Pre Scriptum: sory, że te linki rozdzielone, ale bot nie chciał inaczej zatwierdzić posta
Mija 6. miesiąc od mojej operacji obrzezania całkowitego. Nie chciało mi się wcześniej pisać relacji oraz wolałem poczekać czy i aż wszystko będzie już ok, żeby z czystym sumieniem móc ew. polecić lekarza.
Trochę z tym zwlekałem, ale w końcu się zabrałem za rozwiązanie problemu. 18. urodziny miałem w czerwcu a na początku sierpnia już zabieg.
Wybór lekarza nie był jakoś bardzo przemyślany, dość szybko zdecydowałem. Przeszukując to forum pod kątem dobrze wykonanego obrzezania prywatnie w W-wie, natrafiłem na opis sprzed roku, operacji obrzezania w LuxMed w Warszawie, u doktora Leszczyńskiego, na szczęście założyciel dodał zdjęcia, na podstawie tychże i pozytywnych komentarzy oraz bardzo pochlebnych opinii ogólnie o tym lekarzu w internecie; zdecydowałem.
LuxMed na ul. Puławskiej 455
Telefonicznie umówiona wizyta kilka dni wcześniej
pn. 20.07.2020 - konsultacja kwalifikacyjna - 240 PLN
Lekarz potwierdził moją "diagnozę" - stulejka i za długi napletek. Już od pierwszych momentów rozmowy doktor zrobił na mnie pozytywne wrażenie, rozmowa bardzo komfortowa, profesjonalne podejście, spokojnie o wszystkim opowiedział, szczegółowo wyjaśnił jakie są metody zażegnania problemu, czym się różnią style obrzezania oraz który z nich on wykonuje itd. Budził zaufanie. Zazwyczaj chirurg ma niejako "wyuczony" najlepiej jeden styl - w przypadku dr Daniela jest to, jak sam nazywa: high & medium (właściwie to jest to high & tight, tyle że z minimalnie większym luzem, dla pewności aby szwy nie puściły. Efekt końcowy jest bardzo podobny, jeśli nie ten sam)
Chyba z 20 min rozmawialiśmy, do wyczerpania tematu oraz moich pytań. Wstępnie umówiliśmy się na zabieg za ok. 2,5 tygodnia na pt. 7.08, wypisał skierowanie.
Co warto podkreślić, w moim przypadku z uwagi na bardzo dużą nadwrażliwość członka, doktor zaproponował w takiej sytuacji przeprowadzenie zabiegu w znieczuleniu ogólnym, czego również byłem zwolennikiem (zasypiasz, budzisz się i zrobione. pełna wygoda. nie wyobrażałem sobie leżeć 1,5h na stole operacyjnym w stresie, jeszcze z moją nadwrażliwością i prawdopodobieństwem krojenia na żywca już pod koniec zabiegu. od początku tak właśnie planowałem)
Oczywiście to komplikuje sprawę, tak więc na kilka dni przed operacją pobierano mi krew do badań, oraz musiałem się skonsultować z anestezjologiem (przedstawić mu całą moją sytuację zdrowotną, choroby, alergie, leki, itd. itp. Ponadto pacjent po narkozie musi zostać pod opieką w szpitalu przez min 6h po operacji.
Tak więc na skierowaniu miałem:
- Operacja prącia stulejka laserowa - pełna (obrzezanie całkowite metodą laserową) - 2500 PLN
+ znieczulenie ogólne - 995 PLN
+1,5h na bloku operacyjnym - w ramach kosztów
+ 1/2 doby pobytu (hospitalizacja) - 560 PLN
Procedury med. konieczne do przeprowadzenia z uwagi na znieczulenie ogólne:
- badania krwi - w ramach kosztów
- konsultacja anestezjologa - 490 PLN
ŁĄCZNY KOSZT WSZYSTKIEGO (pierwsza wizyta + anestezjolog + operacja + znieczulenie + hospitalizacja): 240 + 490 + 2500 + 995 + 560 = 4,785 PLN
I tak wiem, powiecie, trochę ze mnie zerżnęli (a właściwie z moich rodziców) Ale wiecie co, zdradzając zakończenie, wolę mieć dobrze zrobione, pozbyć się problemu raz na zawsze, nawet kosztem tych, powiedzmy dwóch kafli więcej.
pt. 07.08.2020 Musiałem być na czczo na godzinę 8.00 (zabieg o 10.30)
Miałem ze sobą w torbie: t-shirt, skarpetki, klapki, długie spodnie oraz majtki do założenia po operacji - doktor zalecił aby były one obcisłe, gdyż tak będzie wygodniej)
2 osobowy pokój z wewnętrzną łazienką, ale miałem być w nim sam. Było bardzo czysto, ładnie estetycznie (https:// ibb. co/ bbvYytb; https:// ibb. co/ F87Kmqg) W tym pokoju byłem ulokowany przed operacją oraz później po wybudzeniu z narkozy. Zgodnie z zaleceniem pięlęgniarki umyłem się pod prysznicem oraz założyłem jednorazowe szpitalne ubranko Potem krótka wizyta 1.pielęgniarki, 2.anestezjolog 3. oraz doktora. Jeszcze parę papierków do podpisania.
Finalnie około godziny 10.45 zostałem zaprowadzony na blok operacyjny i salę operacyjną.
Jak już leżałem na stole operacyjnym (podgrzewanym) pielęgniarki założyły mi maskę tlenową (tlenową, bo znieczulenie było dożylnie, tlen jako wspomagacz bezpieczeństwa) oraz wenflon; poszła dawka, nie minęło może 5 minut, w pewnym momencie zakręciło mi się w głowie i dobranoc.. <to było około godzina 11.30>
Obudziłem się o 13.40 na sali pooperacyjnej, śpiący i lekko oszołomiony, obok mnie czuwająca pielęgniarka.
Zaraz potem przewieziono mnie do sali sprzed operacji, leżałem i czekałem na doktora. W głowię się kręci się wszystko
wtedy jeszcze. Przyszedł chirurg, stwierdził, że wszystko się udało. Szczegółowo wytłumaczył jak zmieniać opatrunki, jak myć, jak i czym smarować, i wszystkie inne kwestie. Przekazał mi zestaw opatrunkowy (na pierwszy tydzień) w składzie: maść alantan, gazy, taśma przylepiec. Wypisał także receptę na lek przeciwbólowy oraz na antybiotyk (na pierwszy tydzień).
Tak to wyglądało spod kołdry: https:// ibb. co/ YWD4z30 <czyli jakieś 2 godziny od amputacji>
Doktor kazał zmienić domyślny opatrunek dopiero rano dnia następnego, na noc polecił wziąć lek przeciwbólowy (ketonal active przpisał) by wzwody nie przeszkadzały.
Rano drugiego dnia, pierwszy raz zmieniłem opatrunek, na krawędzi wanny stawiałem miskę z wodą i nad nią trzymając członka, i dłońmi ochlapując i oblewając go wodą. Namoczyłem po czym zdjąłem stary opatrunek - poleciało trochę krwi oraz innych płynów np. rozpuszczona maść
Zdjęcia 24h po operacji:
https:// ibb. co/ hCYb5YG
https:// ibb. co/ kDgGQFr
Opłukałem czystą wodą penisa.
Potem przemyłem wodą z mydłem antybakteryjnym
Potem znowu czystą wodą
Potem jedną z gaz, służących do robienia opatrunku, wytarłem do sucha członka
Potem maścią alantan, dość grubo na ranę,( po jakimś czasie np. tygodniu mniej już tej maści i z każdym kolejnym razem coraz mniej)
Potem gazy (analogicznie na początku więcej np. z 3 gaz, potem coraz mniej)
Przez pierwszy tydzień miałem tak podklejać członka do góry
Opatrunki jak powyżej zmieniałem 2 razy dziennie
W opatrunku na 24h po operacji:
https:// ibb. co/ LhJx3pv
Doktor mówił, że każda z wizyt pooperacyjnych jest darmowa, wliczona w cenę operacji, domyślnie są 2 ale w moim przypadku były 3.
Na pierwszą z nich umówiliśmy się na poniedziałek (operacja była w piątek, więc 3 dni wcześniej)
Następna tydzień od operacji
Ostatnia miesiąc po (zdjęcie pozostałych szwów - bo te są rozpuszczalne, ale co po niektóre dłużej trzymają i można je już wtedy wyjąć)
Nic więcej doktor nie kazał robić, nie psikać niczym, bo przyjmowałem antybiotyk.
Zdjęcie po około tygodniu: https:// ibb. co/ YjWhf3x
Zdjęcie po dwóch tygodniach ale jeszcze przed zdjęciem szwów: https:// ibb. co/ rtkqscz
A i nie martwcie się jak się pojawi jakieś przebarwienie na żołędzi (to od maści np. u mnie coś takiego: https:// ibb. co/ X5YN3Wk przeszło bo 1,5 tygodnia) czy jakiś krwiak (np. coś takiego utrzymywał się od 1.dnia gdzieś z tydzień: https:// ibb. co/ PgJ8hD3 ), u mnie też różne "sensacje" były ale doktor zapewniał, że spokojnie, wszystko minie. i tak się stało,
Po miesiącu zdjął szwy, powiedział, że wszystko dobrze wygląda. Po zdjęciu szwów linia cięcia musi się wyrównać więc mam smarować maścią Beloderm przez miesiąc,
Teraz Po 6 miesiącach:
https:// ibb. co/ tKz07Gd
https:// ibb. co/ ZNFWfHh
https:// ibb. co/ p3zk1XF
https:// ibb. co/ njb4YgQ
Blizna się całkowicie "wyrównała" po tych 6 miesiącach, bo na początku optycznie wydawała się lekko przekrzywiona; ale była równa, tylko niejako takie naciągnięcie na jedną stronę, a to spowodowane było opuchnięciem podczas operacji, Ale po zdjęciu szwów wszystko stopniowo zaczęło się wyrównywać. teraz jest całkowicie dobrze.
Nie ma co zwlekać. A jeśli chodzi o Dr Leszczyńskiego no to w moim przypadku, złego słowa nie mogę powiedzieć, polecam serdecznie.
Post Scriptum to temat ktory mnie skusił na doktora leszczyńskiego. jak czegoś nie opisałem to jest też tam: https:// meskiezdrowie.pl/threads/po...ciem-wedzidelka-w-lux-med-warszawa-foto.9305/
Jeżeli macie jeszcze jakiekolwiek pytania, piszcie, odpowiem.
Mija 6. miesiąc od mojej operacji obrzezania całkowitego. Nie chciało mi się wcześniej pisać relacji oraz wolałem poczekać czy i aż wszystko będzie już ok, żeby z czystym sumieniem móc ew. polecić lekarza.
Trochę z tym zwlekałem, ale w końcu się zabrałem za rozwiązanie problemu. 18. urodziny miałem w czerwcu a na początku sierpnia już zabieg.
Wybór lekarza nie był jakoś bardzo przemyślany, dość szybko zdecydowałem. Przeszukując to forum pod kątem dobrze wykonanego obrzezania prywatnie w W-wie, natrafiłem na opis sprzed roku, operacji obrzezania w LuxMed w Warszawie, u doktora Leszczyńskiego, na szczęście założyciel dodał zdjęcia, na podstawie tychże i pozytywnych komentarzy oraz bardzo pochlebnych opinii ogólnie o tym lekarzu w internecie; zdecydowałem.
LuxMed na ul. Puławskiej 455
Telefonicznie umówiona wizyta kilka dni wcześniej
pn. 20.07.2020 - konsultacja kwalifikacyjna - 240 PLN
Lekarz potwierdził moją "diagnozę" - stulejka i za długi napletek. Już od pierwszych momentów rozmowy doktor zrobił na mnie pozytywne wrażenie, rozmowa bardzo komfortowa, profesjonalne podejście, spokojnie o wszystkim opowiedział, szczegółowo wyjaśnił jakie są metody zażegnania problemu, czym się różnią style obrzezania oraz który z nich on wykonuje itd. Budził zaufanie. Zazwyczaj chirurg ma niejako "wyuczony" najlepiej jeden styl - w przypadku dr Daniela jest to, jak sam nazywa: high & medium (właściwie to jest to high & tight, tyle że z minimalnie większym luzem, dla pewności aby szwy nie puściły. Efekt końcowy jest bardzo podobny, jeśli nie ten sam)
Chyba z 20 min rozmawialiśmy, do wyczerpania tematu oraz moich pytań. Wstępnie umówiliśmy się na zabieg za ok. 2,5 tygodnia na pt. 7.08, wypisał skierowanie.
Co warto podkreślić, w moim przypadku z uwagi na bardzo dużą nadwrażliwość członka, doktor zaproponował w takiej sytuacji przeprowadzenie zabiegu w znieczuleniu ogólnym, czego również byłem zwolennikiem (zasypiasz, budzisz się i zrobione. pełna wygoda. nie wyobrażałem sobie leżeć 1,5h na stole operacyjnym w stresie, jeszcze z moją nadwrażliwością i prawdopodobieństwem krojenia na żywca już pod koniec zabiegu. od początku tak właśnie planowałem)
Oczywiście to komplikuje sprawę, tak więc na kilka dni przed operacją pobierano mi krew do badań, oraz musiałem się skonsultować z anestezjologiem (przedstawić mu całą moją sytuację zdrowotną, choroby, alergie, leki, itd. itp. Ponadto pacjent po narkozie musi zostać pod opieką w szpitalu przez min 6h po operacji.
Tak więc na skierowaniu miałem:
- Operacja prącia stulejka laserowa - pełna (obrzezanie całkowite metodą laserową) - 2500 PLN
+ znieczulenie ogólne - 995 PLN
+1,5h na bloku operacyjnym - w ramach kosztów
+ 1/2 doby pobytu (hospitalizacja) - 560 PLN
Procedury med. konieczne do przeprowadzenia z uwagi na znieczulenie ogólne:
- badania krwi - w ramach kosztów
- konsultacja anestezjologa - 490 PLN
ŁĄCZNY KOSZT WSZYSTKIEGO (pierwsza wizyta + anestezjolog + operacja + znieczulenie + hospitalizacja): 240 + 490 + 2500 + 995 + 560 = 4,785 PLN
I tak wiem, powiecie, trochę ze mnie zerżnęli (a właściwie z moich rodziców) Ale wiecie co, zdradzając zakończenie, wolę mieć dobrze zrobione, pozbyć się problemu raz na zawsze, nawet kosztem tych, powiedzmy dwóch kafli więcej.
pt. 07.08.2020 Musiałem być na czczo na godzinę 8.00 (zabieg o 10.30)
Miałem ze sobą w torbie: t-shirt, skarpetki, klapki, długie spodnie oraz majtki do założenia po operacji - doktor zalecił aby były one obcisłe, gdyż tak będzie wygodniej)
2 osobowy pokój z wewnętrzną łazienką, ale miałem być w nim sam. Było bardzo czysto, ładnie estetycznie (https:// ibb. co/ bbvYytb; https:// ibb. co/ F87Kmqg) W tym pokoju byłem ulokowany przed operacją oraz później po wybudzeniu z narkozy. Zgodnie z zaleceniem pięlęgniarki umyłem się pod prysznicem oraz założyłem jednorazowe szpitalne ubranko Potem krótka wizyta 1.pielęgniarki, 2.anestezjolog 3. oraz doktora. Jeszcze parę papierków do podpisania.
Finalnie około godziny 10.45 zostałem zaprowadzony na blok operacyjny i salę operacyjną.
Jak już leżałem na stole operacyjnym (podgrzewanym) pielęgniarki założyły mi maskę tlenową (tlenową, bo znieczulenie było dożylnie, tlen jako wspomagacz bezpieczeństwa) oraz wenflon; poszła dawka, nie minęło może 5 minut, w pewnym momencie zakręciło mi się w głowie i dobranoc.. <to było około godzina 11.30>
Obudziłem się o 13.40 na sali pooperacyjnej, śpiący i lekko oszołomiony, obok mnie czuwająca pielęgniarka.
Zaraz potem przewieziono mnie do sali sprzed operacji, leżałem i czekałem na doktora. W głowię się kręci się wszystko
wtedy jeszcze. Przyszedł chirurg, stwierdził, że wszystko się udało. Szczegółowo wytłumaczył jak zmieniać opatrunki, jak myć, jak i czym smarować, i wszystkie inne kwestie. Przekazał mi zestaw opatrunkowy (na pierwszy tydzień) w składzie: maść alantan, gazy, taśma przylepiec. Wypisał także receptę na lek przeciwbólowy oraz na antybiotyk (na pierwszy tydzień).Tak to wyglądało spod kołdry: https:// ibb. co/ YWD4z30 <czyli jakieś 2 godziny od amputacji>
Doktor kazał zmienić domyślny opatrunek dopiero rano dnia następnego, na noc polecił wziąć lek przeciwbólowy (ketonal active przpisał) by wzwody nie przeszkadzały.
Rano drugiego dnia, pierwszy raz zmieniłem opatrunek, na krawędzi wanny stawiałem miskę z wodą i nad nią trzymając członka, i dłońmi ochlapując i oblewając go wodą. Namoczyłem po czym zdjąłem stary opatrunek - poleciało trochę krwi oraz innych płynów np. rozpuszczona maść
Zdjęcia 24h po operacji:
https:// ibb. co/ hCYb5YG
https:// ibb. co/ kDgGQFr
Opłukałem czystą wodą penisa.
Potem przemyłem wodą z mydłem antybakteryjnym
Potem znowu czystą wodą
Potem jedną z gaz, służących do robienia opatrunku, wytarłem do sucha członka
Potem maścią alantan, dość grubo na ranę,( po jakimś czasie np. tygodniu mniej już tej maści i z każdym kolejnym razem coraz mniej)
Potem gazy (analogicznie na początku więcej np. z 3 gaz, potem coraz mniej)
Przez pierwszy tydzień miałem tak podklejać członka do góry
Opatrunki jak powyżej zmieniałem 2 razy dziennie
W opatrunku na 24h po operacji:
https:// ibb. co/ LhJx3pv
Doktor mówił, że każda z wizyt pooperacyjnych jest darmowa, wliczona w cenę operacji, domyślnie są 2 ale w moim przypadku były 3.
Na pierwszą z nich umówiliśmy się na poniedziałek (operacja była w piątek, więc 3 dni wcześniej)
Następna tydzień od operacji
Ostatnia miesiąc po (zdjęcie pozostałych szwów - bo te są rozpuszczalne, ale co po niektóre dłużej trzymają i można je już wtedy wyjąć)
Nic więcej doktor nie kazał robić, nie psikać niczym, bo przyjmowałem antybiotyk.
Zdjęcie po około tygodniu: https:// ibb. co/ YjWhf3x
Zdjęcie po dwóch tygodniach ale jeszcze przed zdjęciem szwów: https:// ibb. co/ rtkqscz
A i nie martwcie się jak się pojawi jakieś przebarwienie na żołędzi (to od maści np. u mnie coś takiego: https:// ibb. co/ X5YN3Wk przeszło bo 1,5 tygodnia) czy jakiś krwiak (np. coś takiego utrzymywał się od 1.dnia gdzieś z tydzień: https:// ibb. co/ PgJ8hD3 ), u mnie też różne "sensacje" były ale doktor zapewniał, że spokojnie, wszystko minie. i tak się stało,
Po miesiącu zdjął szwy, powiedział, że wszystko dobrze wygląda. Po zdjęciu szwów linia cięcia musi się wyrównać więc mam smarować maścią Beloderm przez miesiąc,
Teraz Po 6 miesiącach:
https:// ibb. co/ tKz07Gd
https:// ibb. co/ ZNFWfHh
https:// ibb. co/ p3zk1XF
https:// ibb. co/ njb4YgQ
Blizna się całkowicie "wyrównała" po tych 6 miesiącach, bo na początku optycznie wydawała się lekko przekrzywiona; ale była równa, tylko niejako takie naciągnięcie na jedną stronę, a to spowodowane było opuchnięciem podczas operacji, Ale po zdjęciu szwów wszystko stopniowo zaczęło się wyrównywać. teraz jest całkowicie dobrze.
Nie ma co zwlekać. A jeśli chodzi o Dr Leszczyńskiego no to w moim przypadku, złego słowa nie mogę powiedzieć, polecam serdecznie.
Post Scriptum to temat ktory mnie skusił na doktora leszczyńskiego. jak czegoś nie opisałem to jest też tam: https:// meskiezdrowie.pl/threads/po...ciem-wedzidelka-w-lux-med-warszawa-foto.9305/
Jeżeli macie jeszcze jakiekolwiek pytania, piszcie, odpowiem.
relacja spoko, wynik tak między low a high się wydaje.