Piotr Marciniak
New member
Witam.
Nazywam się Piotr Marciniak i chciałbym opowiedzieć Wam swoją historię. Jeśli pomoże ona komukolwiek uznam to za sukces!
Mój problem z początkowym stadium stulejki rozpoczął się bardzo późno, gdyż po 18 roku życia. Miałem już wcześniej 2 partnerki seksualne i było wszystko w porządku, gdy nagle po letnich wakacjach zorientowałem się, że mój penis zaczyna się ,,zrastać'' i mam problem z całkowitym ściągnięciem napletka. O ile nie przeszkadzało mi to na początku z czasem zaczęło sprawiać problemy przy współżyciu.
Długo się nie zastanawiałem i po przeszukaniu tego forum znalazłem dr Wiesława Tondela z Poznania. Pomimo, iż cena nie była najniższa, to po przeczytaniu opinii nie wahałem się zbyt długo.
Po rozmowie telefonicznie, od razu umówiłem się na konkretny termin.
Dokładnie nie pamiętam jak wyglądał mój dzień operacji, ponieważ było to przeszło 3 lata temu, aczkolwiek pamiętam, że nie byłem wówczas najszczęśliwszym człowiekiem.
Po zajechaniu na miejsce przywitałem się z doktorem, kazał położyć mi się na łóżku i poczekać chwile.
Spokojnie leżąc czekałem na to co za chwilę miało się wydarzyć...
Czyli znieczulenie miejscowe. Chyba najgorsza część operacji. Przytrzymałem się mocno łóżka, ostrzegłem doktora iż trenuje sztuki walki, a on przystąpił do dzieła!
Raz, dwa, trzy... i jeszcze kilka delikatnych wkłuć.
Żadne z nich nie bolało. Owszem nie przyjemne, ale nie bolało. DO tego cały czas rozmawiałem z doktorem i było naprawdę ok.
I teraz moment... ostatnie wkłucie, takie od góry, no więc nabrałem powietrza i już było po sprawie, chociaż tego widoku nie zapomnę nigdy... ;D
Dostałem jeszcze jeden zastrzyk, także penis stał niczym żołnierz! ;D
Potem doktor zaczął malować kreski na moim penisie. Wybrałem obrzezanie całkowite.
Zabieg zupełnie bezbolesny. Godzina i gotowy do wyjścia. Jeszcze leki i drobne wskazówki co robić...;d
Po zakupie leków położyłem się spać...
Rano, właśnie jest już rano... Pomyślałem, trzeba zmienić opatrunek..;d
I się zabrałem. O dziwo nie odczuwałem żadnego bólu. Nic.
3 dni w opatrunku, zero bólu i dyskomfortu.
Po 2 tygodniach umówiłem się na wizytę kontrolną, gdyż poznałem nową dziewczynę i już nie moglem się doczekać. Powiedziałem jej o problemie i czekała. ;d
Lekarz co prawda powiedział, że mam poczekać jeszcze z 2 tygodnie, ale ja już po tygodniu zabrałem się do dzieła. I tu kolejna niespodzianka!
Seks jest po prostu boski! Co prawda to zasługa także mojej partnerki, ale i obrzezania. Mam pełną kontrolę nad penisem i wytryskiem. Nigdy nie mam problemu z przedwczesnym wytryskiem.
Aha i jeszcze o szwach... Sam je wyciągnąłem po 5 dniach, miałem samorozpuszczalne, ale i tak wyjmowałem.
Morał końcowy!
Iść i się nie bać!
Mogę polecić dr Tondela z Poznania. Super człowiek i zna się na rzeczy!
ile placilem nie pamietam, ale chyba z tysiaka, choc pewnie ceny skoczyly do gory.
Dobra w razie pytan czkeam!! Pozdrawiam;d i powodzenia
Nazywam się Piotr Marciniak i chciałbym opowiedzieć Wam swoją historię. Jeśli pomoże ona komukolwiek uznam to za sukces!
Mój problem z początkowym stadium stulejki rozpoczął się bardzo późno, gdyż po 18 roku życia. Miałem już wcześniej 2 partnerki seksualne i było wszystko w porządku, gdy nagle po letnich wakacjach zorientowałem się, że mój penis zaczyna się ,,zrastać'' i mam problem z całkowitym ściągnięciem napletka. O ile nie przeszkadzało mi to na początku z czasem zaczęło sprawiać problemy przy współżyciu.
Długo się nie zastanawiałem i po przeszukaniu tego forum znalazłem dr Wiesława Tondela z Poznania. Pomimo, iż cena nie była najniższa, to po przeczytaniu opinii nie wahałem się zbyt długo.
Po rozmowie telefonicznie, od razu umówiłem się na konkretny termin.
Dokładnie nie pamiętam jak wyglądał mój dzień operacji, ponieważ było to przeszło 3 lata temu, aczkolwiek pamiętam, że nie byłem wówczas najszczęśliwszym człowiekiem.
Po zajechaniu na miejsce przywitałem się z doktorem, kazał położyć mi się na łóżku i poczekać chwile.
Spokojnie leżąc czekałem na to co za chwilę miało się wydarzyć...
Czyli znieczulenie miejscowe. Chyba najgorsza część operacji. Przytrzymałem się mocno łóżka, ostrzegłem doktora iż trenuje sztuki walki, a on przystąpił do dzieła!
Raz, dwa, trzy... i jeszcze kilka delikatnych wkłuć.
Żadne z nich nie bolało. Owszem nie przyjemne, ale nie bolało. DO tego cały czas rozmawiałem z doktorem i było naprawdę ok.
I teraz moment... ostatnie wkłucie, takie od góry, no więc nabrałem powietrza i już było po sprawie, chociaż tego widoku nie zapomnę nigdy... ;D
Dostałem jeszcze jeden zastrzyk, także penis stał niczym żołnierz! ;D
Potem doktor zaczął malować kreski na moim penisie. Wybrałem obrzezanie całkowite.
Zabieg zupełnie bezbolesny. Godzina i gotowy do wyjścia. Jeszcze leki i drobne wskazówki co robić...;d
Po zakupie leków położyłem się spać...
Rano, właśnie jest już rano... Pomyślałem, trzeba zmienić opatrunek..;d
I się zabrałem. O dziwo nie odczuwałem żadnego bólu. Nic.
3 dni w opatrunku, zero bólu i dyskomfortu.
Po 2 tygodniach umówiłem się na wizytę kontrolną, gdyż poznałem nową dziewczynę i już nie moglem się doczekać. Powiedziałem jej o problemie i czekała. ;d
Lekarz co prawda powiedział, że mam poczekać jeszcze z 2 tygodnie, ale ja już po tygodniu zabrałem się do dzieła. I tu kolejna niespodzianka!
Seks jest po prostu boski! Co prawda to zasługa także mojej partnerki, ale i obrzezania. Mam pełną kontrolę nad penisem i wytryskiem. Nigdy nie mam problemu z przedwczesnym wytryskiem.
Aha i jeszcze o szwach... Sam je wyciągnąłem po 5 dniach, miałem samorozpuszczalne, ale i tak wyjmowałem.
Morał końcowy!
Iść i się nie bać!
Mogę polecić dr Tondela z Poznania. Super człowiek i zna się na rzeczy!
ile placilem nie pamietam, ale chyba z tysiaka, choc pewnie ceny skoczyly do gory.
Dobra w razie pytan czkeam!! Pozdrawiam;d i powodzenia