• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

bartix

Active member
A nie myślałeś dlaczego wytrysk zaostrza? Podczas wytrysku mięśnie odpowiedzialne się skurczają i dzieki temu nasienie jest wyrzucane do cewki .Moze to one powodują zaostrzenie nie wracają do swojego pierwotnego położenia a nie samo nasienie.
Nie mam pojęcia ale jak to sprawdzić ? Miałem takie badanie palcem do odbytu do prostaty to mnie tam nic nie bolało ani nie kłuło. Piecze mnie też czasem pod napletkiem i ujście cewki tak jakby na końcu.

Czy po prostu masaże prostaty pomagają w takich sprawach mięśniowych ?
 

Arktik

Well-known member
Nie mam pojęcia ale jak to sprawdzić ? Miałem takie badanie palcem do odbytu do prostaty to mnie tam nic nie bolało ani nie kłuło. Piecze mnie też czasem pod napletkiem i ujście cewki tak jakby na końcu.

Czy po prostu masaże prostaty pomagają w takich sprawach mięśniowych ?
Mi dr. Szmer sprawdził mięśnie jak i prostatę i problem mam tylko z prostata (bakterie). Powiedział że co prawda nie jest urofizjoterapeuta ale trochę tych chłopaków oglądał.
 

toastt

Well-known member
Nie mam pojęcia ale jak to sprawdzić ? Miałem takie badanie palcem do odbytu do prostaty to mnie tam nic nie bolało ani nie kłuło. Piecze mnie też czasem pod napletkiem i ujście cewki tak jakby na końcu.

Czy po prostu masaże prostaty pomagają w takich sprawach mięśniowych ?
Mogą to być mięśnie, ale także samo nasienie, które podrażnia cewkę moczową, bo ma inne pH niż mocz, jest bardziej zasadowe. Zażyj 1-2 gramy (1000-2000 mg) witaminy C i nie wypij zbyt dużo wody, to zrobisz sobie eksperyment. Mocz powinien być wówczas mocno żółty, aż wręcz pomarańczowy i kwaśny. Jeżeli po oddaniu moczu będziesz czuł podobne pieczenie jak po wytrysku, to po prostu masz podrażnienie cewki, tj. zaostrza Ci się stan zapalny (wywołany najpewniej bakteriami). Oczywiście wtedy nie wykluczysz spraw mięśniowych, ale będziesz miał przynajmniej jakieś pojęcie co tam się dzieje.
 

Jerzy W

Well-known member
Ostatni urolog też tak mi powiedział odnośnie cewki. Że bakterie mogą być w samej cewce Prostata nie boląca nie powiększona. Ale kto tam wie. Dlugo to już trwa piecze i częstomocz co jakiś czas. Ale podejrzane jest to że wytrysk zaostrza objawy. Powtórzę badanie nasienie tym razem oddam na podłożu. Przynajmniej będzie wieksza pewność.
O Gołąbku myślalem Jerzy jednak jest to dla mnie spory wydatek. Na razie myślę puść twoja droga szczegółowa diagnostyka i potem szpryca u obecnego urologa. Jak to nie pomoże to wtedy pomyśle o Gołąbku. A słyszał ktoś cos nt. profesora Chłosty ? Podobno ma dobre opinie
Przecież na Świecie nie wszyscy faceci mają chorą prostatę. Bywając na tym forum można odnieść takie wrażenie, ale tak przecież nie jest!
Zrób 2x badanie nasienia. Można też zrobić patyk u Łogina.
Może to cewka, tylko taka trudna do leczenia?! :rolleyes:
 

Maskonur

Active member
U mnie sprawa z czestomoczem ustępuje, już bardzo rzadko chodzę sikać, wręcz podręcznikowo od ostatniego tygodnia, jednak czasem po oddaniu moczu czuje dyskomfort w cewce po wytrysku również, i wzwód dalej nie jest zadowalający, czy możliwe że to jakaś infekcja w cewce? Bólu prostaty i jąder dawno nie czułem.
 

toastt

Well-known member
Odkąd choruję to nawet w najlepszych momentach, kiedy nie miałem bólu prostaty, to erekcja nigdy nie była jak wcześniej i chyba już nie będzie. Od kilku dni powróciły u mnie poranne erekcje, więc prostata się goi. Zacząłem dziś brać antybiotyki.
 

taki_tam

Active member
Odkąd choruję to nawet w najlepszych momentach, kiedy nie miałem bólu prostaty, to erekcja nigdy nie była jak wcześniej i chyba już nie będzie. Od kilku dni powróciły u mnie poranne erekcje, więc prostata się goi. Zacząłem dziś brać antybiotyki.
problemy z erekcją to pokłosie problemów neurologicznych w związku z zapaleniem itd. Można się wspomagać farmakologicznie i z całego serca polecam. Szkoda się denerwować z tego powodu.
 

Arktik

Well-known member
Odkąd choruję to nawet w najlepszych momentach, kiedy nie miałem bólu prostaty, to erekcja nigdy nie była jak wcześniej i chyba już nie będzie. Od kilku dni powróciły u mnie poranne erekcje, więc prostata się goi. Zacząłem dziś brać antybiotyki.
Trzymam za Ciebie kciuki żeby Ci się udało wygrać z tym to dobry znak.
 

toastt

Well-known member
problemy z erekcją to pokłosie problemów neurologicznych w związku z zapaleniem itd. Można się wspomagać farmakologicznie i z całego serca polecam. Szkoda się denerwować z tego powodu.
Najlepiej u mnie działa tadalafil, ale nie mogę brać leków z tej grupy, bo chyba przez nie kiedyś ogłuchnę. Kilkadziesiąt minut po zażyciu tak mi szumi w głowie, że nawet jak byłem nieraz mocno "wstawiony", to mi tak nie szumiało i mam niewyraźne widzenie. Myślę, że jak mi się uda wytruć bakterie, to i z erekcją się sprawa poprawi.
 

Illmatik

Well-known member
Ja ogólnie przez cały czas choroby nie miałem problemów z erekcja, była chwilowa przerwa w porannych, ale od tygodnia jakoś codziennie rano namiot rozłożony. Jakoś od około tygodnia też bez spustu, raz że trochę mi się nie chciało z oporów psychicznych, a dwa że trochę się z żoną popsztykałem ale będzie trza spuścic z krzyża już. Przez przerwę od bzykania 0 bólu czy dyskomfortu w cewce, zobaczymy jak będzie po ...
Byłem dzis u neurologa, wszystko ładnie pani powiedziałem, mówi że to raczej kregislup czy mięśnie nie mają tu nic wspólnego, dala skierowanie na tomograf miednicy i tam będzie widać w jakim stanie jest prostata ...
Ogólnie jak jej pokazałem że mam klebsielle to wystrasza minę zrobiła bo mówi że z tą bakteria to kładą na oddział na izolacje, a mi uro powiedział że mogę bez gumy ruchać...
Już ten temat tu poruszałem ale pewnie jej chodziło o tą bakterie we krwi albo płucach bo to faktycznie już zagrożenie dla życia
 

toastt

Well-known member
A to ci ciekawe, bo miałem pałeczkę zapalenia płuc w wydzielinie oskrzeli i nie miałem jakichkolwiek objawów. Może to było tylko jakieś zanieczyszczenie próbki, a może jak w przypadku prostaty - układ odpornościowy trzyma ją w ryzach i stąd nie ma objawów. Po usunięciu migdałków podniebiennych bakteria zniknęła, więc całkiem możliwe, że siedziała w migdałkach.
 

toastt

Well-known member
Też bym swoją dawno usunął, gdyby nie kalectwo do końca życia po tym zabiegu. Ja wierzę, że uda Ci się zwalczyć ten syf.
 

Jerzy W

Well-known member
Ja ogólnie przez cały czas choroby nie miałem problemów z erekcja, była chwilowa przerwa w porannych, ale od tygodnia jakoś codziennie rano namiot rozłożony. Jakoś od około tygodnia też bez spustu, raz że trochę mi się nie chciało z oporów psychicznych, a dwa że trochę się z żoną popsztykałem ale będzie trza spuścic z krzyża już. Przez przerwę od bzykania 0 bólu czy dyskomfortu w cewce, zobaczymy jak będzie po ...
Byłem dzis u neurologa, wszystko ładnie pani powiedziałem, mówi że to raczej kregislup czy mięśnie nie mają tu nic wspólnego, dala skierowanie na tomograf miednicy i tam będzie widać w jakim stanie jest prostata ...
Ogólnie jak jej pokazałem że mam klebsielle to wystrasza minę zrobiła bo mówi że z tą bakteria to kładą na oddział na izolacje, a mi uro powiedział że mogę bez gumy ruchać...
Już ten temat tu poruszałem ale pewnie jej chodziło o tą bakterie we krwi albo płucach bo to faktycznie już zagrożenie dla życia
Co ten konował pieprzy za farmazony?! Jeżeli masz Klebsielle Pneumonie z zakażenia szpitalnego, która jest odporna na prawie wszystkie antybiotyki to jest problem. Ale jeżeli jest wrażliwa na wiele antybiotyków (jak moja) - co pokazuje antybiogram - to już nie ma żadnej paniki!
W przypadku przewlekłego zapalenia należy skoncentrować się wyłącznie na zniszczeniu bakterii. Tomograf, USG, badanie palcem - niewiele wnosi. Zwykle w wyniku tych badań wychodzi, że "jest prawidłowa, niepowiększona, echo prawidłowe, bez cech stanu zapalnego", itp, itd. gówno warte bzdety.
Gdy zniszczysz bakterię to erekcja wróci. Gwarantuję Ci to i przestań przeżywać jak stonka oprysk.
Warunkiem jest zabicie bakterii.
Można to zrobić dużą dawką przez co najmniej 2 miesiące najlepiej fluorochinolowce, a szczególnie Levoxa.
 

Jerzy W

Well-known member
Najlepiej u mnie działa tadalafil, ale nie mogę brać leków z tej grupy, bo chyba przez nie kiedyś ogłuchnę. Kilkadziesiąt minut po zażyciu tak mi szumi w głowie, że nawet jak byłem nieraz mocno "wstawiony", to mi tak nie szumiało i mam niewyraźne widzenie. Myślę, że jak mi się uda wytruć bakterie, to i z erekcją się sprawa poprawi.
Za duża dawka. Zwykle wystarczy 5mg i trzeba od tego zacząć. ZERO ALKOHOLU!!!
Jak ktoś źle toleruje to 25mg Sildenafil. MOŻNA PIĆ ALKOHOL, ALE MAŁO.
 

Illmatik

Well-known member
Ja nie mam na szczęście opornej, wrazliwa jest na wiele antybiotyków. Już pisałem że chinole niestety (cipro) odstawiłem po 15 dniach bo mi ściągna wysiadały, ale odrazu przesiadłem się na cefalosporyny beż nawet dnia przerwy po cipro. A co do erekcji to w ogóle nie było u mnie problemu. Kończę zaraz 1 tydzień cetix (ogólnie 3 tygodnie ciągiem abx) i mam brać jeszcze tydzień (łącznie 4 tygodnie) obecnie praktycznie mam spokój z objawami
 

Podobne tematy

Do góry