Cześć
Postanowiłem, że stworzę nowy wątek żeby rozjaśnić sytuację dla kogoś kto ewentualnie byłby w podobnej sytuacji oraz wstawić zdjęcia przed, w trakcie i po.
A więc od początku. Zabieg miałem 12 listopada w Gdańsku metodą chirurgiczną (skalpel), dodatkowo lekarz zamykał naczyńka urządzeniem do elektrokoagulacji.
Zabieg trwał dłużej niż przewidywaliśmy ale miałem też więcej skóry po jednej stronie i lekarz chciał dobrze dopasować a co wyszło to okaże się za jakiś czas
.
Sam zabieg do najprzyjemniejszych nie należał ale może dlatego że u mnie najpierw znieczulenie nie chciało załapać a później w trakcie puszczało.
Najpierw znieczulenie maścią potem kilka wkłuć, trzeba było odczekać i do roboty.
Ustaliłem z lekarzem, że chce mieć całkowite obrzezanie. Lekarz zaproponował, że zostawi margines skóry dla lepszych doznań.
Dziś jestem już tydzień po i jutro kończę smarować przepisaną maścią z antybiotykiem. Najbardziej co mnie męczy to wzwody w nocy. Nie są bolesne, bardziej ciągnące ale potrafią budzić co 20 minut…
Naoglądałem się już tutaj trochę penisów ale wiadomo samemu najgorzej ocenić siebie i swój sprzęt.
Jeśli macie jakieś spostrzeżenia, uwagi, może chcecie coś doradzić to śmiało, będę wdzięczny.
Niżej zdjęcia przed zabiegiem, 48h później czyli po pierwszym zdjęciu opatrunku oraz aktualne z dzisiaj (tydzień po).
imagehost.pl
Postanowiłem, że stworzę nowy wątek żeby rozjaśnić sytuację dla kogoś kto ewentualnie byłby w podobnej sytuacji oraz wstawić zdjęcia przed, w trakcie i po.
A więc od początku. Zabieg miałem 12 listopada w Gdańsku metodą chirurgiczną (skalpel), dodatkowo lekarz zamykał naczyńka urządzeniem do elektrokoagulacji.
Zabieg trwał dłużej niż przewidywaliśmy ale miałem też więcej skóry po jednej stronie i lekarz chciał dobrze dopasować a co wyszło to okaże się za jakiś czas
Sam zabieg do najprzyjemniejszych nie należał ale może dlatego że u mnie najpierw znieczulenie nie chciało załapać a później w trakcie puszczało.
Najpierw znieczulenie maścią potem kilka wkłuć, trzeba było odczekać i do roboty.
Ustaliłem z lekarzem, że chce mieć całkowite obrzezanie. Lekarz zaproponował, że zostawi margines skóry dla lepszych doznań.
Dziś jestem już tydzień po i jutro kończę smarować przepisaną maścią z antybiotykiem. Najbardziej co mnie męczy to wzwody w nocy. Nie są bolesne, bardziej ciągnące ale potrafią budzić co 20 minut…
Naoglądałem się już tutaj trochę penisów ale wiadomo samemu najgorzej ocenić siebie i swój sprzęt.
Jeśli macie jakieś spostrzeżenia, uwagi, może chcecie coś doradzić to śmiało, będę wdzięczny.
Niżej zdjęcia przed zabiegiem, 48h później czyli po pierwszym zdjęciu opatrunku oraz aktualne z dzisiaj (tydzień po).
Pierwsza zmiana opatrunku po 48h
Pierwsza zmiana opatrunku po 48h album hosted in Imagehost