• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Versracze

Member
A Panowie co jeśli Wam powiem, że u mnie było tak że po 3 tygodniach bez wytrysku nasienie było czyściutke, białe, a jak kiedyś to robiłem codziennie to miewałem grudki? Ciekawe co to jest za patologia, bo z nasienia tylko kiedyś wyszło fekalis i coli, a po obrzezaniu już nigdy nie było bakterii
 

Jerzy W

Well-known member
A Panowie co jeśli Wam powiem, że u mnie było tak że po 3 tygodniach bez wytrysku nasienie było czyściutke, białe, a jak kiedyś to robiłem codziennie to miewałem grudki? Ciekawe co to jest za patologia, bo z nasienia tylko kiedyś wyszło fekalis i coli, a po obrzezaniu już nigdy nie było bakterii
Kiejna, urolog z Gdyni mówił mi o takim przypadku jego pacjenta. Pewnie coś w tym jest jeżeli u kogoś zakażenie prostaty jest drogą od cewki. Wtedy eliminacja zakażenie wejścia do cewki pewnie może pomóc w uniknięciu nawrotów. Ja mógłbym w to uwierzyć, ale na razie nie jestem przekonany. Boję się, że życie bez napletka może mi się nie spodobać, a odwrotu już nie będzie. 😕
 

Jerzy W

Well-known member
@kaolik98 Jak masz glisty to szybko wpierdalaj leki przeciw robakom a nie durnoty piszesz o tym czy maja wplyw na prostate czy nie. Masz pasożyty w sobie chlopie. Przy okazji kuracja domownikow i zwierzat domowych.
Ta koncepcja o korelacji astmy i pasożytów nie jest wcale idiotyczna. Astma to choroba układu odpornościowego - przewlekły stan zapalny w oskrzelach bez wyraźnej przyczyny. Etiologia różnych chorób autoimmunologicznych jest nieznana, np. cukrzyca, reumatyzm i wiele innych. Być może jakieś przeciwciała indukują tą nienaturalną odpowiedź immunologiczną przy astmie? Ostatnio odkryto związek przyczynowy pomiędzy stwardnieniem rozsianym a powszechnym wirusem uważanym za niechorobotwórczy.

Pewne badania naukowe potwierdzają korelacją astma-pasożyty:

A więc lekarka kolegi @toastt mogła mieć rację!

Niezależnie od tego trzeba szybko wyleczyć glisty, bo one sieją duże spustoszenie w organizmie z powodu specyficznego cyklu rozrodczego.
 

toastt

Well-known member
Ależ ja wcale nie napisałem, że koncepcja jest idiotyczna! Skoro samo zakażenie glistami może dawać objawy podobne do astmy i da się je częściowo potwierdzić przez badanie przeciwciał (lub badanie kału - wtedy pewnik), to można na starcie już różnicować astmę versus zakażenie pasożytami. Tamta pani doktor była bardzo mądrą osobą. Brakuje mi dziś jej wiedzy i porad życiowych.
 

Jerzy W

Well-known member
Pomyliłem ksywy, ale generalnie moja odpowiedź była do Was obydwojga. Pytanie o związek glist z zapaleniem prostaty czy też z astmą nie jest bez sensu. Jedna z koncepcji zapalenia prostaty to choroba autoimmunologiczna. A więc takie rozważania nie są absurdalne.
Do teraz nikt nie wie dlaczego u jednych dochodzi do zakażenia prostaty, a u innych pomimo na przykład niezdrowego stylu życia nie dochodzi. Są różne czynniki sprzyjające, jak stres czy brak seksu, ale kończą się u każdej osoby zapaleniem prostaty.

Gdy człowiek już ma to zakażenie to najważniejsze jest pozbycie się bakterii, ale równie ważne jest zrozumienie przyczyn, aby to zakażenie nie powróciło za kilka miesięcy.
 

taki_tam

Active member
Oby tylko Jerzy zapisano Ci solidną kurację. I uważaj na fluorochinolowce. Po całej antybiotykoterapii po miesiącu zbadaj jeszcze raz nasienie i cewkę i to kilka razy. Po wybiciu jednej bakterii może z przetrwalników powstać jak Feniks druga. Oby nie 👍
dokładnie, feacalis lubi się tak ujawniać. Zaraz po wybiciu innego syfu lubi zdominować prostatę. Nawet kiedy jest podatny na przyjmowany abx, sam to przerabiałem. Mając Oxytoce wybiłem ją i pojawił się feacalis mimo, że był podatny na cipro, które brałem
 

jarcy

Well-known member
Mam wyniki i kocham Gdański Uniwersytet Medyczny.
W nasieniu i cewce ta sama bakteria: Klebsiella pneumoniae. Wrażliwa na wiele antybiotyków doustnych, dożylnych, a najważniejsze wrażliwa na ciprofloxacynę.
Można przywalić w nią konkretnie ze wsparciem odporności.

Co się stało z Enteroccocus Faecalis - nie wiem. Być może bytuje on u mnie w okolicach prostaty skąd pobierał ją patyk, a wcale nie jest patogenem powodującym chorobę. Wg. antybiogramu Faecalis był wrażliwy na Ampicylinę i Amoskycylinę, a efekty były na nie zerowe (ampicylina) lub słabe (amksycylina). Moja Klebsiella pneumoniae jest niewrażliwa na ampicylinę i słabo na amoksycylinę - dokładnie wg odpowiedzi na te leki, które podawałem.
Jerzy :) to standard 🤣 jak zrobisz za 3 miesiace bedzie inna mogę się z Tobą założyć. Ja na przestrzeni 7 miesicy robiłem 4 wymazy z płynu sterczowego w tym samym labolatorium i tak samo pobierany. Na pocztku była właśnie Klebsiella oxytoca miesiac później odziwo też ale już 3 mce zniknęła i pojawiła sie e- coli a 2 miesiące i e- coli wyparowała a pojawił się fecalis 🤣 a żeby nie było za łatwo to w moczu od pół roku miałem w badaniu ogolnym bakterie bardzo liczne i posiew zrobiłem to wyszła enterobacter closcae, gdzie od pocztku choroby przez kolejne 1,5 roku było jałowo. Aż strach tobić kolejne hahahah jeszcze jaką ebole wychodują 🤣
 

Grom

Well-known member
Mija nie mija jest pewnie tak, że któraś z nich to ta co sprawia ból. Trzeba dużą dawką walić w to co aktualnie badanie wykaże. One france też przecież walczą ze sobą więc jest tak jak @jarcy pisze, w danym miesiącu wygrywa ta w innym kolejna a jeszcze są przetrwalniki. Ja na Waszym miejscu bym się nie zniechęcał bo ta co rozwinie się po wybiciu tej pierwszej pewnie nie stworzy zbyt trwałego biofilmu. @abst3 walczy tym trybem i efekty są.
 

jarcy

Well-known member
Z perspektywy 2 lat latania po laboratoriach uważam że to śmiechu warte, posiewy spod napletka, ceweki, prostaty itd. Jakie to ma znaczenie skoro co chwile choduje się co innego a do tego nawet jeśli w wielu przypadkach to samo to antybiogram się zmienia bo bakteria się uodparnia. Nie mozna tego generalizować bo jest cześć ludzi którym cały czas to samo sie choduje ale to tylko kilka % moim skormonym zdaniem jedyną szansą jest stosowanie jak to robi chyba tylko jeden z urologów po kolei antybiotyki o różnych spektrach działania jak trafisz to sie wyleczysz jak nie no to masz problem no i jeszcze jak Twój organizm to wytrzyma bo
 

Jerzy W

Well-known member
Jerzy :) to standard 🤣 jak zrobisz za 3 miesiace bedzie inna mogę się z Tobą założyć. Ja na przestrzeni 7 miesicy robiłem 4 wymazy z płynu sterczowego w tym samym labolatorium i tak samo pobierany. Na pocztku była właśnie Klebsiella oxytoca miesiac później odziwo też ale już 3 mce zniknęła i pojawiła sie e- coli a 2 miesiące i e- coli wyparowała a pojawił się fecalis 🤣 a żeby nie było za łatwo to w moczu od pół roku miałem w badaniu ogolnym bakterie bardzo liczne i posiew zrobiłem to wyszła enterobacter closcae, gdzie od pocztku choroby przez kolejne 1,5 roku było jałowo. Aż strach tobić kolejne hahahah jeszcze jaką ebole wychodują 🤣
Ja nie powiedziałem, że wyleczę Ciebie. Ja chcę wyleczyć siebie. Podam jak to zrobiłem, a ktoś może sobie tego użyć.
Ty jesteś megatrudnym przypadkiem z tego co czytałem. Nie mam ambicji znaleźć rozwiązanie dla Ciebie, bo kompletnie nie mam pojęcia jak ugryźć Twój przypadek. Masz nerwicę, zjadłeś tony antybiotyków - temat jest zagmatwany.
 

Jerzy W

Well-known member
dokładnie, feacalis lubi się tak ujawniać. Zaraz po wybiciu innego syfu lubi zdominować prostatę. Nawet kiedy jest podatny na przyjmowany abx, sam to przerabiałem. Mając Oxytoce wybiłem ją i pojawił się feacalis mimo, że był podatny na cipro, które brałem
Samymi naturalnymi metodami już próbowałem i tak się nie wyleczę. Nie mam nic do stracenia. Muszę połączyć wsparcie odporności z antybiotykami. Tak zrobił mój Białorusin i wtedy wygrałem na 10 lat. Chcę to powtórzyć.
 

abst3

Well-known member
Ja nie powiedziałem, że wyleczę Ciebie. Ja chcę wyleczyć siebie. Podam jak to zrobiłem, a ktoś może sobie tego użyć.
Ty jesteś megatrudnym przypadkiem z tego co czytałem. Nie mam ambicji znaleźć rozwiązanie dla Ciebie, bo kompletnie nie mam pojęcia jak ugryźć Twój przypadek. Masz nerwicę, zjadłeś tony antybiotyków - temat jest zagmatwany.
Mi się wydaje Jarcy, co zresztą podkreślałem, że występuje u Ciebie ogromny chaos w leczeniu, łapiesz się wszystkiego po trochu i niczego. Ludzie tutaj walczą, pytają o różne metody, a ty często podcinasz ludziom skrzydła a to odradzając StroVac a to fale uderzeniowa. Jasne masz prawo się wypowiedzieć ale nie wiesz, że to co u Ciebie nie działa nie zadziała akurat u drugiego. Jesteś rozgoryczony bo coś spróbowałeś wydaje Ci się, że chyba wszystkiego ale tak naprawdę nie podszedłeś do sprawy kompleksowo, nie spróbowałeś różnych kombinacji abx etc. No nie podcinajmy sobie skrzydeł w ten sposób. Jurek ma antybiogram, jest patogen, być może po wybiciu kliebsielii znów wyjdzie faecalis ale będzie już łatwiej go ujarzmic wyżej wymieniona ampicylina którą wówczas nie przyniosła efektu. Najgorzej to załamywać ręce i czekać chuj wie na co.
 

Maskonur

Active member
Ja z poważniejszych kuracji mialem:
1. Levoxa 750mg na 28 dni plus monural 3g (20 Saszetek, 1 co drugi dzień), nie było żadnego efektu, do tego doszły problemy z brzuchem, co skłoniło mnie do zrobienia gastroskopii i kolonoskopii, które niczego nie wykazały.
2. Nitroxolin forte zażywalem przez 3 tygodnie, później to wycofali i przerwałem kuracje, ale może to dobrze bo nie było efektu a byłem przez to bardzo osłabiony, miałem zawroty głowy.
3. Fala uderzeniowa, kompletna porażka, miałem 3 zabiegi, każdy po 450 zł, zerowy efekt, ani pogorszenia ani polepszenia nie czułem.

Obecnie chodzę na fizjoterapię, zażywam witaminę D, i debutir na jelita, czasem jest dobrze, czasem wydaje mi się, że się pogarsza. W piątek jadę do urolog i zobaczę co mi powie ale raczej nie znajdą na to żadnego sposobu, planuje wzmocnić odporność, zdrowiej się odżywiać, wyeliminować refluks albo przynajmniej ograniczyć, wzmocnić jelita, bo po wyproznieniu i parciu pojawia się kłucie w cewce.

Najbardziej dokucza mi osłabiona erekcja I właśnie to kłucie w cewce, oraz to że nie mogę się wyspać bo gdy pęcherz się napełnia to się budzę z dyskomfortem w penisie, ale właśnie gdzieś w żołędzi albo trzonie pienisa a nie bezpośrednio w prostacie. Trudno to opisać.
 

PiotrT

Member
Cześć wszystkim!

Po pierwsze, dzieki, że jesteście! Lektura tego wątku dała mi broń do walki i nadzieję.

U mnie zaczęło się od zapalenia najądrza ok 4 miesiace temu. Urolog dał cipro na 12 dni. Zrobiłem posiew nasienia ale dzień po seksie i nic nie wyszło. Po tygodniu od brania cipro doistałem zapalenie pęcherza i krwiomocz. Na USG nic nie wyszło. W posiewach moczu też nie. Brałem Furaginę i suple. Internistka stwierdziła, że moze być to grzybiczne po antybiotyku. Dostałem Fulconazol i jakoś po kilku dniach sytuacja się poprawiła a dolegliwości przeszły na krocze i cewkę. Od jednego z urologów dowiedziałem się o Badbaku i tam zrobiłem komplet mocz+ nasienie + cewka.
Mocz czysty a w cewce i w nasienu Fecalis. Wrażliwy na sporo abx. W okresie oczekiwania na wyniki (3tyg) brałem polecany tu urosal i musze przyznac, że objawy praktycznie się wycofały. Na początku miesiąca po otrzymaniu wyników dostałem od urlologa Levoxe. 2x500 na 15 dni.
W tej chwili kończę serie ale znowu zaczym odczuwać pecherz. Dupsko też czasami zaswędzi albo zaboli, cewka sporadycznie. Jako, że w wielu wypowiedziach czytałem, że 15 dni to może być za krótko, mam zamiar przywalić kolejne 15 dni na własna rękę. Do tego suple + zioła które tu polecacie. Potem moze StroVac i kolejne badania + urosal kolejna runda.
 

Grom

Well-known member
Witamy @PiotrT !
Zauważam, że często sprawa kończy się na faecalisie. Z drugiej strony ciekawe czy nawrót objawów u Ciebie nie jest spowodowany wytłuczeniem faecalisa i rozwojem jakiejś innej gadziny typu E.Coli odpornej na fluorochinolowce. Swoją drogą 2x500 mg przez 30 dni to hardcore. Po czymś takim nie powinno być śladów życia w Twoim organizmie 😉 Dawaj znać jak poszło!
 

jarcy

Well-known member
Panowie 🤣 przepraszam, że podzieliłem się swoim przypadkiem oraz przemyśleniami, nawet przez myśl mi nie przeszło iż to plus wypowiedzenie swojej opinii może spotkać się z taką bardzo radykalną odpowiedzią de facto chciałbym aby mój układ immunologiczny był tak gwałtowny i stanowczy jak wasza reakcja 🤣.
Jerzy ja naprawdę nie prosiłem abyś wymyślił protokół leczenia dla mnie skad ci to przyszło do głowy 🤔.
Mylisz się też że brałem tyle antybiotyków wprost przeciwnie wybralem inna drogę niestety nieskuteczną.
Podsumowując wszyscy macie racje a ja się myliłem przyznaje 😉
 

Podobne tematy

Do góry