• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Spuchnięta oponka po masturbacji - czy mam się bać?

DarkH

New member
Witam bardzo serdecznie,

jestem juz 17 dni po zabiegu, byłem ostatnio u doktora powiedział ze wszystko wyglada bardzo dobrze elegancko, ale żebym potrzymał szwy jeszcze przez miesiąc, poniewaz same powinny wypaść (na razie z 20 wypadło mi moze max 5). Dodał również iż mam nie nosić już opatrunków ba dostałem "zakaz" na ich noszenie.

Krótko mówiąc....nie wytrzymałem i wczoraj próbowałem sobie ulżyć (wydaje mi się że delikatnie ale no patrząc na to nie wiem już sam...) bo już wytrzymać nie mogłem (tak niestety wiem bardzło głupia decyzja), nie dość że cała akcja zakończyła się nie powodzeniem, to na dodatek oponka spuchła.... sama w sobie nie boli, ani nie sprawia dyskomfortu ale jest, nie wiem czy mam się martwić, czy mam biec znowu do doktora aby mnie ratował, czy może jest to "normalne" i samo przejdzie po paru dniach. Obawiam się, że się głupio skrzywdziłem i w najlepszym wypadku wydłużyłem sobie czas leczenia o X czasu...

Czy ktoś mógłby spojrzeć i powiedzieć czy jest czym się bać?
Czy to przejdzie?
Czy jednak zastosować jakiś opatrunek uciskowy na tyle ile dam rade aby to zmiejszyć?

Poniżej zdjęcie nie dawne z paru dni



a niżej zdjęcia sprzed chwili...

 

morgan66

Active member
No rzeczywiście Ci trochę spuchło w stosunku do wcześniejszego zdjęcia. Nie sądzę jednak żebyś zrobił sobie jakaś straszną manianę. Jeśli jest odpowiednio zszyte (nie za ciasno, bez pozostawionego zwężenia, i nie masz jakiejś tendencji do tworzenia ciasnej blizny itp.) to moim zdaniem Ci to zejdzie, więc bez obaw. A jak źle zszyte to z czasem i tak by wyszła ta oponka bez Twojego działania. A opatrunek uciskowy zawsze można nałożyć - nie zaszkodzi. pozdrawiam
 

DarkH

New member
@morgan66
przypomniałem sobie, że lekarz powiedział mi że to co mi spuchło właśnie na zdjęciu to "resztki?" napletka wewnętrznego który został wywinięty i zszyty. No i tutaj pytanie czy jeśli faktycznie był on wywinięty to oznacza to że nie będę mieć jakby to nazwać takiego gładkiego płaskiego przejścia? Dodatkowo mija już 22 dzień po zabiegu a te szwy siedzą jakby nie chciały wyjść, z tego co czytałem to u innych (tak wiem każdy ma inny organizm) wypadały dużo szybciej. Czy to oznacza że ja po prostu potrzebuję więcej czasu i nie jest to moja wina czy są tam one na zasadzie że nie rozmiękną się i nie wypadną same ze względu na umiejscowienie i brak odpowiedniej wilgotności i temperatury?
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
No tak jak zszyte tak zostanie. We wzwodzie zapewne będzie się to rozciągać na płasko a w spoczynku będzie taka fałda. Zacznij moczyć to szybciej puszcza. Jak masz wannę to w wannie se posiedz po 15 minut a jak nie to kubek z ciepłą wodą. Inaczej minie miesiąc a szwy będą siedzieć aż w końcu zacznie się robić wokół nich stan zapalny.
 

DarkH

New member
Problem w tym że doktor powiedział że mogę normalnie myć się w wannie ale żeby specjalnie tego nie moczyć ani nie wyciagać bo miał przypadki że ludzie rozcinali sobie nie same szwy a skórę, i że jeśli właśnie do miesiąca nie wypadną to sam mi je wyjmie. Tak przy wzwodzie, no jak było to zdjęcie przed to było płasko, ale czy to źle jeśli w spoczynku będzie taka fałdka? Czy ona po prostu "nie wygląda" czy to może być niebezpieczne?
 

Podobne tematy

Do góry