• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Obrzezanie Całkowite - 12 Dni: Opuchlizna/Oponka

georgepl

New member
Cześć, jestem 12 dni po Obrzezaniu całkowitym. Około dnia 2-3 zaczęła mi się robić opuchlizna/oponka idealnie nad linią szycia. Wiem ze to w miarę normalne i przejrzałem wiele tematów na forum, ale tez widziałem ze dużo osób nie było w stanie tego pokonać po miesiącach od zabiegu.

Zdjęcia Dzień 12:

Zdjęcia Dzień 7:

Sama oponka jest raczej większa niż była dnia 7.

Stad moje pytanie: Jak to u mnie wygląda na tym etapie, jaki to rodzaj obrzezania i czy macie jakieś sprawdzone sposoby oprócz noszenia do góry. Widziałem ze dużo osób „wciska” oponkę pod pozostałości napletka (pod bliznę?) i w ten sposób pomaga się wchłaniać. Jestem w stanie zrobić coś podobnego, ale nie wiem czy chce to robić przed zdjęciem szwów. Dajcie znać co myślicie.

Dzięki za pomoc
 

georgepl

New member
imo wygląda to bardzo dobrze. to styl high and loose? mam trochę większą tą opuchliznę. miałeś wędzidełko też wycinane?
Właśnie nie mam pojęcia jaki to styl, a ty jaki masz? Wędzidełko miałem robione 3 lata temu chyba, bo miałem za krótkie. Na tym zdjęciu średnio widać ale jest cos z wędzidełka dalej
 

michal90

Member
chciałem high&tight, ale chyba nie jest bardzo tight, cos pomiedzy tight a loose. zobaczymy we wzwodzie, jeszcze nie sprawdzalem po zabiegu.
 

georgepl

New member
chciałem high&tight, ale chyba nie jest bardzo tight, cos pomiedzy tight a loose. zobaczymy we wzwodzie, jeszcze nie sprawdzalem po zabiegu.
Ja też. Masz gdzieś na forum wrzucone jak to u Ciebie wygląda?

I drugie pytanie czy robisz coś na opuchliznę. Może poprawi mnie ktoś kto się lepiej zna, ale to chyba powinno wszystko sie polepszyć jak będzie lepszy przepływ krwi przez bliznę. Natomiast z drugiej strony widziałem ze trochę osob ma długo z tym problemy, więc wolałbym tu wspomóc jak tylko będę mógł.
 

Rafał77

New member
Witam. U mnie 47 lat na karku... zabieg wykonany 11 stycznia, obrzezanie częściowe, pół roku wcześniej miałem cięcie wędzidełka a potem pojawiła się stulejka.... chirurg pomógł. 15 dni po zabiegu są jeszcze ślady gojenia, ale szwy już wydłubałem (rozpuszczalne) … dzisiaj 3 ostatnie z ponad 20... Wydłubałem bo widziałem że się ładnie goi a po wcześniejszym zabiegu z wędzidełkiem wolałem się ich pozbyć, bo długo się wchłaniały i strasznie ciągły przy wzwodzie czego nie da się niestety uniknąć. Do gojenia lekarz dał mi takie żel w strzykawce który podobno jest tylko w hurtowniach i kazał przez dwa dni robić zimne okłady... smarowałem 3 razy dziennie a w międzyczasie myłem oktaniseptem (dostępny w aptece bez recepty płyn do odkażania). Od dwóch dni nadal używam oktaniseptu ale żel się skończył i używam kremu do gojenia tatuaży :) od 3 dni wróciłem do ćwiczeń fizycznych i myślę, że za tydzień to już będzie tylko wspomnienie... rany różnie się goją u różnych ludzi ale trzeba dbać szczególnie zaraz po zabiegu. Nie wiem czy to ten magiczny żel czy oktanisept (podobno przyspiesza gojenie 15 razy) ale cos szybko pomogło... życzę Wam szybkiego powrotu do pełnej sprawności i mam nadzieję ze mój opis komuś się przyda :) pozdrawiam
ps. Nie wyciągajcie szwów jeżeli nie macie pewności ze skóra się zrosła!!! Zabieg wykonany w Bielsku Białej
 

georgepl

New member
Witam. U mnie 47 lat na karku... zabieg wykonany 11 stycznia, obrzezanie częściowe, pół roku wcześniej miałem cięcie wędzidełka a potem pojawiła się stulejka.... chirurg pomógł. 15 dni po zabiegu są jeszcze ślady gojenia, ale szwy już wydłubałem (rozpuszczalne) … dzisiaj 3 ostatnie z ponad 20... Wydłubałem bo widziałem że się ładnie goi a po wcześniejszym zabiegu z wędzidełkiem wolałem się ich pozbyć, bo długo się wchłaniały i strasznie ciągły przy wzwodzie czego nie da się niestety uniknąć. Do gojenia lekarz dał mi takie żel w strzykawce który podobno jest tylko w hurtowniach i kazał przez dwa dni robić zimne okłady... smarowałem 3 razy dziennie a w międzyczasie myłem oktaniseptem (dostępny w aptece bez recepty płyn do odkażania). Od dwóch dni nadal używam oktaniseptu ale żel się skończył i używam kremu do gojenia tatuaży :) od 3 dni wróciłem do ćwiczeń fizycznych i myślę, że za tydzień to już będzie tylko wspomnienie... rany różnie się goją u różnych ludzi ale trzeba dbać szczególnie zaraz po zabiegu. Nie wiem czy to ten magiczny żel czy oktanisept (podobno przyspiesza gojenie 15 razy) ale cos szybko pomogło... życzę Wam szybkiego powrotu do pełnej sprawności i mam nadzieję ze mój opis komuś się przyda :) pozdrawiam
ps. Nie wyciągajcie szwów jeżeli nie macie pewności ze skóra się zrosła!!! Zabieg wykonany w Bielsku Białej
Dzięki wielkie. Mój lekarz nic nie wspominał o okładach. Rana nie sprawia już praktycznie żadnego bólu i wyglada jakby było w porządku. Jedyne co się otrzymuje to opuchlizna/oponka, ale to zobaczymy czy z czasem przejdzie.
 

Podobne tematy

Do góry