Witam jestem 8 dni po zabiegu obrzezania metodą high and loose. Sama rekonwalescencja była udana nic mnie nie bolało nie licząc nocnych wzwodów. Obecnie mogę dotykać całej lini szwów bezboleśnie poza wędzidełkiem gdzie pewniejsze dotknięcie podczas kąpieli jeszcze boli, jest to zarazem jedyne miejsce gdzie jeszcze potrafią być małe plamki krwi. Kolegę noszę cały czas w lekkim opatrunku w szczególności ze względu na szwy, niechciałbym żeby zahaczyły się o bokserki oraz elewacji (czytałem ze dzięki temu szybciej opuchlizna schodzi). Jedyne co mnie martwi to opuchlizna oraz to że przez nią nie jestem w stanie naciągnąć skóry normalnie na żołądź. Chciałbym się zapytać czy jest to normalne, na forum naczytałem się trochę o oponce po zabiegowej i boję się czy sam tego nie mam.