Zapalenie prostaty
- Thread starter sajmon
- Rozpoczęty
Dokładnie tyle samo miałem patrząc w historię płatności. To chyba ta sama apteka 
ja miałem z baeren... Co do płatności to przelewem europejskim poszło. To podobnie jak ja od listopada zacząłem leczenie wtedy się zaczęły objawy... No to powodzenia daj znać jak będziesz po... I z jakim skutkiem.
ja miałem z baeren... Co do płatności to przelewem europejskim poszło. To podobnie jak ja od listopada zacząłem leczenie wtedy się zaczęły objawy... No to powodzenia daj znać jak będziesz po... I z jakim skutkiem.Co do szczepionki strovac to oczywiście dam znać jak zakupie. Natomiast co do jej stosowania to z różnych powodów raczej zacznę w połowie czerwca. Dajcie proszę znać jakie macie doświadczenia z antybiotykami. Czy jednak dzialaja? Jak wzmocnić ich docieralnosc do prostaty?
A co powiecie na to , od paru lat bóle brzucha , nudności, złe samopoczucie, w nocy dreszcze ( rzadko ) , czasem stan podgorączkowy, biegunki , zero dolegliwości ze strony układu moczowego prostata w normie posiewów nikt wtedy nie zlecał, badania Per rectum również nie było, nie miałem pieczenia , szczypania , wycieków z fiuta, bólu jąder, nic tylko byłem ciagle zjebany ,wyniki moczu , krwi ,kolonoskopia , gastrokopia wszystko ok jakoś z tym żyłem. W Listopadzie 2017 r. nasilenie dolegliwości czyli brzuch, oraz pojawiło się szczypanie i pieczenie cewki , oraz częściej siusiu, Wizyta Lekarz rodzinny , wyniki krew i mocz ogólny ( bez posiewu moczu ), usg jamy brzusznej wynik powiekszona prostata w Per rectum nietkliwa oraz zły wynik uroflometrii I zaleganie moczu , W międzyczasie dostałem od lekarza rodzinnego lek DUOMOX na 7 dni , przepisał mi go UWAGA na powiększone migdałki, bo stwierdził, że w badaniu krwi było za mało płytek krwi i gdzieś podobno infekcja , to powiedział, że da Antybiotyk na przeleczenie, . I teraz kolejna Uwaga , po 7 miu dniach brania tego antybiotyku zniknęły objawy dreszczy, zmęczenia, nudności, gorączki, zostało tylko pieczenie cewki moczowej. Dalej po tym antybiotyku zrobiłem dopiero posiewy moczu, nasienia, wymazu z cewki moczowej , wszystko ujemne, ,,,,,, Pytanie , czy po 7 miu dniach ten Antybiotyk mógł wybić bakterie z prostaty ? nadmieniam , że nigdy wcześniej nie robiłem posiewów i nie wiadomo czy one tam wogóle były, poprostu tak z tym żyłem, Drugi urolog z kolei odkrył, że mam spodziectwo , i zwężenie ujścia cewki moczowej , jak byłem młodszy to mi to nie przeszkadzało, teraz jak powiększyła się prostata zwężenie to mogło o sobie dać znać, ( czeka mnie zabieg ) . Pytam Was teraz ( bo teoria 7 mio dniowej antybitykoterapii ) raczej jest niemożliwa w wybiciu bakterii z prostaty , co myślicie o moim przypadku, czy od paru lat to przewężenie cewki mogło zarażać chemicznie prostatę, że dawała takie dolegliwości i i dopiero teraz jak się powiększyła to zaczął się cyrk z pieczeniem cewki ?
Ciekawy jestem Waszej opinii na temat wybicia bakterii w ciągu siedmiu dni .
Ciekawy jestem Waszej opinii na temat wybicia bakterii w ciągu siedmiu dni .
Ostatnia edycja:
Pisałem już wcześniej że działają,tylko muszą być odpowiednio (starannie)brane i długo stosowane.Ja miałem w zaleceniach napisane wskazana codzienna ejakulacja.
prostownik
Active member
Tak było, sam to powiedział że on mnie wyleczy, ale muszę się stosować do zaleceń, bo jak nie to będę się bujał od lekarza do lekarza i nic z tego nie będzie.
Nie napisał, ale jeszcze za krótko jest chory (oby jak najszybciej mu się udało wyzdrowieć) i ma za małą wiedzę żeby pisać w ten sposób.
W moim przypadku nie było tak że o poszedłem sobie do pierwszego lepszego lekarza, dał cipro na 30 dni i starczy. Od zapalenia cewki do wyleczenia prostaty minęło prawie rok czasu, odbijanie się od lekarza do lekarza, badania różne itd., nie wspomnę jak to na psychikę działało. Większość z Was tutaj na forum pewnie przez to samo przechodziła czy nadal przechodzi.
Ok, bez urazy.
Jak ze wszystkim jednemu pomogą, drugiemu nie. Ważna jest postawa lekarza w tym wszystkim, a jak wiemy ciężko znaleźć sensownego no ale nie jest to niemożliwe. No i systematyczność i konsekwencja.
Nie wiem czy akurat przy tej szczepionce też tak jest ale przy dużej części szczepionek jest tak że muszą być przechowywane i transportowane w odpowiednich warunkach, najczęściej w lodówkach.
Miałem szczepienie na żółtaczkę to wyraźnie było powiedziane że po wyjęciu z lodówki w aptece musiałem przyjąć ją w ciągu 30 minut. Bo gdyby trzymać nie w lodówce tylko w temperaturze pokojowej to efekt tej szczepionki byłby słaby albo żaden.
Dlatego warto się dopytać o szczegóły bo może się okazać że przy niespełnieniu warunków, zażycie takiej szczepionki jedyne co będzie mogło wywołać to efekt placebo.
To jak nie ma niebakteryjnego zapalenia prostaty to po co leczyć te bakteryjne , jak i tak bakterie siedzą, o co tu chodzi się pytam , niektórzy jak nie mają bakterii w posiewach to szukają ich na siłę, w jednych labach wychodzą, w drugich nie wychodzą, piszą, że trzeba szukać, przecież to paranoja jakaś , to jak ktoś wyleczy bakterie to na co przejdzie, ,,.?
Ja już chyba o tym pisałem. Lekarz po kuracji antybiotykami i po badaniu Stameya i ujemnym wyniku,na wizycie usciskał mnie i mówi super wyleczylismy bakteryjne zapalenie prostaty.Teraz mamy nie bakteryjne. Problem z badaniami w laboratoriach jest taki ze większość próbek jest za pózno, jak równiż nie odpowiednio dostarczana do,badania.Tak ze nie wiadomo czy miałeś dobrą próbkę do badania. Na pozostałe dolegliwości o których pisałeś wcześniej,jak najbardziej 7 dni duomox ci pomógł.
Czyli sądzisz, że z bakteriami chodziłem 6 lat ,Na bóle brzucha , dreszcze , biegunki , osłabienie i temperatura pomógł Antybiotyk , ale bakterii nie wyjebal ? Objawy bakteryjnego zapalenia są bardziej nasilone i inne niż moje , To teraz . jak mam posiewy ujemne to mam szukać po innych labach, bo czasem to można szukać po całej Polsce, a swoje próbki dostarczylem tak jak lekarz kazał i bezpośrednio do katedry mikrobiologii czyli tzw. w pierwsze ręce , czyli ja rozumiem , , że Ty także mogłeś mieć złe badanie Stameya, że wynik był ujemny , bo przecież zawsze są bakterie w prostacie,a Ty masz dalej objawy , niby skąd jak nie masz bakterii i teraz zobacz jakie robisz zamieszanie na forum pisząc, o tych " złych próbkach " bo co Ci wszyscy ludzie o tym mogą sądzić, że do końca życia z bakteriami będą zapiera. ........c,czy je mają w posiewach czy też nie ,
Ja teraz czekam na zabieg , idę jeszcze raz przed, do lekarza zapytać o parę rzeczy, ,,,
Jeszcze jedno , skoro były bakterie w prostacie , to Antybiotyk działa na cześć objawów, a na resztę już Nie ? To jak on działa czy wybija cześć bakterii odpowiedzialnych za pewne objawy , a za drugie już nie , bo to są inne bakterie ? Wladek ,ja Cię proszę pisz trochę jaśniej.
Ostatnia edycja:
Oczywiście że są bardziej nasilone.Moich 2 z 5 urologów mój ból wycenilo na 7-8,przy bakteriach w prostacie.Po wyleczeniu bakterii mam 3-4 z opcją zmniejszania. W ogóle oczym tu mówić,teraz mogę żyć.Wiadomo że cel jest jeden objawy muszą być 0-1.Jak mi doktor robił próbę Stameya to praktycznie kurier czekał pod drzwiami....no co można lepiej.Piszę o tym jakie to ważne żeby się do tego przykładać, szkoda czasu i pieniędzy. Ptaku dla przykładu pisał że jego próbka czekała kilka godzin, zanim pojechała do Łodzi z Nowego Sącza, no ludzie ręce opadają.
Ja nie robiłem próby Stameya , Lekarz pytał o objawy , i nie kazał robić już potem rzadnych posiewów
Widocznie tak uznał,nie mi osądzać.Mi dopiero 5 lekarz to zalecił i zrobił,pozostali to szkoda mówić.Musimy sami pilnować takich ważnych spraw.Dla przykładu.Pani w laboratorium jak dzwoniłem pierwszym razem i pytałem o posiew nasienia,pyta jak daleko mam do laboratorium i mówi tak najlepiej nasienie żeby było do godziny u nich i z racji ciepła, był czerwiec dodatkowo umieścić pojemnik w lodzie. Taki Standart daje szansę na poprawny wynik.Ja wiem że czasami się nam "chłopom" trudno przyznać,że jednak coś nie dopilnowaliśmy.
Wladek priv
Panowie prawidłowa diagnostyka to jedno ale inną niemniej ważną sprawą jest to, żeby nie robić posiewów czy wymazów zbyt wcześniej po przebytej antybiotykoterapii. Co to oznacza, podam to na swoim przykładzie. Lekarze po kuracji zlecali u mnie ponowne wymazy i posiewy. Dla nich wystarczyło tydzień odczekać aby takie badania powtórzyć po antybiotyku. No i zawsze były ujemne. Zadowolony lekarz orzekał jest Pan zdrowy bakterii nie ma, a na moje pytanie dlaczego więc nadal są bóle i inne dolegliwości, jeden stwierdzał, że taka moja uroda inny znów, że mają podłoże psychiczne i takie tam bzdety. Później okazywało się, że po dłuższym czasie od kuracji w posiewach i wymazach bakterie ponownie wychodziły (nieraz dopiero po kilku miesiącach). Dlatego uważam, że ten czas od zakończenia brania leku do wykonania ponownych posiewów i wymazów na pewno nie powinien być tak krótki. Wpływ na takie podejście lekarzy może mieć ich brak chęci do dalszego leczenia, bo i co on może więcej pomóc jak antybiotyk nie zadziała. Po prostu spławi gościa dobrze wiedząc, że badania bezpośrednio lub niedługo po antybiotyku zawsze wyjdą ujemne. I w tym miejscu trzeba powiedzieć, że aby trafić lekarza, który nie ma takiego podejścia jest bardzo ciężko, ja na takiego nie trafiłem.
Dokładnie miałem taka sama sytuacje, Pojechałem zrobić badania w laboratorium w Warszawie BADBAK wyszło ze mam w posiewie nasieniu Enterococcus faecalis. Pani z Laboratorium BADBAK poleciła Lekarza Anusik Jacek urolog z Warszawy niby najlepszy, zlecił po antybiotyku zrobić posiew nasienia, wyszło ze nie ma bakterii Enterococcus faecalis zadowolony ze mnie uleczył, po paru dniach zaczęło mnie piec szczypać przy oddawaniu moczu czułem sie jeszcze gorzej, pojechałem do niego, kazał zrobić posiew nasienia wyszło ze znów mam te same bakterie Enterococcus faecalis, zaczął mi wpierać ze pewnie się zaraziłem przez stosunek, mówiłem mu ze nie mam dziewczyny i nie odbywałem stosunku w tym czasie a on ze kręcę, bo to nie możliwe nie było a teraz znów są, to znów przepisał antybiotyk i ta sama sytuacja, potem autoszczepionka, nic nie pomogło, rozłożył ręce i mówi musimy zrobić całościowe obrzezanie, nie zgodziłem się, odpowiedział ze już mi więcej nie pomoże bez obrzezania. I mnie bezczelnie wyprosił z gabinetu oczywiście za wizytę musiałem zapłacić 150zł. Nie dość ze miałem spory dystans żeby do niego dojechać to jeszcze czekanie 5 -6 godz mimo ze się miało umówioną konkretną godzinę wizyty, za każdym razem to samo. Koszmar....
Ostatnia edycja:
Ponawiam pytanie , jak paru z Was opisuje , że wyleczyło się z bakteryjnego zapalenia stercza , a objawy zostały, może już trochę mniejsze jak były, ale wciąż pozostają to co to znaczy ?
Czy ktoś potrafi odpowiedzieć na to pytanie , przecież jak już nie ma infekcji to objawy powinny ustąpić całkowicie, ,,,,,, ciekawe
Czy ktoś potrafi odpowiedzieć na to pytanie , przecież jak już nie ma infekcji to objawy powinny ustąpić całkowicie, ,,,,,, ciekawe
CPPS lub prostatdynia czy jak to zwał. Wiele osób po bakteryjnym zapaleniu prostaty ma duży kłopot z mięśniami dna miednicy. Według mnie. Ale podkreślam że to jest moja opinia a nie fachowców. Uważam że wielu ma bardzo osłabione i spięte mięśnie dna miednicy. Po bakterii i przyjęciu pół tablicy mendelejewa aby się pozbyć bakterii naturalnym stanem jest osłabienie organizmu. A tutaj dostaje miednica i jej mięśnie i unerwienie.
Podobne tematy
Podobne tematy
-
-
Dzwigacz odbytu, zaburzone mięsnie dna miednicy, zapalenie prostaty
- Started by marpal
- Odp: 7
-
-
-