witam
jestem po zabiegu obrzezania całkowitego, miałem go 29.06(piatek). Wczoraj rano (poniedzialek) zauwazylem, ze juz zadna krew nie leci wiec odlozylem opatrunek, wczesniej przy zmianie psikalem octeniseptem teraz jak nie nosze opatrunku psikam nim 2 razy dziennie, dzis zaczalem moczyc w rumianku, biore normalnie prysznic. Nic nie boli, jedynie nadwrazliwosc zoledzia i wzwody daja sie we znaki. Martwi mnie natomiast opuchlizna i krwiak, mam nadzieje ze to zejdzie, co sądzicie o tym ogólnie?
FOTO:
http://zapodaj.net/4ec34dbc0473f.jpg.html
jestem po zabiegu obrzezania całkowitego, miałem go 29.06(piatek). Wczoraj rano (poniedzialek) zauwazylem, ze juz zadna krew nie leci wiec odlozylem opatrunek, wczesniej przy zmianie psikalem octeniseptem teraz jak nie nosze opatrunku psikam nim 2 razy dziennie, dzis zaczalem moczyc w rumianku, biore normalnie prysznic. Nic nie boli, jedynie nadwrazliwosc zoledzia i wzwody daja sie we znaki. Martwi mnie natomiast opuchlizna i krwiak, mam nadzieje ze to zejdzie, co sądzicie o tym ogólnie?
FOTO:
http://zapodaj.net/4ec34dbc0473f.jpg.html