• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Mac

New member
Ja od ponad tygodnia wcinam Vilcacore plus dwa inne zioła zobaczymy jak będzie. Po ponad siedmiu miesiącach antybiotyk zrobił swoje (przy okazji niszcząc trochę flaka :( ). Co do siedzenia to nie usiadłem na tyłku odkąd mi się zaczęły problemy z prostatą a więc od lutego (jak siedzę to na udzie by nie naciskać na prostatę). Sądzę też że zbyt częste siedzenie zeszłej zimy było przyczyną zapalenia. Bardzo chętnie poruszłbym się i to znacznie ale wysiłek powoduje pogorszenie, gdyby nie fakt że nie umiem żyć bez sportu mógłbym się leczyć i 100 lat bo z oddawaniem moczu nie ma problemu (chyba że się przemęczę ale unikam tego) chociaż to nie jest jeszcze to co kiedyś.

Sądzę że prędzej czy później zdecyduję się na masaże ale po tym co napisał sajmon trochę się boję a nie chcę by było gorzej gdyż to mnie dobije psychicznie.
 

Julas

New member
Hilfe

Napiszcie, do kogo się zgłosić na te masaże prostaty. Kto to robi-urolog,rehabilitant?. Moj urolog jak sie go spytałem o masaze to sie tylko usmiechnal i powiedział, że to dawno temu stosowali jak nie było antybiotykow. Dzieki za jakies info, Pozdro all
 

sajmon

New member
do julas

zmien lekarza bo wg mnie to straszny kondon skoro tak ci powiedzial - ze masaze stosowali dawno temu kiedy nie bylo antybiotykow. no smiech na sali. no bez kitu na strasznego patafiana trafiles. fakt lekarze niechetnie robia te masaze (szczegolnie ci mlodzi), ale to naprawde jedna z najskutecznniejszych metod leczenia zapalenia prostaty (miko jest tego dowodem). nie w kazdym przypadku stosuje sie masaze per rectum. przeciwskazania to bakterie w spermie i roznego rodzaju ropienie itp. ja wlasnie jestem na etapie masazy. mialem juz w sumie 9. narazie nie ma wielkiej poprawy ale musze powiedziec ze jest mi troche lepiej. rezultat bedzie widoczny po kilku tygodniach kiedy to wszystko sie ustabilizuje (mam taka nadzieje). taka moja rada - idz do innego urologa i pogadaj o tych masazach. zrob tak jak ja zrobilem - idac do kazdego nowego lekarza kserowalem karte choroby od poprzedniego. bo tak jak pojdziesz na jana to bedzie z toba gadal jak z "poczatkujacym" chorym. ja dzieki tej "metodzie" z marszu dostalem skierowanie na rehabilitacje (lasery i masaze). wystarczyla jedna wizyta bez zadnego dodatkowego pierdolenia badan itp. musisz konkretnie porozmawiac z lekarzem i nie dac sie splawic kolejna recepta na antybiotyki.

pozdro
 

miko1234

New member
Cześć Julas. Mnie masaże wyleczyły z z.g.k. Faktycznie ten twój lekarz to patafian- nie dziwie sie zee ten lekarz sam sie rozesmial skoro robili masaze gdy nie bylo antybioli, bo przeciez wtedy masaze sa bezsensu(bakterie w nasieniu). Najpierw nalezy wyjałowic nasienie a dopiero potem robic masaze. Warto sprobowac. Na pewno nie zaszkodzi.
 

miko1234

New member
Siema Sajmon. Dobrze ze Ci sie poprawia. Moim zdaniem kwestia ilosci masazy to bardzo indywidualna sprawa. U jednego min. to 10 masazy a u jeszcze innego powyzej 10. Mam nadzieje ze wyjdziesz z tego i 3mam mocno kciuki :wink:
A z czasem masazu to bylo tak, ze pierwsze 3 bolesne wydawały sie długie jak wiecznosc, a te niebolesne mógłby robic w nieskonczonosc :D
A tak na powaznie to trwały tak ok. 2-3 min. nie wiecej
Pozdro
 

Ginger

New member
Witam wszystkich, problemy z prostatą pojawiły się u mnie 5 lat temu, obecnie mam 23 lata, właśnie piszę mgr.

Zapalenie prostaty "odkryłem" niedawno. Wcześniej leczyłem się na pęcherz neurogenny, depresję i zespół jelita drażliwego... u urologów, gastrologów, psychiatry, psychoterapeuty...

Muszę przyznać że ostatni rok był raczej ok pod kątem objawów, ale nasiliły się w maju tego roku, od tego czasu nie mam spokoju... zaczynam powoli wariować, unikam wyjazdów ze znajomymi, szczególnie jazdy np autobusami i w ogóle wyjście z domu powoduje nasilenie parcia. Obecnie np nie mogę wysiedzieć 1,5 godz na zajęciach i muszę wychodzić się wylać, co mnie dobija, szczególnie ten ciągły dyskomfort. Zaczynam trochę się odcinać od znajomych, a mam do nich kawałek bo mieszkam na wsi i dojeżdżam na uczelnię bryką.

Jak wy sobie z tym chłopaki radzicie lub radziliście, jeżeli nie macie już tych problemów? Co mówicie ludziom? Szczególnie chodzi mi o laski. Nie mam obecnie kobiety i mam obawy czy jak zacznę kręcić z jakąś i będą objawy to czy ona mnie nie odstawi na bok? Niby jeśli będzie mądra to zrozumie i zaakceptuje... sam juz nie wiem.
 

Ginger

New member
Odnośnie choroby, to zaczynam ją dopiero poznawać. Znalazłem w końcu chyba dobrego urologa, przynajmniej się zajął porządnie, a nie zbył antybiotykami, jak poprzedni.

Zrobiłem wymaz z cewki po masażu prostaty, wykazał Pałeczki gram-ujemne i Staphylococcus Species. To drugie podobno jest ok wg urologa, ale zmartwiły go te pałeczki i dostałem Proxacin 500, poza tym biorę Sterko od 2 tygodni i Duspatalin Retard (na jelita) od kilku lat.

Miałem też USG, które wykazało powiekszenie gruczołu, i torbiel w środku o wymiarach 7x4x4 mm. Podobno pozostałość po jakichś przewodach Wolfa lub Mullera. To podobno powoduje zapalenia.

Na razie zobaczę co mi da antybiotyk i spróbuję waszych zaleceń (cwiczenia, nagrzewanie, dieta). Moze w końcu puści. :?
 

sajmon

New member
do mac

w wawie tez jest spec od masazy prostaty. wg mnie w kazdym miescie znajdzie sie konkretny lekarz ktory konkretnie podejdzie do sprawy. wlasciwy lekarz ktory wie co robi to polowa sukcesu na wyleczenie sie z tej choroby.

pozdro
 

miko1234

New member
Siema Ginger. To przechodzisz to samo piekło co wszyscy z tym schorzeniem. Unikasz kontaktów, jestes rozdrazniony no i ta ciągła myśł o bólu lub ze za chwile znowu sie zacznie. To objawy typowe dla zapalenia. Poza tym zapomnij o leczeniu jelita. Sprawca twoich dolegliwosci gastrycznych jest tylko i wylacznie prostata ktora znajduje sie w bliskim sasiedztwie jelita i powoduje jego ucisk. Z innych objawow to silne odretwienie konczyn dolnych i gornych oraz pleców i szyi. No i silne parcie na mocz i kał rzecz jasna. Pisz co i jak . Narazka
To forum to prawdziwa kopalnia wiedzy
 

preemo1

New member
Witajcie,

Jestem z Krakowa,mam 24 lata i lecze się juz ok. 2 lata choc nie ukrywam,że większośc czasu nie podchodziłem do tego zbyt poważnie.Początki choroby pojawiły sie u mnie grubo 5 lat temu bólem jadra nie do zniesienia.Potem miałem 2 lata spokoju aczkolwiek zaczęły się problemy z przedwczesnym wytryskiem lub brakiem ochoty na seks.Obecnie obiecałem sobie,że wytrwam kuracje na ok 1,5 miesiąca Nolicin,Czopki Diclofenac 100 Prostamol UNO oraz następnie Furaginum żelazo plus magnez B6.
Byłem u 4 urologów i praktycznie każdy daje te same leki i stawia taka sama diagnozę.Musze jak najszybciej zrobic wymaz.

Zapisałem się na siłownie,uważam co jem,zero używek i jak to nie poskutkuje to już sam nie wiem :? .

W przyszłym tygodniu idę do zakonu Bonifratów bo podobno ich zioła dają rewelacyje rezultaty także na pewno spróbuje i napisze.

http://www.bonifratrzy.pl/bf_dziela_kra.html

pozdro dla wszystkich
 

Mac

New member
Preemo1 to wysiłek nie powoduje u ciebie pogorszenia w oddawaniu moczu? Jeżeli możesz się wysliać to zazdroszczę strasznie. Ja musiałem odpuścic wszystko piłkę, treningi, bieganie, siłownię ponieważ przy i po wysiłku następuje u mnie pogorszenie. Dobrze chociaż że rozpoczęłem leczenie w tym samym miesiącu w którym pojawiły się objawy (nie ma to jak pocieszać sie na siłę :lol: ).

preemo1 odnośnie Bonifratów. Czy gdybym się wybierał po zioła to czy potrzebuję dokumentację choroby. Słyszałem że podobno zioła Bonifratów są bardzo skuteczne. Ja zjem nawet gówno by się wyleczyć :D

Do sajmon
Nie wiesz może czy robią masaże prostaty w Krakowie ewentualnie gdzieś w Małopolsce.
Jeżeli ktokolwiek inny wie to bardzo proszę by napisał na forum
 

preemo1

New member
Mac napisał:
Preemo1 to wysiłek nie powoduje u ciebie pogorszenia w oddawaniu moczu? Jeżeli możesz się wysliać to zazdroszczę strasznie. Ja musiałem odpuścic wszystko piłkę, treningi, bieganie, siłownię ponieważ przy i po wysiłku następuje u mnie pogorszenie. Dobrze chociaż że rozpoczęłem leczenie w tym samym miesiącu w którym pojawiły się objawy (nie ma to jak pocieszać sie na siłę :lol: ).

preemo1 odnośnie Bonifratów. Czy gdybym się wybierał po zioła to czy potrzebuję dokumentację choroby. Słyszałem że podobno zioła Bonifratów są bardzo skuteczne. Ja zjem nawet gówno by się wyleczyć :D

Do sajmon
Nie wiesz może czy robią masaże prostaty w Krakowie ewentualnie gdzieś w Małopolsce.

Jeżeli ktokolwiek inny wie to bardzo proszę by napisał na forum

Powiem tak; Jak coś robie to lepiej się czuje bez względu na to czy potem mi sie chce bardziej czy mniej sikać :).Powiem wam,ze ciesze się,że poczytałem info z tego forum bo nie wiedziałem dlaczego oprócz problemów z prostatą mam częste bóle nóg,karku i reszty częsci ciała.

Co do bonifratów to napisze jak wrócę od nich.
 

maciek_kr

New member
Niestety Witam :((

Witam wszystkich.
Przykro mi że w takich okolicznościach się poznajemy ale na 99% cierpie na to samo co WY.
Mam do WAS pytanie co do objawów prosiłbym WAS o odpowiedzi co u WAS występuje a co nie.
1. Po oddaniu moczu mam wrażenie jakby w penisie (w cewce) zostało mi trochę kwasu który piecze (po 15-20 minutach lekko przechodzi)
2. Boli mnie tyłek od siedzenia - szczególnie przed komputerem i np. siedząc na drewanianej ławce.
3. Żołądz jest zaczerwieniony i ma cały czas dziwny obrzęk tak jakby pierścień na dole żołądzia.
4. Orgazm jest dużo mniej przyjemy czasami pieczący w kroku.
To takie podstawowe objawy u mnie.
Napiszcie jak jest u WAS prosze.
Pozdrawiam Maciek 29 l Kraków
 

miko1234

New member
Czesc wszystkim. No to niestety masz zapalenie prostaty. Udaj się z tym szybko do lekarza i zadawaj jak najwięcej pytań, bo na pewno szybko będzie chciał Cię spławić. No chyba że trafisz od razu na spoko lekarza. Powodzenia
 

maciek_kr

New member
Niestety

Niestety Panowie ja się z tym bujam już od dwóch lat. Chciałem mieć tylko pewność bo wcześniej zaczeło się od bakterii pod napletkiem, potem w cewce a teraz lekarze twierdzą że to to ale ja nikomu już nie wierze więc dlatego pytam czy macie wszystkie takie same objawy.
Pozdr
 

Ginger

New member
Mam pytanie. Miewacie może napady takiego dziwnego bólu głowy, połączonego z bólem pleców, skąpomoczem i nudnościami? Jeszcze ten dziwny posmak w ustach, jakby się człowiek nażarł kwasku jakiegoś.

Wyczytałem gdzieś w necie że to objawy niewydolności nerek, ale 2 tygodnie temu robiłem badania krwi i kreatynina była w porządku.
Lekarz twierdzi, że to działanie uboczne antybiotyku, właśnie ostatnio brałem przez tydzień Proxacin 500 dwa razy na dzień, a od wczoraj po jednej i tak jeszcze parę tygodni. Już się zacząłem bać, że mi nery siadają przez te ciągłe zapalenia...

pozdrawiam
 

pertos

New member
byłem dzisiaj u lekaza (frankow z legnicy) stwierdził ze to moze byc od kregosłupa i wypisał mi takie leki "Nimesil" i "Ditropan" brał juz ktos moze te leki a tak wogle to tragedia nawt usg niechciał mi zrobic musiałem sie upomniec i wogule jak mu opowiadałem o przebiegu całej choroby to patrzył na mnie jak na jakiegos hipochondryka i tylko oczami przewracał widac strasznie mu sie spieszyło mam wrazenie ze tylko piniadze wyzuciłem w błoto :evil:
 

Podobne tematy

Do góry