Właśnie wróciłem ze szpitala. Byłem normalnie pod narkozą i nic nie pamiętam dali mi jeszcze wczesniej "Głupiego Jasia" i usnąłem po 10 minutach i obudziłem się dopiero 2 godziny po zabiegu. Przetrzymali mnie do dziś. Rano lekarz zobaczył jak wygląda sprawa i powiedział mi, że ucieli mi tylko kawałek tej za długiej skórki, gdyż stwierdzili że ta skorana tyle dobrze schodziła, ze wystarczy przciac kawałek skory. Narazie mam wszystko opuchniete, ale powoli moge sciagac skore. Mam załozone 6 malych szwow i za tydzien mam kontrole.
Dodam, ze lekarz powiedział po zabiegu mi jeszcze, że coś tam było skrzywione(nie wiem o co mu chodzilo no, ale mialem troche skrzywionego go do dołu) i usuniece tego malego kawałka skóry uwolni i tej skory bedzie teraz w sam raz.
Zobaczymy jak mi opuchlizna zejdzie, mam nadzieje ze wszystko bedzie git