Witam,
Dziś minie 3 doba jak jestem po plastyce napletka. W dniu wczorajszym byłem na kontrolnej wizycie pozabiegowej i lekarz zalecił owijanie małego w gazę, bez noszenia opatrunku. Jest mi oczywiście dużo lżej i wygodniej niż z opatrunkiem, ale drażni mnie ta nadwrażliwość żołędzi i cewki moczowej.
Moje pytanie: po jakim czasie ta nadwrażliwość przestanie być na tyle dokuczliwa bym mógł zasuwać bez żadnego owijania członka w gazę itp.? Po ilu dniach mogę spróbować umyć się pod prysznicem oraz rozpocząć współżycie? Co do tego ostatniego to lekarz mówił mi że należy odczekać conajmniej 2-3 tygodnie, ale wątpię by w tym czasie nadwrażliwość na tyle ustąpiła...
W przyszłym tygodniu w sobotę mam mieć zdjęte szwy bo wszystko ładnie i szybko się goi (sam urolog był zaskoczony). Oczywiście oponka jest oraz guz po znieczuleniu który powoli maleje. Jedyne co denerwuje to swędzące i piekące ujście cewki.
Z góry dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam
Dziś minie 3 doba jak jestem po plastyce napletka. W dniu wczorajszym byłem na kontrolnej wizycie pozabiegowej i lekarz zalecił owijanie małego w gazę, bez noszenia opatrunku. Jest mi oczywiście dużo lżej i wygodniej niż z opatrunkiem, ale drażni mnie ta nadwrażliwość żołędzi i cewki moczowej.
Moje pytanie: po jakim czasie ta nadwrażliwość przestanie być na tyle dokuczliwa bym mógł zasuwać bez żadnego owijania członka w gazę itp.? Po ilu dniach mogę spróbować umyć się pod prysznicem oraz rozpocząć współżycie? Co do tego ostatniego to lekarz mówił mi że należy odczekać conajmniej 2-3 tygodnie, ale wątpię by w tym czasie nadwrażliwość na tyle ustąpiła...
W przyszłym tygodniu w sobotę mam mieć zdjęte szwy bo wszystko ładnie i szybko się goi (sam urolog był zaskoczony). Oczywiście oponka jest oraz guz po znieczuleniu który powoli maleje. Jedyne co denerwuje to swędzące i piekące ujście cewki.
Z góry dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam