Zabieg miałem 06.09.2010r. (z NFZ) a 16.09.2010r. mam się zgłosić na zdjęcie szwów. Poczytałem trochę postów i ciągle piszecie o tych rozpuszczalnych szwach a ja mam chyba nierozpuszczalne niebieskie one są dość sztywne przez co kują, trochę mnie to denerwuje.
Czy ktoś z was miał zdejmowane szwy przez lekarza czy pielęgniarkę - bo mi chyba coś wspominał w MultiMedice we Wrocławiu że to pielęgniarka będzie ściągać. Proszę o relacje jak to wygląda i ile to może trwać trwa (a szwy mam dookoła), czy boli takie ściąganie... I czy np. jak będzie pielęgniarka ściągać to czy przypadkiem nie dojdzie do wzwodu
może trochę wydziwiam ale chciałbym wiedzieć.
A i powiedzcie mi jeszcze coś na temat ćwiczeń - powinno się je robić przy spoczynku a jak np przy ćwiczeniach zacznie się wzwód... ;]
Wszystkim dziękuje za za odpowiedz ;P
Czy ktoś z was miał zdejmowane szwy przez lekarza czy pielęgniarkę - bo mi chyba coś wspominał w MultiMedice we Wrocławiu że to pielęgniarka będzie ściągać. Proszę o relacje jak to wygląda i ile to może trwać trwa (a szwy mam dookoła), czy boli takie ściąganie... I czy np. jak będzie pielęgniarka ściągać to czy przypadkiem nie dojdzie do wzwodu
A i powiedzcie mi jeszcze coś na temat ćwiczeń - powinno się je robić przy spoczynku a jak np przy ćwiczeniach zacznie się wzwód... ;]
Wszystkim dziękuje za za odpowiedz ;P