Cześć.
Zakładałem temat ze zdjęciami do oceny kilka miesięcy temu i wysłano mnie do urologa, więc do urologa poszedłem. Nazwiska na razie nie podam (dopiero po zabiegu - jestem na tego lekarza w 100% zdecydowany), ale kupił mnie i wydaje się dobrym fachowcem.
Przechodząc do rzeczy, moja przypadłość to lekkie zwężenie i nadmiar skóry napletka. Doktor stwierdził, że można by próbować to rozciągać maściami, ale ja nie chce się z tym bawić miesiącami, a zaznaczył że przy jakichś późniejszych pęknięciach problem może powrócić.
W kwestii zabiegów - lekarz zaoferował "pełen pakiet", Low/high/stapler/plastyka. Mam teraz pytanie do was, co wybrać? Najbardziej skłaniam się ku staplerowi, doktor powiedział że zawsze stara się zostawić przy staplerze jak najwięcej blaszki wewnętrznej, ale zaznaczył, że nie ma nad tym 100% kontroli i jak mu wyjdzie tak wyjdzie. Jest też zwolennikiem "low" u dorosłych mężczyzn, ale powiedział, że zrobimy tak jak ja będę chciał. Co sądzicie?
Widziałem tutaj roboty na staplerze i wyglądają chyba najlepiej, doktor stwierdził że skóra nawet we wzwodzie powinna być trochę ruchoma i że to będzie takie ~ częściowe obrzezanie. Co ciekawe, urolog chce zostawić mi wędzidełko, czego się nie spodziewałem, bo powiedział że jest "ok" i ewentualnie tylko je lekko natnie. Opcja plastyki przez niego zaproponowana też brzmiała fajnie, natomiast podobnie jak z maściami, nie obiecywał permanentnego efektu, a zależy mi na tym żeby nie ciąć się kilka razy, już jeden raz to wystarczający dyskomfort i problem.
Tak naprawdę rozważam w tej chwili "na gorąco" dwie opcje - stapler, albo high, ale w stronę staplera. Opcja zostawienia wędzidełka trochę mnie podbudowała, że nie wytnie mi wszystkiego w pień Samemu ciężko się zdecydować, więc proszę o sugestie i opinie dotyczące opcji "stapler + zostawione wędzidełko", o "high" jest dużo na forum i wszystko już chyba wiem.
Zakładałem temat ze zdjęciami do oceny kilka miesięcy temu i wysłano mnie do urologa, więc do urologa poszedłem. Nazwiska na razie nie podam (dopiero po zabiegu - jestem na tego lekarza w 100% zdecydowany), ale kupił mnie i wydaje się dobrym fachowcem.
Przechodząc do rzeczy, moja przypadłość to lekkie zwężenie i nadmiar skóry napletka. Doktor stwierdził, że można by próbować to rozciągać maściami, ale ja nie chce się z tym bawić miesiącami, a zaznaczył że przy jakichś późniejszych pęknięciach problem może powrócić.
W kwestii zabiegów - lekarz zaoferował "pełen pakiet", Low/high/stapler/plastyka. Mam teraz pytanie do was, co wybrać? Najbardziej skłaniam się ku staplerowi, doktor powiedział że zawsze stara się zostawić przy staplerze jak najwięcej blaszki wewnętrznej, ale zaznaczył, że nie ma nad tym 100% kontroli i jak mu wyjdzie tak wyjdzie. Jest też zwolennikiem "low" u dorosłych mężczyzn, ale powiedział, że zrobimy tak jak ja będę chciał. Co sądzicie?
Widziałem tutaj roboty na staplerze i wyglądają chyba najlepiej, doktor stwierdził że skóra nawet we wzwodzie powinna być trochę ruchoma i że to będzie takie ~ częściowe obrzezanie. Co ciekawe, urolog chce zostawić mi wędzidełko, czego się nie spodziewałem, bo powiedział że jest "ok" i ewentualnie tylko je lekko natnie. Opcja plastyki przez niego zaproponowana też brzmiała fajnie, natomiast podobnie jak z maściami, nie obiecywał permanentnego efektu, a zależy mi na tym żeby nie ciąć się kilka razy, już jeden raz to wystarczający dyskomfort i problem.
Tak naprawdę rozważam w tej chwili "na gorąco" dwie opcje - stapler, albo high, ale w stronę staplera. Opcja zostawienia wędzidełka trochę mnie podbudowała, że nie wytnie mi wszystkiego w pień Samemu ciężko się zdecydować, więc proszę o sugestie i opinie dotyczące opcji "stapler + zostawione wędzidełko", o "high" jest dużo na forum i wszystko już chyba wiem.