Kolego, tak jak piszą inne osoby z forum, powinieneś szybko udać się na zabieg usunięcia/obrzezania ponieważ masz bardzo zaawansowaną stulejkę. Proponuję porozmawiać z rodzicami, powiedzieć im co Ci dolega. Nie ma się czego wstydzić, Twoje zdrowie jest najważniejsze. Rodzice na pewno to zrozumieją. Kolejny krokiem jest udanie się na lekarza rodzinnego po skierowanie do lekarza specjalisty urologa. Następnie jest wizyta u specjalisty, diagnoza i ustalenie terminu zabiegu. Chyba, że zdecydujesz się na zabieg prywatnie, wówczas udajesz się prywatnie na konsultację i umawiasz się na termin zabiegu. Plusem takiego rozwiązania jest fakt, że nie będziesz tak długo czekał na zabiegu jak w przypadku zabiegu w ramach NFZtu (2-3 miesiące). Normalna budowa penisa pozwala na swobodne zsuwanie napletka w trakcie spoczynku jak i wzwodzie. Pomyśl, ile pod napletkiem musisz mieć świństwa (czytaj mastki) Nie jest to dobre dla Ciebie (ze względów higienicznych) jak i Twojego penisa (możliwość różnych infekcji)
Jeżeli chodzi o sam zabieg to nie ma tragedii. Zabieg trwa 30-60 min w zależności od rodzaju zabiegu. Na początku otrzymujesz znieczulenie w penisa a później już nic nie czujesz. Pytasz się o ból po zabiegu, tutaj każdy organizm reaguje inaczej. Mogę Ci powiedzieć, że w moim przypadku po zabiegu było bardzo dobrze, w ogóle nie odczuwałem bólu.
Jeżeli masz jakieś pytania, wal śmiało.