Witam wszystkich.
Mam 16 lat i mój problem polega na tym że dokładnie 2 tygodnie temu mialem zabieg obrzezania oraz założyli mi szwy rozpuszczalne i mam wrażenie że szwy od spodu penisa pod wiązadełkiem zbyt szybko sie rozpuściły. Z góry nadal sie trzymają jest pare małych strupków i lekka opuchlizna z prawej strony i wszystko jest okej ale od spodu... Skórka się nie zdążyła zrosnąć i teraz jest taki rowek. 4 dni temu juz to mialem i byłem wtedy na obserwacji ale lekaż powiedział że wszystko ładnie się goi, mam wrażenie że po prostu ścisną tą szparkę i nie zauważył a mnie to nie pokoi. Jest troszke takiej biało przezroczystego sam nie wiem płynu. Sam bym to zostawił w spokoju niech sie goi ale mnie to drażni i poranne wzwody to rozciagaja i nie mam nad tym kontroli :/. Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek rady czy jechać z tym do lekarza i jakby ktoś chciał się temu przyjżeć to jestem w stanie podesłać zdjecia.
Pozdrawiam.
Mam 16 lat i mój problem polega na tym że dokładnie 2 tygodnie temu mialem zabieg obrzezania oraz założyli mi szwy rozpuszczalne i mam wrażenie że szwy od spodu penisa pod wiązadełkiem zbyt szybko sie rozpuściły. Z góry nadal sie trzymają jest pare małych strupków i lekka opuchlizna z prawej strony i wszystko jest okej ale od spodu... Skórka się nie zdążyła zrosnąć i teraz jest taki rowek. 4 dni temu juz to mialem i byłem wtedy na obserwacji ale lekaż powiedział że wszystko ładnie się goi, mam wrażenie że po prostu ścisną tą szparkę i nie zauważył a mnie to nie pokoi. Jest troszke takiej biało przezroczystego sam nie wiem płynu. Sam bym to zostawił w spokoju niech sie goi ale mnie to drażni i poranne wzwody to rozciagaja i nie mam nad tym kontroli :/. Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek rady czy jechać z tym do lekarza i jakby ktoś chciał się temu przyjżeć to jestem w stanie podesłać zdjecia.
Pozdrawiam.