Cześć,
jestem 9 dni po obrzezaniu częściowym.
Goi się nieźle, nic nie nie papra, natomiast cholernie boli przy zmianie opatrunku i nocnych wzwodach.
W miejscu zszywek jestem tak obolały że z dnia na dzień mam coraz większy problem ze zmianą opatrunku.
Nocne wzwody powodują że śpię po 3-4 godziny na dobę z przerwami, budzi mnie okropny ból.
Czy macie jakieś patenty na opatrunek ? można się jakoś znieczulić przed zmianą opatrunku ? myślałem np. o psiknięciu sprayem zamrażającym ale nie wiem czy nie zrobię sobie krzywdy.
Widziałem że jest na forum wątek o opatrunku "antywzwodowym" ale zdjęcia się tam nie otwierają i z samego opisu nie bardzo wiem jak go zrobić, zwłaszcza że przy takim bólu ciężko mi zrobić ciasny opatrunek.
Z góry dzieki za pomoc i wszelkie sugestie.
jestem 9 dni po obrzezaniu częściowym.
Goi się nieźle, nic nie nie papra, natomiast cholernie boli przy zmianie opatrunku i nocnych wzwodach.
W miejscu zszywek jestem tak obolały że z dnia na dzień mam coraz większy problem ze zmianą opatrunku.
Nocne wzwody powodują że śpię po 3-4 godziny na dobę z przerwami, budzi mnie okropny ból.
Czy macie jakieś patenty na opatrunek ? można się jakoś znieczulić przed zmianą opatrunku ? myślałem np. o psiknięciu sprayem zamrażającym ale nie wiem czy nie zrobię sobie krzywdy.
Widziałem że jest na forum wątek o opatrunku "antywzwodowym" ale zdjęcia się tam nie otwierają i z samego opisu nie bardzo wiem jak go zrobić, zwłaszcza że przy takim bólu ciężko mi zrobić ciasny opatrunek.
Z góry dzieki za pomoc i wszelkie sugestie.