Przem85wawa
New member
Witam wszystkich!
Przeglądałem to forum już przed kilkoma miesiącami, gdy na poważnie myślałem o obrzezaniu/plastyce wędzidełka ze względu na za krótkie wędzidełko napletka i delikatną stulejkę. Po wpisach na forum miałem bardzo mieszane odczucia. Zwłaszcza po obejrzeniu niektórych zdjęć...
Pech chciał, że naderwało mi się wędzidełko (bez przerwania skóry z zewnątrz, ale cholernie bolało - uniemożliwiało swobodne ściągnięcie napletka, nie mówiąc już o współżyciu), zostałem więc zmuszony do wykonania wspomnianego zabiegu. Zdecydowałem się na obrzezanie całkowite wraz z usunięciem wędzidełka napletka - sam tak chciałem, lekarz prowadzący także preferował tą metodę. Zabieg wykonałem w LUX MED w Warszawie (ul. Puławska 455, 02-801 Warszawa) u Dr. Daniela Leszczyńskiego, metodą laserową. Przemiły lekarz, już na pierwszej wizycie obdarowałem go zaufaniem i powierzyłem kluczową część swego ciała w jego ręce.
Posiadam pakiet w LUX MED, niestety zapewnił mi on jedynie 10% zniżki na zabieg. Z danych przekazanych mi podczas rozmowy telefonicznej:
Laserowo - Dr Daniel Leszczyński
2 290 zł - 229 zł (10% zniżki) = 2 016 zł
Wymagana konsultacja przed zabiegiem - 240 zł - 24 zł (10% zniżki) = 216 zł
Chirurgicznie - Dr Horodyńska? (niestety nie pamiętam nazwiska - nie byłem zainteresowany metodą chirurgiczną)
2 090 zł - 209 z (10% zniżki) = 1 881 zł
Nie wymagana konsultacja przed zabiegiem
Finalnie, w dniu zabiegu musiałem zapłacić 1 980 zł za zabieg + 120 zł za znieczulenie, czyli w sumie 2 100 zł za zabieg + wcześniejsza wizyta kwalifikacyjna (dwa tygodnie wcześniej) do zabiegu laserowego wspomniane 200+ zł. Koszt obejmuje opiekę i wszystkie ewentualne poprawki aż do całkowitego wyleczenia. Wizyta kontrolna po tygodniu i po miesiącu.
Dodatkowym kosztem, jaki musiałem ponieść to zakup: antybiotyku na 5 dni, Ketonalu (lek przeciwbólowy w razie czego), plastrów i gazików do wykonania opatrunku, Rivanolu w płynie - jakieś niespełna ~100 zł.
Moim zdaniem tak właśnie powinien wyglądać efekt porządnie (jak nie wzorowo) wykonanego zabiegu obrzezania całkowitego. Zabieg miałem w piątek, dzisiaj mamy środę (piszę to po północy, więc technicznie już czwartek), a więc 5 dni po zabiegu. Za dwa dni mam pierwszą wizytę kontrolną.
https://imgur.com/a/7YZB5IJ
Odnosząc się do widzianych tutaj zdjęć - jestem bardzo zadowolony z zabiegu i jego efektu. Przez pierwsze dwie-trzy doby nieco krwawiło mi miejsce po usuniętym wędzidełku. Skóra była opuchnięta, ale od wczoraj jest miód malina. Na dzień dzisiejszy najbardziej doskwierają mi rozpuszczalne szwy, które wykonane są z jakiejś żyłki. Są ostre, wbijają się w żołądź i generalnie są bolesne i bardzo nieprzyjemne w dotyku. Wzwody są bolesne, niestety... Na zdjęciach widać też czerwone ślady na prąciu - są to ślady po taśmie, która trzyma opatrunek. Zrywanie jej dwa razy dziennie jest naprawdę bolesne.
Czekam z utęsknieniem na moment zdjęcia szwów, gdyż na tą chwilę najbardziej mi doskwierają. Potem na pierwsze użycie i sprawdzenie, jak radzi sobie "w boju"
Przeglądałem to forum już przed kilkoma miesiącami, gdy na poważnie myślałem o obrzezaniu/plastyce wędzidełka ze względu na za krótkie wędzidełko napletka i delikatną stulejkę. Po wpisach na forum miałem bardzo mieszane odczucia. Zwłaszcza po obejrzeniu niektórych zdjęć...
Pech chciał, że naderwało mi się wędzidełko (bez przerwania skóry z zewnątrz, ale cholernie bolało - uniemożliwiało swobodne ściągnięcie napletka, nie mówiąc już o współżyciu), zostałem więc zmuszony do wykonania wspomnianego zabiegu. Zdecydowałem się na obrzezanie całkowite wraz z usunięciem wędzidełka napletka - sam tak chciałem, lekarz prowadzący także preferował tą metodę. Zabieg wykonałem w LUX MED w Warszawie (ul. Puławska 455, 02-801 Warszawa) u Dr. Daniela Leszczyńskiego, metodą laserową. Przemiły lekarz, już na pierwszej wizycie obdarowałem go zaufaniem i powierzyłem kluczową część swego ciała w jego ręce.
Posiadam pakiet w LUX MED, niestety zapewnił mi on jedynie 10% zniżki na zabieg. Z danych przekazanych mi podczas rozmowy telefonicznej:
Laserowo - Dr Daniel Leszczyński
2 290 zł - 229 zł (10% zniżki) = 2 016 zł
Wymagana konsultacja przed zabiegiem - 240 zł - 24 zł (10% zniżki) = 216 zł
Chirurgicznie - Dr Horodyńska? (niestety nie pamiętam nazwiska - nie byłem zainteresowany metodą chirurgiczną)
2 090 zł - 209 z (10% zniżki) = 1 881 zł
Nie wymagana konsultacja przed zabiegiem
Finalnie, w dniu zabiegu musiałem zapłacić 1 980 zł za zabieg + 120 zł za znieczulenie, czyli w sumie 2 100 zł za zabieg + wcześniejsza wizyta kwalifikacyjna (dwa tygodnie wcześniej) do zabiegu laserowego wspomniane 200+ zł. Koszt obejmuje opiekę i wszystkie ewentualne poprawki aż do całkowitego wyleczenia. Wizyta kontrolna po tygodniu i po miesiącu.
Dodatkowym kosztem, jaki musiałem ponieść to zakup: antybiotyku na 5 dni, Ketonalu (lek przeciwbólowy w razie czego), plastrów i gazików do wykonania opatrunku, Rivanolu w płynie - jakieś niespełna ~100 zł.
Moim zdaniem tak właśnie powinien wyglądać efekt porządnie (jak nie wzorowo) wykonanego zabiegu obrzezania całkowitego. Zabieg miałem w piątek, dzisiaj mamy środę (piszę to po północy, więc technicznie już czwartek), a więc 5 dni po zabiegu. Za dwa dni mam pierwszą wizytę kontrolną.
https://imgur.com/a/7YZB5IJ
Odnosząc się do widzianych tutaj zdjęć - jestem bardzo zadowolony z zabiegu i jego efektu. Przez pierwsze dwie-trzy doby nieco krwawiło mi miejsce po usuniętym wędzidełku. Skóra była opuchnięta, ale od wczoraj jest miód malina. Na dzień dzisiejszy najbardziej doskwierają mi rozpuszczalne szwy, które wykonane są z jakiejś żyłki. Są ostre, wbijają się w żołądź i generalnie są bolesne i bardzo nieprzyjemne w dotyku. Wzwody są bolesne, niestety... Na zdjęciach widać też czerwone ślady na prąciu - są to ślady po taśmie, która trzyma opatrunek. Zrywanie jej dwa razy dziennie jest naprawdę bolesne.
Czekam z utęsknieniem na moment zdjęcia szwów, gdyż na tą chwilę najbardziej mi doskwierają. Potem na pierwsze użycie i sprawdzenie, jak radzi sobie "w boju"
Ostatnia edycja: