• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Ropa (?) w rowku zażołędnym

plokzz

New member
Hej, około 2 tygodnie temu zauważyłem u siebie żółto-zieloną gęstą, lepką wydzielinę w rowku zażołędnym, obstawiam że jest to ropa gdyż czasem ma taki zapach. Myję się codziennie płynem do higieny intymnej dla mężczyzn, przez dłuższy czas nie uprawiałem seksu. Zdarza mi się nosić tę samą bieliznę przez 2-3 dni i nie wycieram penisa po oddaniu moczu, to są moje jedyne grzechy. Wizyta u urologa umówiona dopiero za ponad 2 tygodnie. Jak sobie pomóc przez ten czas? Może akurat uda się samemu ten problem rozwiązać. Rivanol, octenisept? Są to na tyle bezpieczne preparaty żeby używać bezpośrednio na miejsca intymne?
 
Poszukaj specjalisty do którego nie będziesz musiał czekać 2 tygodnie.Idz prywatnie, żeby nie okazało się że upływający czas działał na twoją niekorzyść.
 

toastt

Well-known member
Skorzystaj z okazji, że jeszcze nie brałeś żadnego antybiotyku i idź zrób wymaz spod napletka w laboratorium. Najlepiej idź do laboratorium przyszpitalnego i zamów posiew na bakterie tlenowe, beztlenowe i grzyby. Przed pobraniem wymazu najlepiej by było, byś nie oddawał moczu (idź wcześnie rano) i nie mył się dzień wcześniej wieczorem, a także nie używał jakichkolwiek środków odkażających. Wynik będziesz miał tuż przed wizytą. Takim działaniem zwiększasz szansę na pełne wyleczenie, bo lekarz będzie mógł Ci zapisać lek według antybiogramu, a nie na ślepo. Gdyby nie chcieli pobrać wymazu na miejscu, to poproś o wymazówkę, w toalecie odciągnij napletek i bardzo ostrożnie pokręć wymazówką w rowku zażołędnym, następnie równie ostrożnie umieść ją w probówce bezwaględnie uważając na to, by ją nie dotknąć.
 
Podobne tematy
Rozpoczęty przez Tytuł Forum Odp Data
B Ropa? 5 dni po obrzezaniu Po zabiegu obrzezania 3
O 6 dni po zabiegu ropa Stulejka 5
D Czy to ropa ? Męskie sprawy 3
D ropa i szwy Obrzezanie 6
M 9 dni po zabiegu Czy to ropa? Po zabiegu obrzezania 4

Podobne tematy

Do góry