100Stulejarz
New member
Witam,
Miałem mieć obrzezanie w znieczuleniu miejscowym. Poszedłem, zostałem nakłuty parę razy (same ukłucia nie bolały, aż tak jak niektórzy opisywali <zwykłe uszczypnięcie>) i po 10 minutach lekarz wrócił. Znieczulenie miało zadziałać, jednak, gdy sprawdzał, czy coś czuje to niestety poczułem mocne szarpnięcie/uszczypnięcie. Lekarz stwierdził, że jestem w 10% ludzi, na których znieczulenie nie działa i muszę być obrzezany w znieczuleniu ogólnym.
Moje wątpliwości są związane z:
- czy lekarz powinien mnie nakłuć jeszcze parę razy, czy wykonał dobrą robotę, że przerwał zabieg, bo są ludzie nieodporni na takie znieczulenie (wierzę w jakość tego doktora, a na żywca nie chciałem być obrzezany)
- dlaczego znieczulenie nie zadziałało? same ukłucia wbijania igieł mnie nie bolały, ale jak sprawdzał, czy coś czuje, to zabolało i to bardzo mocno.
- obawiam się znieczulenia ogólnego, bo czytałem o "świadomej narkozie". Jeżeli tak reaguje na ból, to co będzie jak się obudzę i nie będę mógł zakomunikować, że kroi mi na żywca?! Pewnie wykorzystają znieczulenie pod kroplówką, a nie do wziewne. Obawiam się tej "świadomej narkozy"...
Ile po przebudzeniu z narkozy, należy odleżeć w szpitalu? Tak (po miejscowym) bym poszedł do domu, a tak (po ogólnym) to po ilu wypisują ze szpitala?
Miałem mieć obrzezanie w znieczuleniu miejscowym. Poszedłem, zostałem nakłuty parę razy (same ukłucia nie bolały, aż tak jak niektórzy opisywali <zwykłe uszczypnięcie>) i po 10 minutach lekarz wrócił. Znieczulenie miało zadziałać, jednak, gdy sprawdzał, czy coś czuje to niestety poczułem mocne szarpnięcie/uszczypnięcie. Lekarz stwierdził, że jestem w 10% ludzi, na których znieczulenie nie działa i muszę być obrzezany w znieczuleniu ogólnym.
Moje wątpliwości są związane z:
- czy lekarz powinien mnie nakłuć jeszcze parę razy, czy wykonał dobrą robotę, że przerwał zabieg, bo są ludzie nieodporni na takie znieczulenie (wierzę w jakość tego doktora, a na żywca nie chciałem być obrzezany)
- dlaczego znieczulenie nie zadziałało? same ukłucia wbijania igieł mnie nie bolały, ale jak sprawdzał, czy coś czuje, to zabolało i to bardzo mocno.
- obawiam się znieczulenia ogólnego, bo czytałem o "świadomej narkozie". Jeżeli tak reaguje na ból, to co będzie jak się obudzę i nie będę mógł zakomunikować, że kroi mi na żywca?! Pewnie wykorzystają znieczulenie pod kroplówką, a nie do wziewne. Obawiam się tej "świadomej narkozy"...
Ile po przebudzeniu z narkozy, należy odleżeć w szpitalu? Tak (po miejscowym) bym poszedł do domu, a tak (po ogólnym) to po ilu wypisują ze szpitala?