Cześć, potrzebuje Waszej pomocy. Jestem dokładnie 24 dni po zabiegu czyli lekko ponad 3 tyg. Szwów rozpuszczalnych już nie ma moze widze jeszcze lekki " kołki " w skórze lecz nieliczne. Moje pytanie dotyczy elastyczności napletka, jaki czas musi minąć od plastyki napletka by był już w stanie maxymalniej możliwej elastyczności? Nie uzywałem zadnych masci tylko myłem raz dziennie w rumianku - takie zalecenia lekarza. Podczas wzwodu skórka sama nie zejdzie z żołędzia lecz to nie problem. Problemem jest lekki ucisk podczas wzwodu gdy napletek juz sie " rozciaga " po trzonie czy jest w rowku. Jako, że naprawdę chce uniknąć kolejnej operacji to pytam czy to się uelastyczni? dać mu czas? Jezeli są i mozecie polecic mascie na napletek? np. takie które pomogą mu sie uelastycznić czy coś. Czy konieczna bedzie raczej poprawka ? Mam 17 lat, nie mam w tej chwili żadnej mozliwosci zrobienia zdjecia wiec proszę o waszą pomoc. Konsultacje z lekarzem mam dopiero za 1,5 tyg.