Witam.
Miałem operację stulejki 9.03 bieżącego roku i do tej pory pozostały mi pewne problemy.
Pierwszy jest taki, że muszę oddawac mocz na siedząco, bo gdy próbuję przy tym stać, to leci wszędzie, tylko nie tam, gdzie chcę. Czytałem, ze to normalne po zabiegu, ale martwi mnie to, że trwa to tak długo.
Drugi problem jest trochę poważniejszy, bo zarówno przed, jak i po zabiegu mam problemy z przedwczesnym wytryskiem. Czytałem, ze czesciowe obrzezanie pozwala trzymać dłużej, ale u mnie nie zmieniło się z tą sprawą nic, a jak już, to na gorsze. Nie mogę wytrzymać nawet 5 sekund pieszczot mojej partnerki. Czuję się beznadziejnie i zaczynam żałować, że poszedłem na zabieg.
Szukałem sposobu na tę dolegliwość w internecie, ale nigdzie nic konkretnego nie znalazłem. Może ktoś mi coś doradzi? Jakieś ćwiczenia? Chcę wyleczyć to raz a dobrze, a nie tylko doraźnie.
Proszę o pomoc.
Miałem operację stulejki 9.03 bieżącego roku i do tej pory pozostały mi pewne problemy.
Pierwszy jest taki, że muszę oddawac mocz na siedząco, bo gdy próbuję przy tym stać, to leci wszędzie, tylko nie tam, gdzie chcę. Czytałem, ze to normalne po zabiegu, ale martwi mnie to, że trwa to tak długo.
Drugi problem jest trochę poważniejszy, bo zarówno przed, jak i po zabiegu mam problemy z przedwczesnym wytryskiem. Czytałem, ze czesciowe obrzezanie pozwala trzymać dłużej, ale u mnie nie zmieniło się z tą sprawą nic, a jak już, to na gorsze. Nie mogę wytrzymać nawet 5 sekund pieszczot mojej partnerki. Czuję się beznadziejnie i zaczynam żałować, że poszedłem na zabieg.
Szukałem sposobu na tę dolegliwość w internecie, ale nigdzie nic konkretnego nie znalazłem. Może ktoś mi coś doradzi? Jakieś ćwiczenia? Chcę wyleczyć to raz a dobrze, a nie tylko doraźnie.
Proszę o pomoc.