz w porównaniu do twojego był mały i lekarza kazał mi smarować przez tydzień miejsce pod "koroną żołądzia" maścią TRIDERM.
 
Ostatnia edycja:

PrzeS

New member
@DarQ dzięki. Faktycznie opuchlaka mam fest, wygląda jak kartofel🤣 dzisiaj się troszkę wyrównało i zmiękło.
Cóż mam nadzieje, że za tydzień będzie trochę lepiej z tym balonem. Jak nie będę kombinował dalej.
 

PrzeS

New member
22 dni po zabiegu. Wczoraj wziolem skalpel i po wyciągałem wszystkie szwy. Za cholere nie wyglądały na takie które miały by już wypadać więc stwierdziłem, że je sam wyjmę bo już strasznie denerwowały i chaczyły. Opuchlizna/limfa jeszcze się utrzymuje ale z dnia na dzień się zmniejsza więc jestem dobrej myśli, powoli zaczynam masować miejsca gdzie były zamknięte większe żyły.

 

tonytony

New member
Zazwyczaj jest tak, że szwy "rozpuszczalne" są tylko z nazwy i dobrze im pomóc kiedy jest pewność, że rana się zasklepiła. Jeśli już pozbyłeś się nici to zaczynaj z maścią na blizny. To jest odpowiedni moment.
 

Lucca

New member
22 dni po zabiegu. Wczoraj wziolem skalpel i po wyciągałem wszystkie szwy. Za cholere nie wyglądały na takie które miały by już wypadać więc stwierdziłem, że je sam wyjmę bo już strasznie denerwowały i chaczyły. Opuchlizna/limfa jeszcze się utrzymuje ale z dnia na dzień się zmniejsza więc jestem dobrej myśli, powoli zaczynam masować miejsca gdzie były zamknięte większe żyły.

Wygląda naprawdę spoko! Nosisz jeszcze opatrunek/ uniesienie do góry?
 

PrzeS

New member
@tonytony Dokładnie, miałem kilka razy na ranach te niby rozpuszczalne szwy i zawsze im pomagałem, bo same to chyba nigdy nie wyjdą. Co do maści na blizny to jeszcze jej nie używam. Od 10 dnia ranę smaruję maścią sutriheal która jest niesamowita jeśli chodzi o wspomaganie gojenia. Będą nią smarował jeszcze 2 dni i potem przechodzę na tą silikonową na blizny.

@Lucca opatrunek zakładam tylko na noc i jak idę na rower 2 razy w tygodniu. Do góry go nie noszę bo mnie to drażni i co chwilę mi przez to staje. Jak odpoczywam to kładę go do góry.
Opatrunek zakładam jeszcze przez te wzwody i maść sutriheal, która jest świetna ale jak nie zawiniesz to jest wszędzie tylko nie tam gdzie byś chciał, najwięcej na jajach 🤣
 

Podobne tematy

Do góry