• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Obrzezanie całkowite - Szpital w Zabrzu, znieczulenie miejscowe, 7 dni po

DarkH

New member
Witam bardzo serdecznie,

staram się nie dramatyzowac ani nie bać się niczego jednakże ze stulejką żyłem przez całe 24 lata i w końcu odważyłem się przejść do Urologa prywatnego który stwierdził, iż nie jest to do końca stulejka a bardziej zwężenie napletka oraz nadwrażliwość żołędzi.
Kilka razy udało się odsłonić żołądź ale przy użyciu Bravera do znieczulenia, po czym odciągnięta skóra była tak spięta ze fiflok siniał jakby miał zaraz odpłynać xD.
Stąd pokierował mnie właśnie do szpitala w zabrzu pod "narkoze" poniewaz przy znieczuleniu miejscowym mówił ze "spieprzylbym ze stołu" xD.
Także dnia 26.06.2024 przeszedłem zabieg obrzezania w uwaga.....znieczuleniu miejscowym.... (bolało na początku jak cholera, aż się trząsłem - taki niski prób bólu). Po zabiegu praktycznie nic nie bolało było wsio, dostałem zalecenie używania octeniseptu, neomecyny w sprayu oraz oczywiście zmiany opatrunku codziennie.

Minęło już 7 dni i klient wygląda w ten sposób...


po przeczytaniu sporej ilości postów nie jestem do końca przekonany czy wszystko przechodzi poprawnie wiem ze minął dopiero tydzień ale martwie się zeby czegoś nie "zepsuć" (może mi się tak wydaje), martwi mnie także ilość przepisanych preparatów, czy nie jest ich za mało?
Na następną wizytę kontrolną mam przyjśc po 3 tygodniach czyli jakos 17.07.2024.
  1. Czy klient wygląda w porządku jak na ten etap?
  2. Co z tym łuszczeniem się skóry czy powinienem używać jakichś maści kremów?
  3. Czy zostawić i zaufać?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Agam

Member
Wygląda bardzo dobrze. Nie masz czym się martwić. Niektórzy po 2-3 tygodniach wyglądają gorzej.
Skóra się łuszczy, bo żołądź się przyzwyczaja do nowego otoczenia. Z kilka dni będzie po sprawie ;)
 

Podobne tematy

Do góry