Mistrzowsky
New member
Witajcie!
W tym miesiącu kończę 17 lat. Od ponad półtora roku jestem świadom, że nie wszystko z moim przyjacielem jest w porządku. Przejdę od razu do sedna sprawy. Do wakacji nie mogłem ściągnąć napletka z żołędzia w czasie spoczynku. W tym momencie schodzi na luzie, bez najmniejszych problemów. W czasie wzwodu niestety już nie. Dochodzi do połowy żołędzia i wydaje mi się, że jest blokowany przez wędzidełko.
Nie mam ani za dużo skóry, mam jej wręcz mało, normalnie. Raczej osobiście oglądając zdjęcia wykluczam stulejkę. Ale gdy złapię za skórę napletka i pociągnę ją trzymają przyjaciela w ręcę drugiej, wędzidełko ma może 0,5 cm... Opiszę to obrazowo. Wędzidełko mam na dole penisa. Podczas spoczynku strona bez wędzidełka schodzi do pewnego momentu, po czym pociąga stronę przeciwną za sobą. No ewidentnie jest blokowane. Czy przez wędzidełko, czy inne ustrojstwo, nie wiem.
Proszę Was o opinie po tym moim troszkę nieskomplikowanym opisie. Nie chcę być obrzezony, tym bardziej, że podczas operacji istnieje ryzyko utracenia przyjemności podczas stosunku. Wolę żyć tak, nż iść na zabieg. A może wcale nie muszę i wystarczy maść, delikatne wydłużenie? Z góry dzięki ;>
W tym miesiącu kończę 17 lat. Od ponad półtora roku jestem świadom, że nie wszystko z moim przyjacielem jest w porządku. Przejdę od razu do sedna sprawy. Do wakacji nie mogłem ściągnąć napletka z żołędzia w czasie spoczynku. W tym momencie schodzi na luzie, bez najmniejszych problemów. W czasie wzwodu niestety już nie. Dochodzi do połowy żołędzia i wydaje mi się, że jest blokowany przez wędzidełko.
Nie mam ani za dużo skóry, mam jej wręcz mało, normalnie. Raczej osobiście oglądając zdjęcia wykluczam stulejkę. Ale gdy złapię za skórę napletka i pociągnę ją trzymają przyjaciela w ręcę drugiej, wędzidełko ma może 0,5 cm... Opiszę to obrazowo. Wędzidełko mam na dole penisa. Podczas spoczynku strona bez wędzidełka schodzi do pewnego momentu, po czym pociąga stronę przeciwną za sobą. No ewidentnie jest blokowane. Czy przez wędzidełko, czy inne ustrojstwo, nie wiem.
Proszę Was o opinie po tym moim troszkę nieskomplikowanym opisie. Nie chcę być obrzezony, tym bardziej, że podczas operacji istnieje ryzyko utracenia przyjemności podczas stosunku. Wolę żyć tak, nż iść na zabieg. A może wcale nie muszę i wystarczy maść, delikatne wydłużenie? Z góry dzięki ;>