@literally_sick Linezolid przepisał mi najdroższy lekarz w Polsce, w celu wybicia Staphylococcus Epidermidis. Cel był taki, aby wybić Epidermidisa i sprawdzić, czy coś patologicznego wejdzie na jego miejsce i uda się wyhodować. Moim zdaniem, z perspektywy czasu - bez sensu.
@Falcon jestem przekonany, że wszystko zależy od ilości tych bakterii. Na zagranicznym forum są podlinkowane badania mówiące o tym, że badania płynu prostaty zdrowych mężczyzn wykazywały generalnie te same bakterie, które mieli mężczyźni z ZGK. Czyli większość z nas chodzi z jakimiś bakteriami w prostacie, jednak nie powodują one zapalenia ani bólu. Nie dotyczy to oczywiście bakterii typowo patologicznych.
@Grom Jest taka szansa, że pomogła mi pierwsza lewofloksacyna przywalona w ciemno. Jest to bardzo skuteczny antybiotyk o szerokim spektrum działania. Tego się już nie dowiemy. Na zagranicznym forum opisują bakteryjne ZGK jako bardzo częsty wyzwalacz niebakteryjnego ZGK. Czyli najpierw dostajesz jakiejś bakterii, w miarę szybko się jej pozbywasz, ale nerwobóle/napięcia zostają z Tobą na długi czas lub na zawsze.
Też dużo zastanawiałem się nad tą zależnością, że objawy pojawiły się po seksie. Prawda jest jednak taka, kto z nas nie uprawia seksu rzadziej niż 1 raz w tygodniu? Większość chorób można by od bidy do seksu podciągnąć.
Ćwiczenie, które mi pomogło, a jednocześnie jakimś cudem wywoływało potworne bóle prostaty (takie jak przy zaostrzeniu zapalenia) wygląda tak.