Hej,
Jestem niecałe 8 miesięcy po obrzezaniu i zostały mi niestety 2 miejsca w których jest lekka opuchlizna. Z usg wyszło że jest tam po prostu woda/płyn który powinien się wchłonąć, ale z jakiegoś powodu tak się nie stało. Czy ktoś z was miał podobną sytuacje w której chłonka zeszła po dłuższym czasie, na przykład po roku? W przypadku, gdy to się nie wchłonie, czeka mnie prawdopodobnie poprawka i tym razem będę musiał zejść do mocnego low&tight, czego w sumie chciałem uniknąć. Warto poczekać i liczyć na łut szczęścia że może się to wchłonie czy raczej takie rzeczy się nie zdarzają i zapisywać się na poprawkę?
Jestem niecałe 8 miesięcy po obrzezaniu i zostały mi niestety 2 miejsca w których jest lekka opuchlizna. Z usg wyszło że jest tam po prostu woda/płyn który powinien się wchłonąć, ale z jakiegoś powodu tak się nie stało. Czy ktoś z was miał podobną sytuacje w której chłonka zeszła po dłuższym czasie, na przykład po roku? W przypadku, gdy to się nie wchłonie, czeka mnie prawdopodobnie poprawka i tym razem będę musiał zejść do mocnego low&tight, czego w sumie chciałem uniknąć. Warto poczekać i liczyć na łut szczęścia że może się to wchłonie czy raczej takie rzeczy się nie zdarzają i zapisywać się na poprawkę?