Obrzezanie okolo 13 lat temu, ciągły dyskomfort i problemy mentalne.

[Maszot]

Cześć, obrzezalem sie jakies 13 lat temu z powodu stulejki, potem dowiedzialem sie ze luxmed skasowal mnie prywatnie a dodatkowo wziął pieniądze z nfz. Mialem przez to podejrzenia ze obrzezanie moglo nie byc konieczne a zerobili to zeby podwójnie zarobic.

Dzisiaj zmagam sie z problemami psychicznymi, zaluje obrzezania, mam ciagly dyskomfort który przez te wszystkie lata od siebie odrzucalem, zacislalem zęby i staralem sie o tym nie myslec.

Obrzezanie to wyciecie najbardziej unerwionych czesci penisa i pozbawienie zoledzi ochrony przez co staje sie znacznie mniej wrazliwa na doznania podczas seksu, czuje ze pozbawiono mnie pewnych doswiadczen i z tego powodu moj stan wacha sie od wscieklosci, frustracji i gleboki smutek i zal po bezsilnosc, apatię, lęk i wycofanie spoleczne.

Nie potrafię już akceptowac zaistnialej sytuacji i poszukuję rozwiązan, od specjalnej bielizny przez sztuczny napletek az po rekonstrukcję napletka.

Rozpocząłem terapie z psychologiem jednak puki co, wcale nie jest mi lżej.

Jeżeli ktos przechodzil przez cos podobnego to proszę o komentarz, nie chodzi o uzalanie sie nad soba a o sposoby na poradzenie sobie z sytuacją.

Proszę tez o dojrzałe komentarze, bez hejtu, nawet jesli nie rozumiecie mojego problemu i wydaje wam sie bezpodstawny.

 

[toastt]

Czy jesteś tak wysoko obrzezany, że nie masz nawet kawałka luźnej skóry w zwisie? Jeśli nie, to zobacz na reddicie forum "foreskin restoration", tam wielu próbuje rozciągać skórę i niektórzy mają naprawdę dobre rezultaty. To choć częściowo może pomóc Ci z czuciem w penisie i czuciem się dobrze w swoim ciele. Pozdrawiam i mam nadzieję, że się uda.

@colesławhrobry rozumiem Cię, że straciłeś czas przez krytyczne opinie o obrzezaniu, ale czemu akurat zakładasz, że ktoś jest trollem? Może ma z tym problem i ma do tego prawo. Założył sobie swój temat, prosi o poradę, niekoniecznie o opinie na temat samego obrzezania. Ja jestem w stanie go zrozumieć. Nie każdy jest taki twardy.

 

[Sig]

Jak masz mniejsze czucie to musisz się bardziej przyłożyć w łóżku. Żona mnie zdenerwowała i jak był sex na zgodę zrobiłem jej blitzkrieg w środku nocy a potem szturmowałem jej flanki na wykończenie. Jak bym dymal 5 minut to ani ja bym nie był zadowolony, ani ona ukarana za grzechy co przed obrzezaniem mogło by się tak skończyć. Ułóż sobie to w głowie, przekuj w sukces, masz teraz unikalny sprzęt i nie jedną by chciała się z takim zapoznać.

 

[Haakun]

Moja "przyjaciółka" mówi, że odkąd zaznała seksu ze mną to teraz będzie już chciała tylko z obrzezanym. Fakt, że doznania są nieco inne, ale można dłużej i w sposób bardziej kontrolowany.

 

[Maszot]

@toastt @Sig @Haakun Dzięki wam za komentarze, z coleslawem juz pogadalem w innym poście.

Tak, rozważam rozpoczęcie restoracji ale jeszcze sie na to nie zdecydowałem, jestem całkowicie obrzezany.

Trochę się już przeżarłem z emocjami i obecnie skupiam sie na rozwiązaniach.

Co do seksu i przedwczesnego wytrysku czy tez tego ze nie mozna tak dlugo albo mocno jakby sie chcialo, chodzi tu o nadaktywnosc układu współczulnego a nie o wrażliwość, polecam zainteresowac sie tematem bo praca nad aktywacją układu przywspółczólnego podczas seksu pozwala na nieporównywalnie lepszy seks i wielokrotne orgazmy bez wytrysku.

Jeśli chodzi o obrzezanie, ciesze sie Panowie że jesteście zadowoleni, nie zamierzam nikomu zmieniac zdania, poprostu według mnie natura stworzyła penisa takiego jaki jest w jakims celu i odcinanie tego jezeli nie ma absolutnej koniecznosci jest szaleństwem.

Pozdrawiam