Witam,
Podejrzewam u siebie krótkie wędzidełko, które w ostatnim czasie coś mocno daje sie we znaki. W czasie spoczynku normalnie da się odprowadzić napletek, bez żadnych problemów. Natomiast w czasie erekcji i to nie pełnej już pojawiają się problemy z odprowadzeniem napletka, co widać na zdjęciach. Pojawia się również ból i dyskomfort, dlatego przy maksymalnej erekcji nie jestem w stanie zsunąć napletka bo po prostu penis opada. przez co ciężko było zrobić zdjęcie, żeby to pokazać. Zastanawiam się czy jednak to tylko problem krótkiego wędzidełka czy może coś jeszcze z pierścieniem napletka i bez obrzezania się nie obędzie? Pytam w celu upewnienia się, a z racji takiej, że zaraz mam wyjazd zagranicę to będę musiał ten problem rozwiązać dopiero po powrocie. Z góry dziękuje za wszelką pomoc.
Podejrzewam u siebie krótkie wędzidełko, które w ostatnim czasie coś mocno daje sie we znaki. W czasie spoczynku normalnie da się odprowadzić napletek, bez żadnych problemów. Natomiast w czasie erekcji i to nie pełnej już pojawiają się problemy z odprowadzeniem napletka, co widać na zdjęciach. Pojawia się również ból i dyskomfort, dlatego przy maksymalnej erekcji nie jestem w stanie zsunąć napletka bo po prostu penis opada. przez co ciężko było zrobić zdjęcie, żeby to pokazać. Zastanawiam się czy jednak to tylko problem krótkiego wędzidełka czy może coś jeszcze z pierścieniem napletka i bez obrzezania się nie obędzie? Pytam w celu upewnienia się, a z racji takiej, że zaraz mam wyjazd zagranicę to będę musiał ten problem rozwiązać dopiero po powrocie. Z góry dziękuje za wszelką pomoc.
Ostatnia edycja: