Witam
Jak większość z nas jestem przed dylematem: Plastyka, częściowe obrzezanie, całkowite obrzezanie ?
Mam stulejkę częściową, więc lekarz radzi tylko plastykę i stanowczo odradza obrzezanie. Twierdzi, że to był by błąd, bo nie ma żadnych wskazań medycznych.
Męczy mnie jednak pewien szczegół:
Mój napletek zakończony jest "rurką", więc po ściągnięciu napletka, za żołędzią zbiera dużo skóry. Robi się oponka, która przeszkadza i głupio wygląda.
Stąd moje pytanie:
Czy plastyka napletka, powoduje chociaż w minimalnym stopniu skrócenie długości napletka ? Czy powoduje tylko rozszerzenie otworu ?
Jeśli nie, to może wybrać częściowe obrzezanie? Wyciąć tę "rurkę" i wtedy chyba powinno już mniej skóry zbierać się za żołędzią ?
Jak większość z nas jestem przed dylematem: Plastyka, częściowe obrzezanie, całkowite obrzezanie ?
Mam stulejkę częściową, więc lekarz radzi tylko plastykę i stanowczo odradza obrzezanie. Twierdzi, że to był by błąd, bo nie ma żadnych wskazań medycznych.
Męczy mnie jednak pewien szczegół:
Mój napletek zakończony jest "rurką", więc po ściągnięciu napletka, za żołędzią zbiera dużo skóry. Robi się oponka, która przeszkadza i głupio wygląda.
Stąd moje pytanie:
Czy plastyka napletka, powoduje chociaż w minimalnym stopniu skrócenie długości napletka ? Czy powoduje tylko rozszerzenie otworu ?
Jeśli nie, to może wybrać częściowe obrzezanie? Wyciąć tę "rurkę" i wtedy chyba powinno już mniej skóry zbierać się za żołędzią ?