U mnie najbardziej z wszystkich branych do tej pory zadziałał chyba augmentin, pozostał tylko delikatny chwilowy dyskomfort w okolicy prostaty 2 x w ciągu dnia... Pozostał jeszcze problem z częstymi wizyta mi w toalecie co 30 min do 1 godz. Więc zapalenie na pewno jest nadal. Po świętach robię posiew zobaczymy co pokaże.
Zapalenie prostaty
- Thread starter sajmon
- Rozpoczęty
Z tego co się orientuje to są trzy zastrzyki domięśniowe? Brane w odstępie tygodnia? Może to pomogło Tobie wraz z augmentinem?
Augmentin zaczynałem na początku leczenia później inne leki . Dokładnie 3 zastrzyki w odstępie co 2 tyg miedzy nimi 10x gentamycyna w zastrzykach oraz po ostatniej dawce strovac jeszcze raz augmentin i dopiero teraz czuje się lepiej tak jak pisałem . Ale to jeszcze nie jest to..
Nagle pojawiły się bóle w pachwinach,straszny ból w podbrzuszu, okolice prostaty, promieniowanie do jajek.. Podczas leczenia stopniowo wszystko ustało prócz tego bólu w prostacie. Oczywiście lekarz od razu zdiagnozował zapalenie prostaty i brałem leki według antybiogramu. Teraz tak jak już wspomniałem pozostał krótki delikatny ból prostaty tylko z 2 razy na dzień. No i problem z oddawaniem moczu pozostał.
prostownik
Active member
Marcel'38 Dlaczego antybiotyki nie działają? Dobre pytanie.
Ja się wyleczyłem z przewlekłego zapalenia prostaty antybiotykiem mimo że nigdy żadnej bakterii nie wyhodowano.
1. Być może to też działa w drugą stronę czyli że bakteria z wyniku posiewu nie musi być tą odpowiedzialną za dolegliwości czy stan zapalny tym bardziej że w tamtych okolicach jest sporo różnych bakterii i dlatego jest to wszystko nieskuteczne.
2. Niska przenikalność antybiotyku do gruczołu krokowego. Po prostu są takie miejsca/organy w organizmie gdzie antybiotyki słabo docierają. Jak to poprawić? Najlepsze pewnie były by podczas brania antybiotyku masaże prostaty wykonywane przez doświadczonego urologa. Poprawiło by to ukrwienie prostaty, a co za tym idzie więcej antybiotyku by tam docierało. Tylko znajdź lekarza który robił by to chociaż 1x dziennie przez cały okres brania antybiotyku.
Ja się wyleczyłem z przewlekłego zapalenia prostaty antybiotykiem mimo że nigdy żadnej bakterii nie wyhodowano.
1. Być może to też działa w drugą stronę czyli że bakteria z wyniku posiewu nie musi być tą odpowiedzialną za dolegliwości czy stan zapalny tym bardziej że w tamtych okolicach jest sporo różnych bakterii i dlatego jest to wszystko nieskuteczne.
2. Niska przenikalność antybiotyku do gruczołu krokowego. Po prostu są takie miejsca/organy w organizmie gdzie antybiotyki słabo docierają. Jak to poprawić? Najlepsze pewnie były by podczas brania antybiotyku masaże prostaty wykonywane przez doświadczonego urologa. Poprawiło by to ukrwienie prostaty, a co za tym idzie więcej antybiotyku by tam docierało. Tylko znajdź lekarza który robił by to chociaż 1x dziennie przez cały okres brania antybiotyku.
prostownik jakie miałeś objawy tego zapalenia? jak długo leczyłeś zapalenie? I jakimi antybiotykami? Nie masz żadnych nawrotów?
Prostownik - być może miałeś bardzo niski poziom bakterii i dlatego udało się szybko antybiotykiem sprawę rozwiązać. Może nawet nie były w prostacie? Dużo mógł zdziałać zapewne tez sam organizm. Ja miałem jedynie po jednym antybiotyku ulgę (unidox) na tydzień a cała seria kolejnych antybiotyków nie dawała zupełnie nic, łącznie z levoxa. Przeczytałem wszystkie posty na forum i z tego do zauważyłem nawet jeśli antybiole dają poprawę to jest ona u ludzi czasowa ale równie często nie ma jej wcale. Najgorsze jest poczucie, ze teoretycznie jest tyle środków a brak skuteczności.
prostownik
Active member
Przy zapaleniu przewlekłym prostaty (najpierw miałem zapalenie cewki moczowej) ciągła wydzielina z cewki, zaczerwienienie w okół, bardziej swędzenie w okolicach cewki niż jakieś pieczenie, jądra zaczerwienione, bóle podbrzusza ale lżejsze, no i wiadomo uczucie rozpychania w kroczu przez powiększoną pewnie prostatę. Nie pamiętam więcej bo to było bardzo dawno temu.
Samo zapalenie prostaty to cipronex 30 dni 2x dziennie plus czopki własnej roboty od lekarza.
Co do nawrotów to nigdy mi to nie wróciło.
Człowieku nie wiesz przez co przechodziłem więc nie pisz takich bzdur bo na takie coś to nawet nie mam ochoty odpisywać ale z grzeczności odpiszę.
Przez długi czas byłem leczony na zapalenie cewki moczowej w sumie 4 antybiotykami. Po czwartym były już objawy zapalenia prostaty choć lekarz stwierdził że to koniec leczenia. Organizm był już tak wyniszczony antybiotykami że z czym miał sobie sam niby poradzić?
Co do tego czy były bakterie w prostacie to chyba sam najlepiej wiem po objawach, a dwa że lekarz badał per rectum kilka razy i to stwierdził na tej podstawie. A posiewów różnych mam ze 100 bo trzymam te dokumenty i w żadnym nigdy żadna bakteria nie wyszła, a antybiotyk mi pomógł. Dlaczego? Mogę tylko przypuszczać że:
1. Nigdy wcześniej nie brałem cipronexu
2. Od razu był przepisany na 30 dni
3. W czasie zażywania gdy myślałem że nie działa, lekarz nie zmieniał antybiotyku tylko kazał go brać do końca.
4. Starałem się też zażywać antybiotyki o stałych porach.
5. Miałem po prostu szczęście
Pisałem już to kilka razy, że każdemu może pomóc co innego i to że mi pomógł akurat cipronex nie oznacza tego że każdemu ten cipronex pomoże. Każdy organizm jest inny.
Marcel'38: Mecze sie około 10 lat, baterie zawsze te same wychodzą czyli Enterococcus faecalis.
Wszystkie typy środków były u mnie leczone, oprócz autoszczepionki niemieckiej Strovac miałem autoszczepionkę z Polski dokładnie z Lelka 26, Warszawa.
Jedynie co nie było u mnie to lightmed lampa, lampą nie byłem na świetlany
Wszystkie typy środków były u mnie leczone, oprócz autoszczepionki niemieckiej Strovac miałem autoszczepionkę z Polski dokładnie z Lelka 26, Warszawa.
Jedynie co nie było u mnie to lightmed lampa, lampą nie byłem na świetlany
Panowie trochę powagi..może obrzędy voodooo
Przy zapaleniu przewlekłym prostaty (najpierw miałem zapalenie cewki moczowej) ciągła wydzielina z cewki, zaczerwienienie w okół, bardziej swędzenie w okolicach cewki niż jakieś pieczenie, jądra zaczerwienione, bóle podbrzusza ale lżejsze, no i wiadomo uczucie rozpychania w kroczu przez powiększoną pewnie prostatę. Nie pamiętam więcej bo to było bardzo dawno temu.
Samo zapalenie prostaty to cipronex 30 dni 2x dziennie plus czopki własnej roboty od lekarza.
Co do nawrotów to nigdy mi to nie wróciło.
Człowieku nie wiesz przez co przechodziłem więc nie pisz takich bzdur bo na takie coś to nawet nie mam ochoty odpisywać ale z grzeczności odpiszę.
Przez długi czas byłem leczony na zapalenie cewki moczowej w sumie 4 antybiotykami. Po czwartym były już objawy zapalenia prostaty choć lekarz stwierdził że to koniec leczenia. Organizm był już tak wyniszczony antybiotykami że z czym miał sobie sam niby poradzić?
Co do tego czy były bakterie w prostacie to chyba sam najlepiej wiem po objawach, a dwa że lekarz badał per rectum kilka razy i to stwierdził na tej podstawie. A posiewów różnych mam ze 100 bo trzymam te dokumenty i w żadnym nigdy żadna bakteria nie wyszła, a antybiotyk mi pomógł. Dlaczego? Mogę tylko przypuszczać że:
1. Nigdy wcześniej nie brałem cipronexu
2. Od razu był przepisany na 30 dni
3. W czasie zażywania gdy myślałem że nie działa, lekarz nie zmieniał antybiotyku tylko kazał go brać do końca.
4. Starałem się też zażywać antybiotyki o stałych porach.
5. Miałem po prostu szczęście
Pisałem już to kilka razy, że każdemu może pomóc co innego i to że mi pomógł akurat cipronex nie oznacza tego że każdemu ten cipronex pomoże. Każdy organizm jest inny.
Jeżeli chodzi o antybiotyk, to pewnie tak jak piszesz, tylko cipronex brałeś starannie tzn.odpowiednio długo (4-6 tygodnie to zalecenia PTU) i regularnie. Pewnie w końcu trafiłeś na lekarza który widzi więcej niż tylko czubek swojego nosa.Ja otym pisałem wcześniej.
P.S.Marcel nic złego nie napisał,po co się unosić.
Cruzo - ja teraz próbuje ściągnąć ta szczepionkę strovac z Niemiec. Załatwiłem już receptę od lekarza (jest wymagana - może być po Polsku). Znalazłem tez namiar na aptekę gdzie w kwietniu można będzie zrobić przelew w PLN i doślą kurierem. Będę to załatwiał w kwietniu i dam znać czy się udało na priv. Dużo zdrowia.
Przy zapaleniu przewlekłym prostaty (najpierw miałem zapalenie cewki moczowej) ciągła wydzielina z cewki, zaczerwienienie w okół, bardziej swędzenie w okolicach cewki niż jakieś pieczenie, jądra zaczerwienione, bóle podbrzusza ale lżejsze, no i wiadomo uczucie rozpychania w kroczu przez powiększoną pewnie prostatę. Nie pamiętam więcej bo to było bardzo dawno temu.
Samo zapalenie prostaty to cipronex 30 dni 2x dziennie plus czopki własnej roboty od lekarza.
Co do nawrotów to nigdy mi to nie wróciło.
Człowieku nie wiesz przez co przechodziłem więc nie pisz takich bzdur bo na takie coś to nawet nie mam ochoty odpisywać ale z grzeczności odpiszę.
Przez długi czas byłem leczony na zapalenie cewki moczowej w sumie 4 antybiotykami. Po czwartym były już objawy zapalenia prostaty choć lekarz stwierdził że to koniec leczenia. Organizm był już tak wyniszczony antybiotykami że z czym miał sobie sam niby poradzić?
Co do tego czy były bakterie w prostacie to chyba sam najlepiej wiem po objawach, a dwa że lekarz badał per rectum kilka razy i to stwierdził na tej podstawie. A posiewów różnych mam ze 100 bo trzymam te dokumenty i w żadnym nigdy żadna bakteria nie wyszła, a antybiotyk mi pomógł. Dlaczego? Mogę tylko przypuszczać że:
1. Nigdy wcześniej nie brałem cipronexu
2. Od razu był przepisany na 30 dni
3. W czasie zażywania gdy myślałem że nie działa, lekarz nie zmieniał antybiotyku tylko kazał go brać do końca.
4. Starałem się też zażywać antybiotyki o stałych porach.
5. Miałem po prostu szczęście
Pisałem już to kilka razy, że każdemu może pomóc co innego i to że mi pomógł akurat cipronex nie oznacza tego że każdemu ten cipronex pomoże. Każdy organizm jest inny.
Prostownik - zdrowia Tobie życzę... ta choroba uczy mnie pokory. Ważne, ze nie masz bakterii.
Jaka cena? Obyś miał pewna aptekę ja płaciłem ponad 500zl z przesyłka.
Podobne tematy
Podobne tematy
-
-
Dzwigacz odbytu, zaburzone mięsnie dna miednicy, zapalenie prostaty
- Started by marpal
- Odp: 7
-
-
-