• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

duner

New member
nie co ty w gumie wiesz jak to jest po pijaku pojechalem z kumplami na kurwy guma gdzies sie zesunela i gotowe ,wiesz to jest do wyleczenia ale w stanie ostrym zachorujesz i od razu leczenie ,bo jezeli po pol roku lub po roku to juz nici z tego bo to przewlekle zapalenie ja leczylem sie od razu zaden antybiotyk nie dzialal w ogole bralem miesiacami przez pierwsze 5 lat sie leczylem skutek watroba i zolodek uszkodzone od lekow
 

kopelat6

New member
Witam wszystkich. Od wielu lat choruje na zapalenie prostaty nie pomogły żadne antybiotyki i lekarze już stwierdzili żebym się pogodził z tym, że tego nie wylecze. Zastanawiam się jedynie czy to normalny objaw zgk tzw. rybi zapach spod napletka. Często nawet mycie nie pomaga się go pozbyć. Czy jest to zwykły objaw zgk czy może to być np. grzybica? Lekarz gdy mu o tym mówiłem nie zwrócił zbytnio uwagi.
 

duner

New member
hej dominator i jak przebiega leczenie ? trzymam kciuki jak jest lepiej to ciagnij na tym antybiotyku idz do rodzinnego niech ci przepisze iciagnij z 2 miesiace oczywiscie bierz oslone
 

w_endriu

New member
Witam Wszystkich Cierpiących :eek:
Z zapaleniem prostaty walczyłem od roku. Faszerowałem organizm różnymi antybiotykami z mizernym skutkiem. Po odstawieniu leków problemy wracały.
Przełom nastąpił w momencie, gdy przeszedłem na leki ziołowe i trochę zacząłem się ruszać.
Namawiam do pójścia tą drogą nic nie ryzykujecie oprócz pozbycia się problemu :lol:
W tej chwili piję na czczo wierzbownicę drobnokwiatową (jedna solidna łyżka stołowa ziela) następnie do śniadania połykam lek o nazwie Himplasia firmy Himalaya który znosi łagodne symptomy przerostu prostaty takie jak: osłabienie strumienia moczu, czekanie z rozpoczęciem oddania moczu, przerywany strumień moczu, wykapywanie moczu z cewki po oddaniu moczu, oddawanie moczu przerywanym strumieniem, uczucie niepełnego oddania moczu, oddawanie moczu w nocy (od 1-4 i więcej razy), częstomocz dzienny, gwałtowne parcie na mocz, niemożność powstrzymania oddawania moczu, na kolację powtórka.
Jak na razie po 3 tygodniach jest tylko lepiej w zasadzie są momenty w ciągu doby, kiedy zapominam całkowicie o przypadłościach.
Pozdrawiam i mam nadzieję że komuś pomogę :mrgreen:
 

duner

New member
ja tez niemam jakis dolegliwosci duzych bez watpienia zdrowy styl zycia duzo pomaga sport zero alkocholu jakies ziola zlagodzi do minimum zapalenie ale niestety nie wyleczy ja 12 lat choruje nawet przez 3 miesiace jest tak ze nie czuje nic ci co choruja pol roku moga bez problemu sie wyleczyc ale sami nie za pomoca urologa za pomoca kolegow z tego forum bo coz to za lekarz jak on daje w stanie ostrym na 10 dnie antybiotyk po dwoch tygodniach dalej to samo taka kuracja tylko uodparnia bakterie
 

Dominator69

New member
ogolnie duner powiem ci tak: biore te leki wszystkie od ponad 2och tygodni i poprawa jest zajebiscie duza.wczesniej nie moglem nawet usiedziec na tylku a teraz siedze normalnie od czasu do czasu cos mnie ukluje,ale jescze 2 tyg leczenia a potem jakis lek typowo na prostate-nie wiem jaki bo urolog ma mi go przekazac,ma zapasy i mowi ze po co mam placic.ogolnie jestem dobrej mysli nie ma co sie zalamywac trzeba wierzyc bo sama wiara potrafi zdzialac cuda wiele razy w zyciu sie o tym przekonalem, do tego mialem dreszcze jak sie zalatwialem w toalecie u mnie to chyba jeszcze nie zdazylo pojsc w strone przewlekla(mam nadzieje),lekarz po usg mowil ze to ostra forma. poki co to moje leczenie wygladalo tak:

metronidazol 3x2 tab. dziennie-przez tydzien bralem,do tego levoxa(antybiotyk typowo na to schorzenie dobrze dociera do prostaty)przez tydzien po 2 tab. na dobe po tygodniu dalej przez 28 dni po jednej tab. na dobe,do tego ketonal forte 1x1 tab. urinal zeby zakwasic mocz, herbata zielona duze ilosci,ogolnie duzo plynow.

zaczelem tez uprawiac wiecej sportu. tenis 2 razy w tygodniu,i chce zaczac biegac,-przez ostatnie 4 lata siedzialem praktycznie na dupie tylko praca i siedzienie i picie piwska :lol:

wiecie co wydaje mi sie ze da sie ta chorobe wyleczyc.tylko trzeba walczyc z nia bo od nic nie robienia nie ma efektow, czasem stwierdzenie"samo przyszlo samo odejdzie" nie ma pokrycia w rzeczywistosci.

a ogolnie z tego co wiem facet ma tak zbudowany uklad moczowo_plciowy ze nawet po antybioykoterapi i wyleczeniu sie z tego bedzie jeszcze odczuwal przez jakis czas dolegliwosci. nie idzie to u niego tak szybko
 

Dominator69

New member
PS. a z tym alkoholem na ile myslisz przystopowac?? na razie nie pije miesiac, nie jest to dla mnie jakis wiekszy problem ogolnie kiedys 8 miechow ani kropelki nie pobralem:D
 

cinek87

New member
Witam ponownie ;/
Dawno mnie tu nie było. Wczoraj wieczorem trochę szperałem.
Mam znowu problem - tyle, że teraz wydaje mi się większy.
Jeszcze miesiąc temu czułem się zajebiście. Seks ok. 0 problemów z potencją - nawet poranne wzwody ok.
Przez ten czas jeździłem na rowerze, biegałem, poza tym trochę się zaniedbałem - czasami alkohol.
Od czasu do czasu jakieś inne problemy - i no właśnie ....
Podrażniłem sobie żołądek, jakiś czas się leczyłem - powiedzmy, że wróciło do normy. Pogorszył mi się wzrok - tak sądziłem.
Czasami drętwiały mi dłonie i stopy. Miałem problemy z bólami głowy - zrobiłem rezonans [nic nie znaleziono]. No i od czasu do czasu przeziębienie.
Do tego jakiś czas temu miałem problem z przyspieszonym rytmem serca, ciśnieniem i zawrotami głowy.

Miesiąc temu byłem na imprezie i przetańczyłem/przeskakałem itp prawie całe dwie noce na powietrzu - było w miarę ciepło.
Po powrocie do domu przez tydzień jeszcze chodziłem do pracy... i trochę mnie kolana pobolewały. Potem zaczełem urlop. Niestety był to niefajny okres ;/ Już w pierwszych dniach zaczęły mnie tak boleć kolana/stawy że chodzenie było bólem. Potem mięśnie. Kupiłem sobie maście i smarowałem. Miałem wrażenie jakby przechodziło powoli. Niestety pod koniec urlopu wybrałem się z dziewczyną do sztolni hitlerwoskich a tam to już było zimno - a do tego na zewnątrz słońce. Na następny dzień obudziłem się z bólem gardła... potem było już tylko gorzej. Doszły bóle węzłów chłonnych pod rzuchwą ;/ słabe samopoczucie. I oczywiście bóle kolan i kręgosłupa.
Po 3 dniach skończyłem urlop, przyjechałem do domu i poszedłem do lekarza. Przepisał mi antybiotyk [Doumox], coś na zapchany nos i tabletki przeciwzapalne na kolana.
Dziś mija 3 dzień na antybiotyku, i przeszedł mi tylko ból gardła, pobolewają mnie węzły chłonne dalej. Do tego nogi, kręgosłup i czasami kark - do tego muszę dodać, że wydaje mi się jakby mnie skóra swędziała na nogach i czasami na rękach.
Dzisiaj w pracy zaczęło mnie boleć w klatce i miałem przyspieszony rytm serca ;/ możliwe, że się zestresowałem, po wczorajszym czytaniu forum - a dlatego, że przypuszczam iż mam problem z boreliozą albo czymś w tym rodzaju. Chciałbym się mylić, no ale....
Niestety przypuszczam, że mam problem już od jakiś niecałych 6 lat, bo wtedy zaczęły mi się problemy z częstymi infekcjami gardła. Byłem wtedy w szkole średniej. Teraz został mi ostatni sem studiów inżynierskich i obrona.
Nie wiem co mam robić ;/
Za chwilę idę pogadać z moim lekarzem...

Nie będę pisał, że się nie boję - bo musiałbym skłamać.
Boję się, że stracę ukochaną dziewczynę, pracę przez to. Choć staram się nie załamywać. Mam 25 lat - dopiero... jeszcze tyle w życiu chciałbym zrobić... ehh
Najgorsze to, ze teraz nie mogę nawet pojeździć na rowerze albo pobiegać bo mnie wszystko boli.
W sumie chciałem się odezwać i prosić Was o pomoc.

Co mam zrobić ?? Bo nie mam pomysłu. pomoże ktoś ?

Z góry dziękuje.
Marcin.
 

duner

New member
sluchaj dominator naprawde zero alkocholu on pogarsza sytuacje nawet jak sie wyleczysz to przez 2 miesiace zero lewoxa 28 dni to malo zaleczysz zaraz powroci ja bym bral drugie 28 dni naprwde i nie przerywal kuracj nawet jak nie bedziesz czul dolegliwosci to dalej brac antybiotyk pic cherbate z pokrzywy,wierzbownice to jest do wyleczenia kolega moj wyszedl z tego ale on w stanie ostrym 3 miechy antybiotyk a nie 2 tygodnie jak te barany urolodzy daja
 

Dominator69

New member
lepsze 28dni niz 5 dni.zobaczymy bo akurat w ostatni dzien jak mi sie konczy antybiotyk to mam wizyte u urologa.wiecie co zastanawia mnie jedna rzecz.grzyby tez moga wywolac zapalenie gruczolu krokowegohttp://www.grzybica.com.pl/content/view/3/40/ wczesniej zanim zlapalem te niby bakterie to tez bralem antybiotyki a do tego wykryli u mnie mononukleoze.moze to grzybica a jedzac antybiotyki tylko pogarszam sprawe??. juz sam nie wiem zglupieje niedlugo :x
 

duner

New member
jak jest poprawa to ciagnij na anybiotyku maxymalnie nie sluchaj debilnych urologow wyeliminowanie alkocholu jest kluczowe w leczeniu to jest podstawa lekarz ci tego nie powie i zero masturbacji tzn mozna raz na 3 dni ale nie 3 razy dzienne wierzbownica pokrzywa,nie siadac na zimnym i powinno byc dobrze
 

Dominator69

New member
Do Cinka. sluchaj to co opisujesz moze byc borelioza,nerwica z objawami somatycznymi,albo nawet grzybica ogoloustrojowa. wiec proponuje ci taka droge ktora ja przeszedlem mianowicie wydus od lekarza rodzinnego skierowanie do poradni chorob zakaznych niech wypisze jakie masz objawy a oni ci zrobia wszystkie mozliwe testy.mi na przyklad wykazalo mononukleoze zakazna. i stad te wezly powiekszone byly. pisalem o tym wczesniej jak chcesz to sobie cofnij o dwie strony. ja przez swoje chorowanie stracilem prace.dziewczyny tez obecnie nie mam zostawilem ja, zamiast mnie wspierac to na odwrot wszystko robila:D. ale nie lam sie chlopie tego kwiatu jest pol swiatu, a praca nie zajac nie ucieknie jak nie ta to inna:D zdrowie najwazniejsze
 

Dominator69

New member
no niby jest poprawa. troche boli czsem ale nie non stop jak wczesniej.zastanawiam sie jeszcze nad dieta antygrzybicza do tego wszystkiego, zaczelem sie wiecej ruszac. a z masturbacja jest roznie raz na tydzien a raz co 2gi dzien :D
 

Dominator69

New member
Duner a ten twoj kumpel co sie wyleczyl to nie mial zadnych nawrotow?? i po jakim czasie mu przeszlo calkowiecie(czyli zero zadnych dolegliwosci) od zaczecia leczenia??
 

duner

New member
do roku mu przeszlo wiem ze bral gin jal cherbate pokrzywowe i urolog z rzeszowa ossolinski daly czas zero alkocholu masturbacja nie za czesto setki razy mu powtarzal bral takie leki jak ofloxacyna, nilicin ale lewoxa lepasza
 

cinek87

New member
Dominator69 napisał:
Do Cinka. sluchaj to co opisujesz moze byc borelioza,nerwica z objawami somatycznymi,albo nawet grzybica ogoloustrojowa. wiec proponuje ci taka droge ktora ja przeszedlem mianowicie wydus od lekarza rodzinnego skierowanie do poradni chorob zakaznych niech wypisze jakie masz objawy a oni ci zrobia wszystkie mozliwe testy.mi na przyklad wykazalo mononukleoze zakazna. i stad te wezly powiekszone byly. pisalem o tym wczesniej jak chcesz to sobie cofnij o dwie strony. ja przez swoje chorowanie stracilem prace.dziewczyny tez obecnie nie mam zostawilem ja, zamiast mnie wspierac to na odwrot wszystko robila:D. ale nie lam sie chlopie tego kwiatu jest pol swiatu, a praca nie zajac nie ucieknie jak nie ta to inna:D zdrowie najwazniejsze

Hmm to wszystko jest poje****. Mojej kobiety wujek ma borelioze, zaczęło się od gorączki, wymiotów, bólów stawów i wszystkich mięśni.
Ja nic takiego nie miałem ;/ Nie mam nawet gorączki.

Z ta nerwicą to bardzo ciekawe.

Pogadałem z lekarzem, dostałem skierowanie na badanie moczu, krwi id. [może zrobię z ciekawości na borelioze]. Tyle, że na razie 'muszę' skończyć antybiotyk, bo dalej coś mnie męczy w gardle ;/

Najdziwniejsze jest to, że z układem moczowym było ok do wczoraj - kiedy zaczęłem czytać forum i inne strony poświęcone chorobom ;/ I tak mnie teraz trochę jakby piecze w pupie i mi się penis skurczył ;/ Może faktycznie mam nerwice jakąś.
uj wie co robić....

P.S. ja nie chce zostać sam, bo wtedy na pewno zwariuje ;/ A parca... nom t fakt. Tylko kto zatrudni chorego ? a po drugie skąd wezmę kasę na leczenie ....
 

Dominator69

New member
Cinek jezeli mowisz ze zaczeles czytac o tym i sie zaczelo to raczej bym sie kierowal w strone nerwicy;D mialem nerwice wyszedlem z niej, przez babe glupia sie jej nabawilem. twoje objawy to jeszcze nic ja mialem takie ataki ze myslalem ze to jakis zawal i matka karetke wzywala.musisz porobic wszystkie badania, nerwice i np. alergie pokarmowe moze wywolac grzybica organizmu. radzilbym odstawic kawe, cherbate czarna, i wszelkie rzeczy od ktorych jestes uzalezniony np.(papierosy).a przy nerwicy tez tak mialem ze jak sie czegos naczytalem to sie objawy zaczely. np czytalem o raku mozgu to mnie glowa zaczynala bolec, o niewydolnosci ukl. krazenia to mnie kulo w klatce piersiowej. jezeli badania nic nie wykarza to radze skonsultowac sie z psychologiem lub z psychiatra- wiem jak to brzmi:D ale po to sa ci lekarze zeby nam pomoc:D.ja trafilem dobrze akurat, wyszedlem z tego szybko, ale jezeli to nerwica z oddzialywaniem somatycznym czyli klucie jakies mrowienie bole niewiadomego pochodzenia to musisz chodzic do psychologa najlepiej. on cie nauczy jak sobie radzic z stresem.Ogolnie nie mysl o tym nie rozkminiaj bo bedzie jeszcze gorzej. pozwol po prostu plynac myslom swobodnie i miej to w dupie. od stresow polowa chorob jest. a tabletek nie bierz to ostatecznosc chyba ze inne formy leczenia zawioda. U mnie wszystko zaczelo sie od wielkiego stresu i napiecia psychicznego gdy myslalem ze moja Kobieta jest w ciazy, okres jej sie spoznial 3 tygodnie, a ja za chiny sobie tego nie wyobrazalem w danym momencie, a i jeszcze jedno nerwica nie pojawia sie w stanie gdy przezywasz duzy stres ale dopiero wtedy gdy ci zejdzie cale napiecie i wyluzujesz.
 

Dominator69

New member
ja ogolnie mam lipe z chorobskami w zyciu i wszystko lapie bo mam slaby uklad odpornosciowy i za duzo stresu. dlatego wzielem sie za siebie i juz nie ma siedzenia na dupsku:D zdrowy tryb zycia, zdrowe jedzenie, sport, mniej chlania no i fajki wypadalo by rzucic na dobre.zaniedbalem sie troche. a organizm sie w koncu sprzeciwi jezeli prowadzisz osiadly tryb zycia:D

Duner po roku mu przeszlo czy na rok mu przeszlo i mial nawroty?? bo nie bardzo rozumiem z tego co napisales, jak z tego wyjde na dobre to juz chyba nigdy bez gumy nie bede sie seksil:D a jak bede chcial dzieciaka to przez lejek sie spuszcze hehehe:D nie no zart. zycze wszystkim powrotu do zdrowia szkoda zycia na chorowanie!!!
 

cinek87

New member
Masz rację, szkoda życia by się cały czas zadręczać !!!

Jeżeli do tego mam nerwice to pewnie sam z tego nie wyjdę... hmmm

A czy to tylko to, to raczej wątpię bo często mam problem z gardłem i do tego zaczerwienione i powiększone ujście cewki moczowej - choć dzisiaj jak wyluzowałem trochę to jest lepiej.

Biorę antybiotyk na przeziębienie, ale rozmyślam czy nie przestać czasem bo coś słabo pomaga - pobolewają mnie dalej węzły chłonne pod rzuchwą i tak jakby trochę gardło czasami - jestem w połowie brania.
Lek to doumox 1g [3x1].

Ktoś doradzi ?
 

Podobne tematy

Do góry