Hej,
Równo miesiąc temu miałem zabieg poprawkowy, do którego przymierzałem się prawie półtora roku. Chciałem wyciąć trochę więcej wewnętrznego napletka, bo ten w spoczynku tworzył bardzo nieestetyczny kołnierzyk, a podczas dłuższego wysiłku seksualnego, głównie masturbacji, bardzo puchł, i robił się z niego balon.
Generalnie rana dawno się zagoiła i tydzień temu miałem zdjęte szwy. Martwi mnie natomiast, że cały czas jest obrzęk - głównie przy żołędzi, a całość trochę przypomina kształtem dzwon - na dole szeroko, na górze bardziej wąsko. Obrzęk szczególnie widoczny jest rano po nocnych wzwodach, wtedy jest dość napuchnięty, a skóra w tym miejscu przypomina w dotyku trochę taką twardą gumę i sprawia uczucie "nieswojej".
Po wzięciu zimnego prysznica penis się kurczy i marszczy, przez co rozkład skóry sprawia wrażenie równomiernego. Jednak taka sytuacja nie trwa długo, jakoś pół godziny później wszystko wraca do punktu wyjścia. W piątek byłem u lekarza, i dostałem żel Aescin do smarowania dwa razy dziennie przez miesiąc - bo mniej więcej tyle wg lekarza może się to wchłaniać.
Myślicie, że to normalne, żeby miesiąc po zabiegu była jeszcze taka opuchlizna? Czy ktoś z Was miał może podobnie?
Dzięki za wszystkie wskazówki.
- typowy obrzęk w ciągu dnia
- jak wyżej
- chwilę po zimnym prysznicu
Równo miesiąc temu miałem zabieg poprawkowy, do którego przymierzałem się prawie półtora roku. Chciałem wyciąć trochę więcej wewnętrznego napletka, bo ten w spoczynku tworzył bardzo nieestetyczny kołnierzyk, a podczas dłuższego wysiłku seksualnego, głównie masturbacji, bardzo puchł, i robił się z niego balon.
Generalnie rana dawno się zagoiła i tydzień temu miałem zdjęte szwy. Martwi mnie natomiast, że cały czas jest obrzęk - głównie przy żołędzi, a całość trochę przypomina kształtem dzwon - na dole szeroko, na górze bardziej wąsko. Obrzęk szczególnie widoczny jest rano po nocnych wzwodach, wtedy jest dość napuchnięty, a skóra w tym miejscu przypomina w dotyku trochę taką twardą gumę i sprawia uczucie "nieswojej".
Po wzięciu zimnego prysznica penis się kurczy i marszczy, przez co rozkład skóry sprawia wrażenie równomiernego. Jednak taka sytuacja nie trwa długo, jakoś pół godziny później wszystko wraca do punktu wyjścia. W piątek byłem u lekarza, i dostałem żel Aescin do smarowania dwa razy dziennie przez miesiąc - bo mniej więcej tyle wg lekarza może się to wchłaniać.
Myślicie, że to normalne, żeby miesiąc po zabiegu była jeszcze taka opuchlizna? Czy ktoś z Was miał może podobnie?
Dzięki za wszystkie wskazówki.
- typowy obrzęk w ciągu dnia
- jak wyżej
- chwilę po zimnym prysznicu