Jestem prawie miesiąc po zabiegu plastycznym + wędzidełko. Oczywiście od samego początku męczę się z nadwrażliwością żołądzia i napletka. Bawię się w to hartowanie i powoli jakoś jest coraz lepiej jeśli chodzi o żołądź. Niestety nie mogę tego powiedzieć o napletku (konkretnie chodzi o tą część wewnętrzną część napletka która bez wzwodu zakrywa żołądź). Niestety jeśli chodzi o ten napletek to nie ma żadnej poprawy nadal dotykanie sprawia duży ból i nie ustępuje. Czy macie na to jakiś sposób sprawdzony? Ta część napletka jest bardziej czerwona i jakby miała cieńszą skórkę bo bardzo dobrze widać jak idą żyły. Nawet w niektórych miejscach jest wypukły od tych żył.