Witam. Wszystko było pięknie, goiło się, zszywki wyleciały bez problemu ii jakoś w 29 dniu po zabiegu coś zaczęło się mi czerwienić na napletku wewnętrznym. No ale w sumie jako że śmigałem bez opatrunku uznałem, że to pewnie obtarcie od bielizny czy coś. Smarowałem tribioticem i znów owijałem gazą bo w sumie troche swędziało. No ale że kolejny dzień w sumie to się nie zmienia, postanowiłem napisać do lekarza i wysłać mu zdj. Odpisał mi bym spróbował smarować to clotrimazolem kremem. No i czytam o tym leku, że to niby na grzybicę. Maść dopiero jutro zakupię i wypróbuję więc zobaczymy co to będzie. Zastanawiam się tylko jak to możliwe, bo naprawdę zachowywałem higienę, aktywności seksualnej po zabiegu również jeszcze nie rozpocząłem, no cóż.. ktoś miał może podobny przypadek? Jak widać zaczerwienienie jest na napletku wewn oraz żołędzi, tylko w tym miejscu póki co mam nadzieję że nie pójdzie dalej... Jedyne co mi przychodzi do głowy, że akurat spróbowałem się umyć ostatnio już zwykłym żelem palmoliv, a do tej pory tylko szare mydło wchodziło w grę. Ale nie wiem czy to mogło mieć jakieś znaczenie.
Wstawiam link bo niestety nie wiem jak wstawić bezpośrednio ;D
Wstawiam link bo niestety nie wiem jak wstawić bezpośrednio ;D