Dzień dobry,
Mam pytanie czy ktoś miał doświadczenie z wychłodzenie przeziębieniem prostaty ?
Trzy tygodnie temu miałem ostre zapalenie, które wystąpiło zupełnie niespodziewanie. Tym bardziej, ze nigdy nie miałem z tym problemów (l.43). Skończyło się na cewniku i Levoxe, Dicloberl, Ranlosin. Przerost był Bardzo duży. Dwa tygodnie i wszystko ustąpiło. Badanie krwi i posiewu w porządku, nawet kompletne usg było OK.
Udałem się w piątek na basen i na wieczór już miałem znowu dziwne odczucia i problemy. To się czuje, że coś jest nie tak gdy pewne odczucia i reakcje zadzynają się nasilać. Mam przypisany ponownie mniejszą Levoxe ( na 5 dni) , nawet jedna dawka Monuralu zaaplikowana na wieczór wczoraj.
Mam dziwne przeświadczenie, ze to znowu wynik wychłodzenia (1 h w basenie i intensywny trening) . Chyba, że podłoże tego jest bardziej skomplikowane.
Widze, że leczenie tej przypadłości to gehenna i nie ma jasnych sprawdzonych metod. Dodatkowo leki tj. Levoxa to totalna masakra dla organizmu .
Nie wiem czy ktoś miał takie doświadczenia w kontekście basenu czy przechłodzenia ? Lekarze do końca nie potrafią zdiagnozować powodu stawiając inne teorie, które w moim przypadku są chybione. Zastanawiam się to już jest zapalenie na etapie bakteryjnym ?
pozdrawiam
Mam pytanie czy ktoś miał doświadczenie z wychłodzenie przeziębieniem prostaty ?
Trzy tygodnie temu miałem ostre zapalenie, które wystąpiło zupełnie niespodziewanie. Tym bardziej, ze nigdy nie miałem z tym problemów (l.43). Skończyło się na cewniku i Levoxe, Dicloberl, Ranlosin. Przerost był Bardzo duży. Dwa tygodnie i wszystko ustąpiło. Badanie krwi i posiewu w porządku, nawet kompletne usg było OK.
Udałem się w piątek na basen i na wieczór już miałem znowu dziwne odczucia i problemy. To się czuje, że coś jest nie tak gdy pewne odczucia i reakcje zadzynają się nasilać. Mam przypisany ponownie mniejszą Levoxe ( na 5 dni) , nawet jedna dawka Monuralu zaaplikowana na wieczór wczoraj.
Mam dziwne przeświadczenie, ze to znowu wynik wychłodzenia (1 h w basenie i intensywny trening) . Chyba, że podłoże tego jest bardziej skomplikowane.
Widze, że leczenie tej przypadłości to gehenna i nie ma jasnych sprawdzonych metod. Dodatkowo leki tj. Levoxa to totalna masakra dla organizmu .
Nie wiem czy ktoś miał takie doświadczenia w kontekście basenu czy przechłodzenia ? Lekarze do końca nie potrafią zdiagnozować powodu stawiając inne teorie, które w moim przypadku są chybione. Zastanawiam się to już jest zapalenie na etapie bakteryjnym ?
pozdrawiam