Cześć. W czwartek6 grudnia miałem zabieg przedłużania wędzidełka i poszerzania napletka. Miałem robione to w szpitalu w pełnej narkozie. Jak n arzie jest chyba ok. Mały jest opuchnięty, a nocne wzwody budzą mnie za każdym razem... Dostałem zalecenie od lekarza, żeby po każdym sikaniu robić okład z gazy nasączonej Rivanolem. Niestety nie powiedział mi kiedy po zrobieniu okładu mogę go zdjąć. Jak wysycha czyli po okolo 3 godzinach wyrzucam gazik. Na wizytę kontrolną mam iść we wtorek lub poniedziałek. Na razie równiez mam nie ściągać napletka. Jak to będzie wyglądało po wizycie? Chirurg ściągnie napletek i będę chodził z odsłoniętym "grzybem"? Po jakim czasie wypadają szwy? Jeżeli ma ktoś jakieś doświadczenie z takmi zabiegiem to proszę o przybliżenie mi procesu gojenia. Z góry dzięki i pozdrawiam.