Problem 5 miesięcy po zabiegu

[Falcon16]

Witam.

Zabieg usunięcia stulejki przeszedłem ok. 5 miesięcy temu, na początku lipca i został wykonany metodą High & Tight.
Mój problem dotyczy przedwczesnego wytrysku. Wszyscy mówią i piszą, że po zabiegu obrzezania można wytrzymać dłużej podczas stosunku - u mnie niestety wygląda to odwrotnie. Wydaje mi się, że dłużej mogłem przed zabiegiem, teraz czas ten bardzo się skrócił.
Czym to może być spowodowane? Czy to kwestia odsłonięcia wewnętrznej części napletka?

Ponadto od kiedy pamiętam mam zaczerwienione i lekko zgrubione (tworzące taki grzybek) ujście cewki moczowej. Po operacji mój lekarz powiedział, że mam czekać - przejdzie to samoczynnie. Niestety, nic się nie zmienia.

Proszę o pomoc, pozdrawiam.

 

[sławek83]

Może tu w grę wchodzi psychika?? Często po takim zabiegu chłopak nie potrafi się rozluźnić, zrelaksować bo boi się jak teraz będzie, czy dobrze czy źle i przez to jest taki problem?? A te zaczerwienienie po takim czasie nie powinno już być. Może masz jakiś stan zapalny??

 

[KrysiaGazownia]

Przedwczesny wytrysk czy szybko kończysz?
W zasadzie to jest różnica.

 

[Pan_Ahmed]

@Falcon16 - a mógłbyś wstawić jakieś zdjęcia tej cewki jak i całego penisa?
Co do problemu - powiedz, cierpiałeś wcześniej na stulejkę całkowitą?
Pozdrowienia!

 

[Falcon16]

Bardzo dziękuję za zainteresowanie się moim problemem.

Zdjęcia postaram się wrzucić dzisiaj po południu.
Przedwczesnego wytrysku nie mam - fakt faktem - jak miałem przed zabiegiem, ale dość wcześnie kończę. Po minucie, czasem starcza mi jeszcze mniej. No ogólnie rzecz biorąc nie za ciekawie.

@Pan_Ahmed: tak, miałem stulejkę całkowitą, 5 miesięcy temu zoperowaną.

Pozdrawiam.

 

[mlody93]

U mnie po zabiegu w miejscu, gdzie wędzidełko łączyło się z napletkiem mam bardzo wrażliwe miejsce i nawet nie muszę się masturbować, tylko podziałam trochę palcem w tym miejscu i dojdę .

Na szczęście jeszcze nie jest tak najgorzej, przynajmniej w prezerwatywie.
Podczas dość szybkiego tempa to już gdzieś po 8 minutach dojdę, a tak na spokojnie, mogę dłużej, 15, może dłużej.
Pewnie bez prezerwatywy się znacznie skróci, ale wydaje mi się, że nie jest najgorzej jeszcze.

 

[Pan_Ahmed]

Przedwczesnego wytrysku nie mam - fakt faktem - jak miałem przed zabiegiem, ale dość wcześnie kończę. Po minucie, czasem starcza mi jeszcze mniej. No ogólnie rzecz biorąc nie za ciekawie.
@Pan_Ahmed: tak, miałem stulejkę całkowitą, 5 miesięcy temu zoperowaną.

No i bingo - to, że masz obrzezanie "high" może być bezpośrednią przyczyną, że kończysz szybciej niż przed zabiegiem. Dlaczego? Gdyż mając stulejkę całkowitą nigdy wcześniej nie dotykałeś napletka wewnętrznego, a tym bardziej okolic wędzidełka od wewnętrznej strony napletka. To dodało Ci nowych, intensywniejszych doznań. Ja bym się na Twoim miejscu cieszył z jednej strony. Doznania to coś ważnego.
Ja mam obrzezanie "low" i "tight", najbardziej całkowite z całkowitych. Napletka wewnętrznego nigdy nie czułem, a mam go dosłownie 5mm paseczek pod żołędziem i do tego nie mam wędzidełka a szycie po nim mam blisko żołędzia, więc mam pełną kontrolę nad orgazmem.
Z jednej strony zazdroszczę Ci mocnych doznań, jednak jeżeli zależy Ci na kontrolowaniu orgazmu kosztem utraty części doznań (głównie chodzi o miejsce po wędzidełku i różowy napletek, ale wszystkich doznań nie utracisz, nie martw się), to polecam styl niski/ciasny + wędzidełko "out".
Poczytaj moje ostatnie posty, pisałem ludziom zastanawiającym się nad wyborem stylu.
Pozdrowienia!

 

[Falcon16]

Powiem Ci szczerze - sądzę, że i tak coś będzie do poprawki bo ta robota mi się nie podoba.
Tak, doznania - super, ale do cholery co mi po nich kiedy czuje je tylko chwilowo? Do tego podczas mocniejszej zabawy boli mnie miejsce cięcia - blizna.

Czy da radę jeszcze raz wykonać zabieg metodą low&tight? Jeżeli ten stan rzeczy ma się utrzymywać cały czas to z miłą chęcią się poddam.

 

[Pan_Ahmed]

Powinno dać radę zrobić poprawkę.
Ale jednak zastanów się nad tym. A mógłbyś rzucić jakieś foty Twojego sprzętu jak teraz wygląda?
pozdr!