Witam.
Zabieg plastyki napletka miałem przeprowadzony 11.07, czyli minęło już 13 dni. W znieczuleniu krótkim dożylnym, nie wiem czy przypadkiem takie znieczulenie nie ma wpływu na dalszy przebieg wydarzeń (opuchlizna itp, ponieważ w znieczuleniu miejscowym gęsto "kłuje" się kolegę). W moim przypadku opuchlizna utrzymywała się może przez 2 dni. A ćwiczenia rozpocząłem następnego dnia, 6 seri po 10 odciągnięć, choć teraz wydaje mi się że lepiej było by przez pierwsze 2/3 dni robić maksymalnie po 3/4 serie, ponieważ przesadziłem tego następnego dnia troszkę Na pewno nie bez znaczenia był również moim zdaniem doskonały chirurg (Marek Belda, Multimedica Wrocław, prywatnie). Krew, a raczej jej minimalną ilość widziałem tylko na pierwszym opatrunku, a od tamtej chwili ani kropli Po 13 dniach wypadło mi jakieś 4 szwy, a jest jesze 4 chyba. Ściąganie napletka bez większych problemów, oczywiście na początku nie było lekko, a teraz bez żadnego znieczulenia po sikaniu ćwiczenia i odkażenie octenisptem. Wczorajsza próba ściągnięcia w wzwodzie zakończyła się powodzeniem, choć nie było lekko, a i tak nie został odprowadzony przynajmniej wg mnie do końca. Rozważam dzisiaj kąpiel, choć nie wiem czy już powinienem, aby dokończyć dzieła ściągania, albo chociaż spróbować.
Tyle z relacji, a teraz mam pytanie do Was, jak sądzicie a i urolodzy u których jesteście pod "opieką". Czy należy ćwiczyć ściąganie napletka w wzwodzie, czy jak się wyćwiczy w spoczynku wszystko dobrze, to czy przy wzwodzie będzie w porządku. Gdzieś na tym forum spotkałem się z opinią (podobno dr. Beldy), że od mniej więcej 11 dni (czy po ściągnięciu szwów) ćwiczyć napletek 4x10, tylko że w wzwodzie, co by było dla mnie nie możliwe, 4 razy w ciągu dnia stawiać go na baczność (nie mieszkam z dziewczyną a inne sposoby nie bardzo przypadają mi do gustu i to jeszcze w ciągu dnia) i ćwiczyć. Proszę bardzo o waszą opinię, i jak wy postępujecie, postępowaliście.
Dodam że nie mogę zapytać o to "mojego" urologa/chirurga gdyż jest na urlopie, a pytając w klinice ile jeszcze, to powiedziała że jeszcze długo
Z góry dziękuję za pomoc.
Zabieg plastyki napletka miałem przeprowadzony 11.07, czyli minęło już 13 dni. W znieczuleniu krótkim dożylnym, nie wiem czy przypadkiem takie znieczulenie nie ma wpływu na dalszy przebieg wydarzeń (opuchlizna itp, ponieważ w znieczuleniu miejscowym gęsto "kłuje" się kolegę). W moim przypadku opuchlizna utrzymywała się może przez 2 dni. A ćwiczenia rozpocząłem następnego dnia, 6 seri po 10 odciągnięć, choć teraz wydaje mi się że lepiej było by przez pierwsze 2/3 dni robić maksymalnie po 3/4 serie, ponieważ przesadziłem tego następnego dnia troszkę Na pewno nie bez znaczenia był również moim zdaniem doskonały chirurg (Marek Belda, Multimedica Wrocław, prywatnie). Krew, a raczej jej minimalną ilość widziałem tylko na pierwszym opatrunku, a od tamtej chwili ani kropli Po 13 dniach wypadło mi jakieś 4 szwy, a jest jesze 4 chyba. Ściąganie napletka bez większych problemów, oczywiście na początku nie było lekko, a teraz bez żadnego znieczulenia po sikaniu ćwiczenia i odkażenie octenisptem. Wczorajsza próba ściągnięcia w wzwodzie zakończyła się powodzeniem, choć nie było lekko, a i tak nie został odprowadzony przynajmniej wg mnie do końca. Rozważam dzisiaj kąpiel, choć nie wiem czy już powinienem, aby dokończyć dzieła ściągania, albo chociaż spróbować.
Tyle z relacji, a teraz mam pytanie do Was, jak sądzicie a i urolodzy u których jesteście pod "opieką". Czy należy ćwiczyć ściąganie napletka w wzwodzie, czy jak się wyćwiczy w spoczynku wszystko dobrze, to czy przy wzwodzie będzie w porządku. Gdzieś na tym forum spotkałem się z opinią (podobno dr. Beldy), że od mniej więcej 11 dni (czy po ściągnięciu szwów) ćwiczyć napletek 4x10, tylko że w wzwodzie, co by było dla mnie nie możliwe, 4 razy w ciągu dnia stawiać go na baczność (nie mieszkam z dziewczyną a inne sposoby nie bardzo przypadają mi do gustu i to jeszcze w ciągu dnia) i ćwiczyć. Proszę bardzo o waszą opinię, i jak wy postępujecie, postępowaliście.
Dodam że nie mogę zapytać o to "mojego" urologa/chirurga gdyż jest na urlopie, a pytając w klinice ile jeszcze, to powiedziała że jeszcze długo
Z góry dziękuję za pomoc.