Cześć. Mam 16 lat. Jeśli coś to pomoże to powiem, że od 3 lat się często masturbuje teraz od 3 dni nie bo chcę z tym skończyć. Nie dbałem kilka lat o higienie ponieważ bałem się ściagnąć napletek miałem stulejkę ale ją wyćwiczyłem i teraz tylko krótkie wędzidełko. Chodzi mi o to, że to jest bardzo erogenne miejsce ludzie dzięki wędzidełku odczuwają wielką satysfakcję z seksu a ja? Czy to dotykając wędzidełka na sucho czy w jakimś żelu kompletnie nic nie czuję tak jakby tego wędzidełka tam nie było... CZYM JEST TO SPOWODOWANE? Wieloletnia masturbacja mogła jakoś znieczulić to wędzidełko? Może jakaś infekcja na skutek braku higieny (od roku dbam codziennie)? A może to moja psychika? Wiem na pewno ze jutro rozmawiam z moją mamą o tym chcę się zapisać do urologa i seksuologa bo ta masturbacja też mi dużo naszkodziła w życiu pewnie sie przyzwyczaiłem do jednej stymulacji masturbowałem sie na sucho przez napletek i teraz jak probuje z odkrytym napletkiem to nie odczuwam zadnej przyjemnosci tylko takie dziwne impulsy i gligotanie. Dodam ze mam lekką nadwrażliwość penisa. Jakieś porady? Na pewno wiem, że trzeba się wziąć w garść bo przez to wszystko jestem załamany od paru lat.